Jesień maluje wiejski ogród
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Marysiu znakiem tego warzywnik się przesunął
i powiększa się część ozdobna dobrze myślę 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Nie Marysiu warzywnik tam gdzie był za siatką, jedynie przed siatką planuję kurnik z większym wybiegiem. Muszę stamtąd przenieść maliny i pod nie jest już skopany kawałek. Reszta zostaje jak była, a jeszcze dzierżawcy opuścili swój kawałek to tam będę jarzynki siać (musi być bób i groszek). Na rośliny jedynie poszerzam obecne grządki - już i tak w tym roku cały trawnik przed tunelem obsadzony roślinami
.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8948
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Marysiu
Ale masz dobrze z tym panem co kopie warzywnik
Marzenie.... samemu można się zarobić...
My kupimy glebogryzarkę na wiosnę, ręcznie do końca życia nie przerobimy tej ziemi.
Marzę o tym aby jeszcze tej jesieni przygotować nowy kawałek na te roślinki co Ty Marysiu
Ale masz dobrze z tym panem co kopie warzywnik
Marzenie.... samemu można się zarobić...
My kupimy glebogryzarkę na wiosnę, ręcznie do końca życia nie przerobimy tej ziemi.
Marzę o tym aby jeszcze tej jesieni przygotować nowy kawałek na te roślinki co Ty Marysiu
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Agnieszko mam glebogryzarkę i do tej pory posługiwałam się nią na wiosnę, ale wiesz to nie jest całkiem dobre wyjście z sytuacji nawet pan kopiący potwierdził. Bo po niej trzeba wybrać chwasty trwałe, a nie przekopuje wystarczająco głęboko. Potem nie mam czasu na odchwaszczanie i kwiatów i jarzyn jest tego pewnie z dziesięć arów i coś robi się kosztem czegoś. Wśród jarzyn chwasty odrastają piorunem a jarzyny nie rosną. Dlatego postanowiłam jeszcze raz powalczyć ! Jak przyniesie to lepszy efekt to dobrze a jak nie to..... i tak pewnie tak łatwo broni nie złożę 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Marysiu zazdraszam pomocnika do kopania miejsca pod warzywnik. Ja sobie warzywnik odpuszczam jeszcze z rok. Potem pewnie pomyślę o nim znów. W tym roku w ogóle nic nie siałam, bo pielić to już naprawdę nie mam kiedy.
Wiosna u Ciebie na całego
. DOłączam do oczekujących na zdjęcie werbeny gotowej do zbioru nasion. Mam swoje od Ciebie i chcę z nich pobrać nasionka
Wiosna u Ciebie na całego
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Marysiu to jednak idziesz troszkę w kierunku lasu
w połowie posesji przydałaby się letnia kuchnia
po co biegać po kawkę do domu i nogi nadwyrężać
teraz to już nie zobaczę ale wiosną jak tylko zdrowie pozwoli będę się rozkoszować pięknymi widokami i kwitnącymi narcyzami 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Maseczko zdrowiej i ino siedź i rób piękne zdjęcia.
A pracowity sąsiad niech kopie bez ustanku.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Śliczne portreciki swoim jesiennym kwiatkom zrobiłaś. Sama nie wiem, który najpiękniejszy.
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Masko, ścięłam werbenę wyhodowaną w Hortulusie, wysypywały się już z niej nasionka. Natomiast werbena z mojego siewu jest jeszcze fioletowa i trochę pewnie na nią poczekam. Pięknie pokazałaś park na Wyspie, mam takie 'muzyczne' skojarzenia, że niby parki też łagodzą obyczaje
Pomocnik do warzywnika to świetny pomysł, ale niełatwo kogoś takiego znaleźć. Dużo zdrowia Ci życzę 
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Marysiu - przypomniałaś mi lewkonie...Gdy byłam dzieckiem, jej rozsadę można było kupić na ryneczku. Sama nigdy jej nie siałam, ale poszukam nasion w przyszłym roku.
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Marysiu, od kilku lat coraz mniej sprzedaje się rozsady lewkonii na rynku, dlatego wyhodowałam ją sama, mimo że nie mam szklarni. Nie było to takie trudne, jak myślałam 
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Marysiu Wstawisz zdjęcia nowego warzywnika?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Marzenko ja też cieszę się że udało się go do tej pracy skłonić. Dzisiaj przyszło do rozliczeń - oj działo się
Maryniu wszystko się zmieniło kawkę wypijemy na tarasie, a w połowie jest miejsce zajęte przez różanki. Kuchnię letnią jeszcze można będzie zrobić jak gruz pójdzie pod kurnik na wiosnę koło kącika św.Fiakriusza. Póki co to kurnik, potem chcę jeszcze nad kominkiem nadbudować wędzarnię i to może być początek kuchni. Kawę można ugotować w czajniku na stole, a prąd podciągniemy kablem - tylko przyjedź na tą kawę
Marysiu Mot tak mi brakuje tej Twojej motyczki
jak będę siedzieć to zdjęciów nie będzie
Sąsiad jest dobry kopie ale ile się nanarzeka! a ja to wszystko znoszę tylko niech zrobi
Izuniu bardzo Cię dziękuję, tak rzadko bywasz na FO
Irminko widziałaś jak moja wygląda uważam, że jeszcze nie jest gotowa. Skoro jednak ma przetrwać zimę to może być i później ścięta. Byłaś w parku
Ja też bardzo lubię takie miejsca, w Krakowie jest ich kilka i zawsze lubiłam je odwiedzać i siadać choć na chwilę. Zawsze brałam do starych parków dzieci, bo tam panuje inna atmosfera niż na skwerkach koło domu.
Osobę do pracy, rzetelną która coś zrobi tak jak dla siebie jest trudno znaleźć, więc staram się go niczym nie zrazić.
Dziękuję za życzenia
Marysiu u mnie są rozsady, lewkonii również. Ale te sprzedające często wciskają coś na czym się nie znają, ostatnio tak kupiłam komarzycę jako heliotrop. i tak jak pisze Irminka trzeba wyhodować samemu , bo wcale nie jest trudno. Tylko pewnie wszystko zależy od nasion
Ja wyhodowałam na parapecie.
Michale wstawię, ale jeszcze nie teraz bo wszystko jest w trakcie prac. Z pierwszej części wybrane są chwasty (góry chwastów) które muszę wywieźć, Kolejna jest skopana i w trakcie wybierania. Trzecia część nie do końca skopana. Na pierwszej przesadzę maliny, które rosną koło szczepionych drzewek, bo tu będzie kurnik, a na kolejnych dwóch będą warzywa. Maliny chyba posadzę na włókninie
Przydałoby się jeszcze tydzień pogody.
Maryniu wszystko się zmieniło kawkę wypijemy na tarasie, a w połowie jest miejsce zajęte przez różanki. Kuchnię letnią jeszcze można będzie zrobić jak gruz pójdzie pod kurnik na wiosnę koło kącika św.Fiakriusza. Póki co to kurnik, potem chcę jeszcze nad kominkiem nadbudować wędzarnię i to może być początek kuchni. Kawę można ugotować w czajniku na stole, a prąd podciągniemy kablem - tylko przyjedź na tą kawę
Marysiu Mot tak mi brakuje tej Twojej motyczki
Izuniu bardzo Cię dziękuję, tak rzadko bywasz na FO
Irminko widziałaś jak moja wygląda uważam, że jeszcze nie jest gotowa. Skoro jednak ma przetrwać zimę to może być i później ścięta. Byłaś w parku
Osobę do pracy, rzetelną która coś zrobi tak jak dla siebie jest trudno znaleźć, więc staram się go niczym nie zrazić.
Dziękuję za życzenia
Marysiu u mnie są rozsady, lewkonii również. Ale te sprzedające często wciskają coś na czym się nie znają, ostatnio tak kupiłam komarzycę jako heliotrop. i tak jak pisze Irminka trzeba wyhodować samemu , bo wcale nie jest trudno. Tylko pewnie wszystko zależy od nasion
Michale wstawię, ale jeszcze nie teraz bo wszystko jest w trakcie prac. Z pierwszej części wybrane są chwasty (góry chwastów) które muszę wywieźć, Kolejna jest skopana i w trakcie wybierania. Trzecia część nie do końca skopana. Na pierwszej przesadzę maliny, które rosną koło szczepionych drzewek, bo tu będzie kurnik, a na kolejnych dwóch będą warzywa. Maliny chyba posadzę na włókninie
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Maryś a właśnie wstaw zdjęcie nowego warzywnika...
dobrze że kopacza pomógł...mój biedak w szpitalu i długo nie wyjdzie...
codziennie bywam tu ...chyba czujesz...
dobrze że kopacza pomógł...mój biedak w szpitalu i długo nie wyjdzie...
codziennie bywam tu ...chyba czujesz...
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Jesień maluje wiejski ogród
Tak jak już pisałam na Wyspie zaczynam drżeć o Twój kręgosłup, jak wiosną zaczniesz te warzywne hektary obsadzać, pielić i pikować... no i pamiętaj, żeby zatrzymać się na końcu działki, a nie za Krakowem 


