 Mówisz, że ekspresowo a  mi się wydaje że nie.  Ale jakoś sobie radzimy w sumie chodzimy na działkę po pracy oczywiście weekendy to podstawa. Już chciałabym sobie usiąść na pięknej trawce do okoła piękne rośliny i śpiew ptaków. W planach mamy  tym tygodniu podłączyć wodę więc już niedługo.  Altana musi być nowa bo ta stara nie nadaje się do niczego a Paweł nawet się w niej nie wyprostuje ( heheh za duży jest).
 Mówisz, że ekspresowo a  mi się wydaje że nie.  Ale jakoś sobie radzimy w sumie chodzimy na działkę po pracy oczywiście weekendy to podstawa. Już chciałabym sobie usiąść na pięknej trawce do okoła piękne rośliny i śpiew ptaków. W planach mamy  tym tygodniu podłączyć wodę więc już niedługo.  Altana musi być nowa bo ta stara nie nadaje się do niczego a Paweł nawet się w niej nie wyprostuje ( heheh za duży jest). w ogóle jestem pod wielkim Wrażeniem waszej wspaniałej działki altany i basenu (ukłon w stronę twego małżonka) Masz pięknie nie to co ja.
I znowu marudzę wybacz... ale czasem ... bywa ... Czasem chyba można. Z regóły się nie poddaje i zawsze sobie radzę , tym razem bedzie tak samo.
TAJGA 2008 Dziękuje bardzo







 
 

 
  




 . Normalnie jak czytamy wasze posty to aż rwiemy  się do pracy.  Nawet nie zdawałam sobie sprawy jaki ma to wpływ na nasz zapał. Fajnie jak ktoś "Cię" wspiera. Dziękujemy WAM z całego sedruszka.
 . Normalnie jak czytamy wasze posty to aż rwiemy  się do pracy.  Nawet nie zdawałam sobie sprawy jaki ma to wpływ na nasz zapał. Fajnie jak ktoś "Cię" wspiera. Dziękujemy WAM z całego sedruszka. 
 


 
 
		
