Ogródek Robaczka cz. 10

[anabuko1]

Kasiu Portugalia
Życzę wspaniałego wypoczynku i czekam na fotorelację

Ja też,ja też

[Keetee]

Kasia udanej pogody.. .miejsce pamiętam , chyba to samo co ostatnio ...jadę z tobą myślami

[x-ag-a]

Kasiu, bawcie się dobrze przy winie i fado!

[JagiS]

Widać, że ciągnie Robaczka do Algarve .
Skoro tak lubisz tę Portugalię, to i bawić się tam będziesz dobrze .

Jagoda

[x-S-l]

jej do Portugalii.....jej ..no to udanej pogody, zabawy i wypoczynku

[bozunia]

Udanego wyjazdu, Kasiu!

[justyna_gl]

Kasiu, udanego urlopu z mnóstwem słonka, wspaniałej zabawy

[e-genia]

Geniu, ona nie ma większych szans na zimowanie, ale to mi nie przeszkadza. Przyszłym toku wsadzę kolejną

Kasiu, tylko z kąd wziąć nową , wiosną zamierzam zamówić białą i czerwoną Męczennica Victoria

[April]

Kasiu, baw się dobrze i wypocznij..... również za mnie

[kogra]

Dzięki Kasiu za informacje.
W takim razie w przyszłym sezonie idzie na bananowe sterydy.
Miłego wypoczynku.

[Jagodka]

Przyjemnego spędzania czasu w przepięknej , słonecznej Portugalii ...tylko się tam nie zasiedź do wiosny ...Delektuj się obrazami flory i fauny - ładuj akumulatorki ...aby na długo starczyły .
Szczęśliwej podróży i ...rób setki fotek , by nasze oko też się nacieszyło w ponure dni
Kasiu ...Czarnulko , z kręconymi włosami - baw się dobrze .

[baasik]

Portugalia to jedno z moich chciejstw - Samych przyjemności życzę Kasiu!

[Maska]

Udanego wypoczynku i wspaniałych wrażeń!

[Sosenki4]

Kasiu odpocznij również za mnie , choć odrobinkę. Och tak ładować akumulatorki z kumulować ciepełko przed zimą to ja rozumię.

[robaczek_Poznan]

Witajcie!
Dziękuję za odwiedziny i przemiłe wpisy

Pogoda jest wspaniała, ponad 20 stopni w cieniu i pełne słonko
Tradycyjnie jesteśmy w małej nadmorskiej miejscowości w rejonie Algarve - Albufeira, w ukochanej przez nas Portugalii. Przyjeżdżamy tu corocznie przed i po sezonie, nie lubimy tłoku ;-)
Wiele razy opisywałam to miejsce, jesteśmy tu już siódmy raz, więc chętnych do obejrzenia zdjęć odsyłam do fotorelacji w poprzednich wątkach. Tym razem aparat został w domu.
W zasadzie to nie czujemy się tutaj nawet jak turyści ;-) Rozpoznają nas właściciele małych, ulubionych knajpek nad morzem, mamy znajomych wsród miejscowych, z którymi spotykamy się wieczorami, a obsługa hotelu tradycyjnie zostawiła w pokoju sympatyczny liścik, wino i kosz z owocami z okazji kolejnej wizyty. Tradycyjnie też zajadamy lokalne pyszności, świeże ryby polecane przez właścicieli i popijamy to, co lubimy najbardziej ( ja - sangria i wino, M - Porto) Sami rozumiecie, jak tu nie chcieć wracać?
Zatem ładuję akumulatorki, wsłuchuję się w szum spokojnego oceanu i korzystam ze słonka!
Miłego