Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko cudne widoki
ach jak mi się chce iść na spacer a tu kicha - płucka szwankują 
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko, pięknie pokazane cuda.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3391
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Bardzo ładne widoczki a kolorowe liście tworzą ładny dywan.
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Ale widoki , otoczenie wokół Was. Jak można nie podziwiać przyrody, nie zachwycać się nią. Całe szczęście, że taka rzesza ludzi za nią przepada. Pozdrowienia ślę dla Was moi drodzy. 
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Aguś - koniecznie! Do końca weekendu ma być ładnie
Daj znać, może uda nam się spotkać?
Monia -Ty nawet nie kombinuj, tylko się kuruj porządnie
Jeszcze zdążysz się nacieszyć ładną pogodą - podobno śnieg mamy oglądać dopiero w grudniu
Aniu
Joasiu - chociaż wolę przyrodę budzącą się do życia niż szykującą się do zimowego snu, staram się dostrzegać uroki jesieni, a w taką pogodę wyjątkowo nie mam z tym problemu
Mireczko - dokładnie, matka natura daje nam wszystko, co najpiękniejsze; gdybyśmy jeszcze potrafili bardziej jej się za wszystkie dary odwdzięczyć...
Dziś dostałam dwie paczki - jedna trochę z zaskoczenia, druga oczekiwana
Sumak Dissecta od Tajki posadziłam przy wjeździe do domu:

Przyszły też zamówione chryzki - Solar, Pink Lady, Purple, Clara Curtis i Czechowsky. Przy kopaniu dołka dla ostatniej - Czechowskiego, zastała mnie ciemność , pozostałym dosadziłam dookoła tulipany, które wczoraj M. wrzucił mi w markecie do koszyka
Zdjęć dziś brak
W ogrodzie kwitnie jeszcze kilkoma kwiatkami Felicja gawędkowa:

Zakwitła jednym kwiatkiem wysiewana w lipcu maciejka:

Graham Thomas:

Jeden kwiat nabrał wyjątkowych rumieńców

Polar Bear pokazał pączek we wrześniu, przymrozek go całkowicie nie dobił, choć wygląda strasznie rachitycznie; no ale zawsze będę mogła powiedzieć, że zakwitł w pierwszym sezonie

Jedyny ocalały kwiat Annabellki:

Niestety to tylko "przekłamane" zbliżenia, bo ogólnie to wygląda tak - zero liści i brązy

Zszokowały mnie krokusy jesienne - wsadzone kilka dni temu, niektóre jeśli pogoda dopisze powinny jeszcze rozkwitnąć (nie udało mi się uchwycić ich koloru..):

A w ogródku mojej Mamy kolorowe resztki Polish Spirit

Słonecznik ma chyba 3 metry, podczas lekkiego wiatru wydaje odgłosy jak z horroru

Róża nn, która miała być Osirią:

Bratki kwitną nieprzerwanie od kwietnia;


Monia -Ty nawet nie kombinuj, tylko się kuruj porządnie
Aniu
Joasiu - chociaż wolę przyrodę budzącą się do życia niż szykującą się do zimowego snu, staram się dostrzegać uroki jesieni, a w taką pogodę wyjątkowo nie mam z tym problemu
Mireczko - dokładnie, matka natura daje nam wszystko, co najpiękniejsze; gdybyśmy jeszcze potrafili bardziej jej się za wszystkie dary odwdzięczyć...
Dziś dostałam dwie paczki - jedna trochę z zaskoczenia, druga oczekiwana
Sumak Dissecta od Tajki posadziłam przy wjeździe do domu:

Przyszły też zamówione chryzki - Solar, Pink Lady, Purple, Clara Curtis i Czechowsky. Przy kopaniu dołka dla ostatniej - Czechowskiego, zastała mnie ciemność , pozostałym dosadziłam dookoła tulipany, które wczoraj M. wrzucił mi w markecie do koszyka
W ogrodzie kwitnie jeszcze kilkoma kwiatkami Felicja gawędkowa:

Zakwitła jednym kwiatkiem wysiewana w lipcu maciejka:

Graham Thomas:

Jeden kwiat nabrał wyjątkowych rumieńców

Polar Bear pokazał pączek we wrześniu, przymrozek go całkowicie nie dobił, choć wygląda strasznie rachitycznie; no ale zawsze będę mogła powiedzieć, że zakwitł w pierwszym sezonie

Jedyny ocalały kwiat Annabellki:

Niestety to tylko "przekłamane" zbliżenia, bo ogólnie to wygląda tak - zero liści i brązy

Zszokowały mnie krokusy jesienne - wsadzone kilka dni temu, niektóre jeśli pogoda dopisze powinny jeszcze rozkwitnąć (nie udało mi się uchwycić ich koloru..):

A w ogródku mojej Mamy kolorowe resztki Polish Spirit

Słonecznik ma chyba 3 metry, podczas lekkiego wiatru wydaje odgłosy jak z horroru

Róża nn, która miała być Osirią:

Bratki kwitną nieprzerwanie od kwietnia;

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
I już Ciebie kochamMandragora pisze:podobno śnieg mamy oglądać dopiero w grudniu![]()
Pozdrawiam. Ewa
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Bratki niesamowite
A róża nie ważne jaka jest też jest 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Ewka - powtarzajmy to jak mantrę, wtedy powinno się spełnić
Codziennie czytam o spóźnionym nadejściu zimy w kilku wątkach, więc coś w tym musi być
Elu - moja Mama ma wyjątkową rękę do roślin i jest klasycznym przykładem ogrodnika - ciągle powtarza, że już nic nie będzie sadzić i ciągle jej to nie wychodzi, trochę też przeze mnie
A na jej 50 m2 trzeba uważać, żeby ogródek nie pękł, no i musi zostać odrobina trawki na wypas rottweilerki

Elu - moja Mama ma wyjątkową rękę do roślin i jest klasycznym przykładem ogrodnika - ciągle powtarza, że już nic nie będzie sadzić i ciągle jej to nie wychodzi, trochę też przeze mnie
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko pięknie pokazałaś uroki lasu bukowego ,wspaniałe i straszne konary...
..a jadłaś bukowe niby orzeszki...
... śliczna róża jeszcze kwitnie...mało mnie jest na forum ale już pomalutku zbieram się ...he, eh może do świąt dam radę z sprzątaniem...
..a jadłaś bukowe niby orzeszki...
... śliczna róża jeszcze kwitnie...mało mnie jest na forum ale już pomalutku zbieram się ...he, eh może do świąt dam radę z sprzątaniem...
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Tak sie martwiłaś o Miśka a on Ci zrobił niespodziankę
. Późno bo późno ale zawsze
Czy Twoje liście na różach nie mają żadnych oznak chorobowych o tej porze, wszystkie są takie zieloniutkie?
Czy Twoje liście na różach nie mają żadnych oznak chorobowych o tej porze, wszystkie są takie zieloniutkie?
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Hortensjowe brązy....również są piękne, dekoracyjne jak dla mnie przez większą część sezonu 
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Misiu - oj sprzątania nie zazdroszczę, ale zobaczysz, jak teraz w domku zrobi się ciepło
Orzeszków bukowych trochę nazbierałam, nawet próbowałam, ale wg mnie nie mają ciekawego smaku. Zostawiłam na zimę dla ptaków 
Ilonko - jakie tam kwitnienie Misia - widziałaś cały kwiatostan na krzaku, nie w zbliżeniu? No to zobacz: http://img844.imageshack.us/img844/7308/6ph0.jpg
Grahamek jest wyjątkowo zdrowy i w ogóle nie widać po nim jesieni, jedynie odrobinę od dołu. W podobnej kondycji jest Laguna, Giardina, Wesołek przebarwia się w całości na czerwienie/brązy (chyba tak ma jesienią, nie wygląda to na chorobę). Flammentanz jest obgryziona przez jakieś dżdżownice i trochę żółknie od dołu. A w najgorszym stanie moja piątka rosnąca razem, gdzie pojawiła się już w lipcu czarna plamistość. Fakt, że nie stosowałam żadnej chemii. Najlepiej z nich trzyma się Cardinal de Richelieu, który w pierwszym sezonie postanowił budować korzenie i zieleninę i nie wydał ni pół kwiatka
Za to dziś zauważyłam na nim białe muszki - wyglądały jak mączlik
Co o tym myślisz? Zaszkodzi to to teraz, przed zimą?
Aga- niby racja, ale to już tylko martwa natura
Ja zdecydowanie bardziej wolę tętniące życie w przyrodzie
Dzień dziś pożegnał mnie takim płonącym niebem:


Ilonko - jakie tam kwitnienie Misia - widziałaś cały kwiatostan na krzaku, nie w zbliżeniu? No to zobacz: http://img844.imageshack.us/img844/7308/6ph0.jpg
Aga- niby racja, ale to już tylko martwa natura
Dzień dziś pożegnał mnie takim płonącym niebem:

- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Misiu, niby tak, ale teraz u mnie 10 stopni, a na jutro zapowiadają piękny dzień i jeszcze cały przyszły tydzień ma być ciepło.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
...może być jeszcze ciepło bo mam zamiar posadzić jeszcze troszkę cebul...a trzeba posprzątać wokół domu czekam na pomoc...gruz...

