To bylo tak.......cz 2

[e-babcia]

Ewcia podebrałaś mi grzyby w Rososzycy

[mewa]

Jadziu czy tam masz działeczkę - bo jeśli tak to Ciebie nawiedzę podczas wizyty u kuzyneczki

[ElleBelle]

No Bożesz ty mój jakie masz grzybki Ale zazdroszczę Ci zbierania i bycia w lesie ale zbiory No właśnie z tą pełnią różnie mówią ,już też sama nie wiem Dzisiaj też byłaś w lesie Ciekawi mnie czy dalej są grzybki bo chcę się wybrać w tym tygodniu

[mewa]

Elu ten ostatni koszyczek jest z dzisiaj - fakt ze większość dużych , ale małych będzie ze dwa ,trzy słoiczki . Miałam dziś wolne wiec wykorzystałyśmy z koleżanką moment i pojechałyśmy. W Weekend nie jadę na działkę więc trzeba korzystać z każdej okazji.
Mam nadzieję ze pgoda pozwoli i jeszcze 1,2,3 listopada coś uzbieram i to będzie ostatni wypad do lasu

[e-babcia]

Ewuś -niestety nie,ale często z córką tam przejeżdzamy i znam te lasy.Działke mam bliżej Sieradza.a szkoda bo na kawke chętnie zapraszam .

[RomciaW]

Ewa przyjedź do nas na grzybki

[mewa]

Ewa przyjedź do nas na grzybki

Romciu na działkę czy nad morze

[ElleBelle]

No to znaczy że i są jeszcze pełnia grzybkom nie zaszkodziła to w tym tygodniu pewnie jeszcze pojadę

[e-babcia]

Ktoś tu jest zakręcony grzybowo,pozytywnie

[Maska]

Ewa oprócz grzybków masz ładny koszyk a kociołek nie pamiętam jaką ma pojemność, ale największą jaka była. Kupowałam go dla 5-cio osobowej brygady murarskiej z gór

[Margo2]

Nie wiem co zgarnęłam ostatnio grabiami, ale wydawało mi się, że grzyb bardzo podobny do opieńka. Ja się na grzybach w ogóle nie znam, ale tak mi wyglądał

[mewa]

Bez zdjęcia trudno określić grzybka . Jak w trawie to może twardzioszek przydrożny?

[e-babcia]

Ewcia nie ma Ciebie już 24 godziny,czyżby to był Sromotnik

[mewa]

Elu już wiem że jutro jedziesz - miłego i udanego grzybobrania
Jadziu tu jest więcej takich
Marysiu - wiem że koszyczki to Twoje hobby - czytałam jak byłaś na warsztatach i widziałam Twój koszyczek . pozazdrościć - też bym chciała trafić na takie warsztaty- muszę się rozejrzeć . i jeszcze z czego bym chciała skorzystać to warsztaty z gliny jak mi się uda w przyszłym roku pojechać w lutym na działkę to muszę troszkę wikliny pozrywać - może sie pobawię, a do lutego poczytam jak to zrobić
Jadziu żyję i mam się dobrze , nie zbieram grzybków których nie znam , a sromotnika nie znam

[ElleBelle]

Mój mąż nie zna się na grzybach a przywiózł grzyby teść syna i syn robił zupę grzybową a M przychodzi do mnie i mówi że syn kroi jakieś grzyby z falbankami To były zielonki Jak jadł M tą zupę to mówi że nigdy tak się nie bał jeść grzybów a my z córką jeszcze podpuszczałyśmy go ,czy nie jest mu gorzko