Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2

[ewamaj66]

Może termin niedobry na sadzenie, ale przywiozłam swoje róże i musiałam je posadzić. Nigdy się nie przejmowałam kalendarzem księżycowym-na to trzeba mieć sporo czasu. Zwykle nie pasuje też pogoda. Może na emeryturze zacznę się stosować
Wciąż jeszcze jesień na Twoich zdjęciach U mnie tylko sumaki mają liście. Przez cały rok okropnie ich nie lubię, a potem przychodzi jesień i się nimi zachwycam

[Maska]

Michale sprawdzimy z moim powojnikiem , jak będzie ładnie rósł to chyba dalej nie będę się stosować do takich reguł. Moja czereśnia druga po majowej też pięknie się wybarwiła (jak zawsze) i dawno już straciła liście. Ja dzisiaj odpuszczam, bo wczoraj coś sobie nadwyrężyłam i chodzić nie mogłam (i tu księżyc miał wpływ ). I strasznie byłam niezadowolona, że nie mam ochoty wstać i wyjść na zewnątrz (parapety pełne doniczek) i zrobić zdjęcie księżyca, bo świecił jak drut! No to powodzenia w realizacji zamierzeń!

[JacekP]

Zdjęcie czereśni piękne! No i niebo w tle jak na zamówienie.
A księżyc w pełni Też mnie wczoraj zszokował, bo wisiał jakby nierealny.
Jak znajdziesz dom dla Śnieżki, to chyba jestem w stanie zrobić kurs w Twoje strony.

[Darmokot]

Ewo Po złotej jesieni pozostałą jedynie temperatura, liści resztki, szkoda bo mogło być tak pięknie.
Marysiu Dbaj o siebie, szkoda tylko , że takie bóle łapią jak jest ładna pogoda lub ma się jakieś plany. Wracaj szybko do zdrówka
Jacku Robię co mogę, szukam jej dobrego domu, bo inny by się znalazł ale nie chcę oddawać takiego miłego kotka ludziom, którzy nie wiedzą jak o zwierzę zadbać i żaden kot dłużej niż rok u nich nie przeżył. W dalszym ciągu szukam i pytam.

Znalazłem takie ładne zdjęcie sprzed kilku dni, teraz już nie jest tak ładnie

Wczoraj toczyłem walkę z kretem, który zamieszkał pod kapustą w lipcu i gnębił biedne roślinki, wczoraj jednak przesadził ilością kopców i nastąpiła jego wyprowadzka z ogrodu. Bardzo mi szkoda kapust , takie ładne wyrosły

Tojotka pilnowała czy grzyby suszą się we właściwym nasłonecznieniu

Ostatnie tegoroczne zbiory

Mimo łysych drzew trawa ładnie się zieleni

Wczoraj wyciąłem słoneczniczki nożycami spalinowymi do żywopłotu

Koty były nie w humorze co widać po minach

Dziś miałem wspaniałych gości - przyjechała Terenia TerDob z mężem , przywieźli całe auto roślin

Dostałem m.in. 2 duże bielunie, 3 torby dalii, belkamandy (?), maruny,mieczyki abisyńskie, montbrecje, trawy....pełno tego jest Bielunie już wsadziłem w wanienkę, która przywiozła kamienie ze Śląska. Reszta zostanie jutro wsadzona. Dałem Tereni trochę swoich roślin, przelecieliśmy przez cały ogród i sad, niestety czasu było mało, nawet herbatą ich nie zdążyłem poczęstować. Teraz to taki niewygodny czas, że ciągle się człowiek spieszy bo dzień za krótki. Umówiliśmy się na wiosnę. Terenia jest osobą bardzo miłą, ciągle uśmiechniętą, radosną i hojną Od razu dało się to zauważyć przez ten króciutki ale bardzo miło spędzony czas. Tereniu dziękuję pięknie za wizytę i dary Zapraszam ponownie

[Lisica]

Witaj Michale!

Mimo kreta, Twoje kapustki wyglądają pięknie! Niewiele osób je hoduje (nie wiem dlaczego), a tymczasem to prawdziwe jesienne gwiazdy.
Miny Twoich kotów są świetne. A jaki mają powód do niezadowolenia?
Pozdrawiam serdecznie

[terlica]

Koty kotami,dary darami, jabłka,gruszki,nawet jesień jesienią,ale pierwszy raz widzę,żeby ktoś grzyby na drzewie suszył!
Każdy sposób dobry!

[Maska]

Michale też chciałam zapytać dlaczego koty niezadowolone? czy przeraziła je ta ilość nowych roślin (bo pan będzie zajęty?) a może martwią się, że zima idzie? Miłe są takie wizyty, bo ludzie kochający rośliny są szczególnie sympatyczni. Pogoda sprzyja więc sadź i rób porządki w ogrodzie, a grzybobranie owocne

[TerDob]

Michale witaj po raz kolejny
Bardzo się cieszę że mogłam Cie poznać dziękuję bardzo za mnóstwo kwiatków , jeszcze nie wsadzone bo jak dotarliśmy zaraz się ściemniło - teraz mam czas na przemyślenia gdzie to wszystko wsadzić
Byłam pod takim wrażeniem Twojego pięknego ogrodu że zapomniałam o zdjęciach mieliśmy zawrócić ale - pomyślałam że następnym razem nadrobię wszystko . Obiecuje koty wyczochrać wszystkie i wszystko obfocić i herbatkę wypić i nie tylko
Ja również zapraszam i obiecuję wrócić .

Marysiu Ja Ci odpowiem dlaczego koty były niezadowolone - albo moja twarz im się nie spodobała i się wystraszyły albo się pogniewały że zabrakło czasu aby ich wygłaskać Pogoda była cudna , ogród , sad - prześliczne nie widać że to jesień i tyle koloru jeszcze w ogrodzie .
Michała poznałaś - więc wiesz jaki jest

[dorkow0]

Witaj Michale... Napisz proszę, jak zwalczyłeś kreta...? Bo wszystkie moje sposoby biorą w łeb...
Foty piękne pokazujesz...
U mnie sporo pracy przy nowym miejscu w ogrodzie, ilości drzew i krzewów przekraczają kilka setek, ale mam nadzieję, że zdążę przed zimowymi mrozami...
A co to za pomysł, że zima ma trwać 7 miesięcy...? Ja obstawiam, że 2 i to z ociepleniami...

[Maska]

Michale pozwól, że odpowiem Tereni oczywiście, że wiem jak to jest jak się chce wszystko pokazać, wszystko powiedzieć a czas leci nieubłaganie, a Michał jaki jest to już napisałam i nie będę więcej go chwalić, bo nam się zepsuje
i nie wierzę w to co napisałaś o kotach

[Darmokot]

Witaj Lisico No właśnie przecież kapusty ozdobne są takie ładne, zimą też zdobią jeśli nie zmarzną a tak rzadko się je spotyka. Koty tak czasem mają , że są nie zadowolone choć same nie wiedzą czemu i to jest zaraźliwe bo jak tylko jeden jest zły to zaraz reszta też
Terlico Po południu na trawie nie ma już słońca to muszę drzewa wykorzystać
Marysiu Koty Terenię polubiły, od razu wyczuły dobrą duszę bo Sępik sam do niej przyszedł i pozwolił się pogłaskać a widziały , że latamy jak poparzeni po ogrodzie więc wolały nie wchodzić w drogę. Masz rację, takie spotkania są bardzo miłe, wreszcie można z kimś pogadać o swoim zainteresowaniu kto to zainteresowanie podziela Koty na noc nie przyszły, może rzeczywiście się pogniewały
Tereniu Mnie również było bardzo bardzo miło, że miałem tak wspaniałych gości Teraz tylko czekać na wiosnę i zaczynamy wycieczki po ogrodach, czekam aż trochę obeschnie po mgłach i biorę sie za sadzenie. Kotom Twoja twarz się spodobała tylko widziały, że nie mamy dla nich czasu i postanowiły nie przeszkadzać, to są koty domyślne I dziękuję za wszystkie pochwały
Dorotko O krecie napisałem na pw natomiast co do zimy to dla mnie mogłoby wcale nie być śniegu, lubię ciepłe deszczowe, atlantyckie zimy taka jak w 2007 była, były burze i orkany, ciągle powyżej 10 stopni,po prostu marzenie

[survivor26]

Dorotko O krecie napisałem na pw natomiast co do zimy to dla mnie mogłoby wcale nie być śniegu, lubię ciepłe deszczowe, atlantyckie zimy taka jak w 2007 była, były burze i orkany, ciągle powyżej 10 stopni,po prostu marzenie

To Ci takiej życzę, tylko byle się na D. Śląsk nie zapędziła, bo ja takiej nie znoszę... nie po to dom w górach kupiłam i niedogodności różne znoszę, żeby nie mieć cudownych śnieżnych krajobrazów za oknem Na razie widzę, że jesień masz pokazową...czy u Ciebie w ogóle wiatr nie wieje, że tyle liści na drzewach??

[baasik]

Moje ozdobne kapustki właśnie wcinają gąsienice

[Sosenki4]

Widzisz michałku, jak się dziewczyy teraz na Ciebie rzucą, bo taki chwalony, to się nie opędzisz . Suszenia grzybów na zewnątrz nie znałam. Babcia twierdziła, że robale wejdą i suszyliśmy w piekarniku jak się w piecu paliło. Teraz są te elektryczne wynalazki, ale spaliłam rok temu i nie kupiłam nowego. Wniosek, nie suszę grzybów... mam zapasy

[Darmokot]

Pat Wiatr wieje prawie cały czas, dziś po południu dopiero ucichł jednak liście czereśni wciąż mu się opierają resztkami sił.
Baasik Też miałem gąsienice ale zostały popryskane Buldokiem i mam spokój. Kapusty są odporne, mimo gąsienic i kretów dobrze się mają
Marzenko Na dwór wynoszę tylko kiedy jest słońce, na noc chowam do kotłowni gdzie dodatkowo schną od pieca.
Miałem dziś z rana sadzić roślinki od Tereni, jednak mgła nie pozwoliła, utrzymywała się do 13 ale była ładna, to są jej pozostałości

Ponieważ dostałem w tym roku od forumowiczek ogromną ilość dalii a nie mam ich gdzie posadzić pod szpadel poszedł trawnik zakładany w 2011 po raz któryś tam, wcześniej tam miała być kostka więc ziemia była wybrana, potem zrezygnowałem z kostki,ponawoziłem ziemi z powrotem z różnych miejsc i powstała taka mozaika

Jak to wszystko zakwitnie na przyszły rok to dopiero będę się cieszyć
Tereniu Sprawdziłem w zeszycie tę roślinę, nazywa się kokorycz

I na koniec dąbrówka, taka specjalna ale odmiany nie pamiętam