Drugi raz kwitnące, ja przed zimą nie ścinam.Zostawiam zasuszone kwiatostany do wiosny, bo zauważyłam, że każde cięcie zawsze ją nieco pobudza, a to przed zimą niewskazane.
Jak kwitnie to nie ma przerw pomiędzy nimi i po kwitnieniu każdy krzaczek ścinam w kulkę i zdąży przed zimą fajnie się zazielenić, na wiosnę tylko kosmetyka i tak od paru lat.
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
@ Violunia - Bardzo ładnie i profesjonalnie przycięte. Gratulacje.
@ Selli - dobrze jest ścinać lawendę na jeścień, dzięki temu od początku wiosny ładnie się rozkrzewia. Jeśli będziesz to robiła we wrześniu, to nic złego Twojej lawendzie się nie stanie, a wręcz przeciwnie odwdzięczy się bujniejszą "czuprynką".
Nie wiem co zrobić z moją lawendą ,zapomniałam ją wsadzić do gruntu teraz to chyba już za póżno trzymam ją wdomu na parapecie.czy ma szansę przeżyc zimę w domu?
Zrobię jak radzicie,te zdrewniałe sadzonki dam do gruntu a te ,które mają niezdrewniałe zostaną w domu ,szkoda że nie mam chłodniejszego pomieszczenia...
Śmiało wsadź do gruntu, i jeśli się o nią boisz, to gdy nie będzie śniegu a temparatura spadnie poniżej -10 st C okryj czymś ( stroisz, agrowłóknina, itp.).
Moje najstarsze kępy maja 3 lata, na zimę nie ścinam kwiatów i mam na wiosnę mnóstwo siewek które rozsadzam tam gdzie mi pasuje. Siewki rosna mi nawet miedzy betonowymi kostkami ścieżki