Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby

[mataan]

W tym roku wysiałem jakiś mix kaktusów. Ładnie wzeszły, ładnie rosły i ładnie się ugotowały na słońcu, przez moją głupotę oczywiście...

[piasek pustyni]

Jest czas, by się do tego "wysiewu'"przygotować. Przeczytaj link, który podał Przemek parę postów wyżej, jest dość dużo ciekawych informacji. Generalnie trudne roślinki, moim jednak zdaniem spróbować warto, jeśli się zacznie od gromadzenia wiedzy

[mataan]

Pewnie, że warto. Siewki usmażyłem, bo pomyślałem sobie, że wrześniowe słońce już im raczej nie zaszkodzi... A jednak zaszkodziło Poczekamy do wiosny i będziemy kombinować

[piasek pustyni]

Poczekamy. Ja już dojrzewam (w kierunku wysiewów oczywiście )

[onectica]

Przez Was (dla jasności - duet Przemek&Żaneta) śnią mi się horrory!! Całe doniczki pirantusów! Wszystkie moje i wszystkie nie kwitnące!!!

[piasek pustyni]

Lucynko - uśmiałam się do łez, aż dzieci popatrzyły na mnie dziwnie.
Po pierwsze: hmm... niezły z nas duet sobie wymyśliłaś, szkoda tylko, że śnimy Ci się w horrorach. Ja jako koszmar - jeszcze rozumiem, bo duch może i ochoczy, lecz reszta mdła, ale Przemek jako koszmar...? No wiesz co...
Po drugie: te doniczki piaranthusów rozłożyły mnie na łopatki... Normalnie leżę i dyndam ze śmiechu!
Ale nie martw się -jak się coś uda, będziesz miała piarathusy w realu, ale u Ciebie będą kwitnąć, nie bój się Tylko trzeba zapytać Mieczysława, jaki mają zapach, bo nie wiem - czy życzyć Ci tych kwiatów, czy nie...
Jak Ty jednak potrafisz poprawić humor...

[hen_s]

Fakt - czytając co niektóre wątki można nie tylko coś ciekawego się dowiedzieć czy obejrzeć ale też przy okazji dobrze się zrelaksować i odstresować.
I o to chodzi!!

[piasek pustyni]

Dokładnie, Henryku! Tu jest się w takim innym świecie, ukochanych roślin, można choć na trochę uciec od codziennych stresów czy kłopotów, bo przecież każdy jakieś ma. A Lucynka dzisiaj mnie po prostu rozłożyła na łopatki -jak tu Jej za to nie kochać

[onectica]

A Lucynka dzisiaj mnie po prostu rozłożyła na łopatki -jak tu Jej za to nie kochać

Chyba zrobię sobie printscreena i powieszę na ścianie!
Dzięki, Żanetka - za to, że mnie kochasz i za całą resztę


Wracając do pirantusa - jakiegoś ogonka już mam, nawet z maluśkim przychówkiem, ale do kwiatów jeszcze droga daleka

[piasek pustyni]

Spokojnie - będziesz miała więcej, rozrośnie się, a poza tym wiesz jak to jest: ten Ci wyśle, tamta coś dołączy...i będzie fajnie

[_LeNa_]

I znów przegapiłam piekną pokazówkę.. Senecio articulatus 'Variegata - cudne

[piasek pustyni]

Madziu - nic nie przegapiłaś, ta - jak to nazwałaś "pokazówka" - nigdzie się nie wybiera... Najważniejsze, że wpadłaś i dziękuję za wizytę

[hanka101]

Piasku Pustyni, dawno u Ciebie nie byłam a tu takie piękności
Mam pytanie jak rozróżnić dwie crassule: Crassulę commutatę od crassuli perforaty variegaty
Moja variegatka wygląda jak Twoja commutata i zastanawiam się czy jaq mam źle roślinki podpisane czy co

[piasek pustyni]

Haniu - commutata ma drobniejsze listki, a perforata var. takie trochę większe, troszkę inaczej też się układają. Najlepiej mieć dwa egzemplarze, bo ja widzę u siebie różnicę. A najprościej: poczekać do lata i wtedy porównanie będziesz miała, kiedy latem wybarwi się Twoja i moja commutata.

[hanka101]

Mam dwa egzemplarze crassul z listkami białozielonymi ułożonymi w ten sam sposób jak u perforaty jedne są bardzo duże (średnica 2-1cm) a drugie są malutkie (średnica ok 0,5 cm i mniej) No i tak sobie myślałam że to perforata variegata i perforata variegata minima, ale ja w temacie crassul to zielona jestem i pewności nie mam