Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Piękne zdjęcia złotej jesieni pokazałaś
Taki spacer to samo zdrowie i uczta dla oczu i radość 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko, miód na moje oczy , takie widoki jak nam zaserwowałaś. Las liściasty o tej porze roku przepiękny. Leżałaś
na liściach jak robiłaś zdj. drzewom od dołu. No wiem, że nie! 
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Joasiu - uwielbiam ten las o każdej porze roku, ale jesienią i wiosną jest najpiękniejszy
Aniu - bukowe lasy są cudne, w dodatku salamandry uwielbiają ściółkę bukową; pewnie dlatego w mojej okolicy ich tak dużo. O tej porze roku codziennie spotykam co najmniej jedną parkę
Iwonko - ja jeszcze nic nie przygotowałam, ale M. obiecał wykopać doły, a to 90% roboty
Elu - oj tak, jesienny spacerek w słoneczną pogodę to jest to
Mireczko - hehe dziękuję
A to wykopał mój pies spod tuj - wczesnym latem mniej więcej w tym miejscu pod tujami mieszkał jeż - myślicie, że to on mógł to tam przynieść? Wyglądają jak pszczele, bo osa buduje gniazda okrągłe


- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko miło że jesteś...zdjęcia lasu 
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3391
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko ja również pospacerowałabym po takich okolicach, pozostaje pozazdrościć takich widoków.Znalezisko bardzo ciekawe pod tuja było zakopane?na jaką głębokość było zakopane? Masz zdrowy i ekologiczny ogród gdyż eż chętnie zamieszka, a nawet rozmnoży się w ogrodzie jeżeli jest prowadzony ekologicznie,gdzie nie nadużywa się chemicznych środków ochrony roślin, które są śmiertelnym niebezpieczeństwem dla jeży, zwłaszcza młodych, 
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Ciekawe wykopalisko. Nie mam zielonego pojęcia czy to spawka jeża- taki kawał plastra przytargałby - jeśli leżałby tam od bardzo dawna to pewnie by się rozłożył.
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko, leśne widoczki piękne 
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Ciekawostka z tymi plastrami.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Aguś
Joasiu - u mnie pod tujami o każdej porze roku sporo igliwia (nie sprzątam go, bo przy ponad 60 m nie mam do tego serca) i właśnie tam mieszkał dość długo jeż i stamtąd pies wykopał plastry. Z chemią to prawda, staram się jej unikać
Mirko - może to nie sprawka jeża, ciekawe w takim razie czyja?
Reniu - dziękuję
Aniu - też jestem ciekawa skąd to się wzięło.. A może jakieś dzikie pszczoły miały gniazdo w tujach?
Dziś przyszły róże od Ewy - Graham Thomas, Cardinal de Richelieu i Alexander MacKenzie już pojechały do Mamy, a u mnie zostaje reszta, w tym przecudny gratisik - Friendship
M. dziś wykopał 3 doły, przy samej ścieżce gdzie będą rosły dwie Veilchenblau wykopaliśmy ogromny kawał betonu, a w miejscu, gdzie będzie Degenhard, przeogromny kamień - sama nie dałabym rady

Mędrek trafi oczywiście obok Wesołka - może kiedyś uzbieram całą serię Siedmiu Krasnoludków, które będą "szły" w kierunku altany

Martwić trochę może wysoki poziom wód gruntowych, ale skoro inne róże w tym miejscu dają sobie radę, to może i Degenhard będzie rósł...

Graham Thomas na terenie z takim samym poziomem wód cały czas chce kwitnąć

Laguna za furtką też chce kwitnąć, choć słonka w tym miejscu ma niewiele:

Tak wyrosła w tym sezonie i zastanawiam się, czy owinąć pędy agrowłókniną na zimę czy zaryzykować i zostawić?

Rugosa Rotes Meer wypuściła jakieś pół metra od krzaka pędzik, ciekawe, czy przetrwa zimę

Budleja oszalała i zaczęła wypuszczać młode listki - przynajmniej wydaje mi się, że wcześniej ich nie było

Kwitnie ostatni mocno opóźniony nagietek:

..i sedum siebolda:


W miejscu kosmosów posadziłam zdobycznego różowego złocienia:

Kocanek z tej samej grządki jeszcze nie usuwam - zbyt ładnie jeszcze wyglądają
M. dopytuje, czy aby na pewno zebrałam nasionka, bo koniecznie musimy je mieć w przyszłym roku


Rododendron przesadzany latem z donicy stracił masę liści, ale liczę na to, że się przyjął. Tam gdzie patyczki, posadziłam lilie, powsadzałam też sporo cebulowych. Dopiero na zdjęciu dojrzałam, jak brzydko prezentują się dwa wrzosy - ni w pięć, ni w dziewięć
Berberys stracił już masę liści, zostały jeszcze owoce dla ptaków:

I chyba nie pokazywany jeszcze jesienny nabytek - agrest (a w jego nogach sporo powsadzanych cebulek wiosennych
):

Miłego wieczoru

Joasiu - u mnie pod tujami o każdej porze roku sporo igliwia (nie sprzątam go, bo przy ponad 60 m nie mam do tego serca) i właśnie tam mieszkał dość długo jeż i stamtąd pies wykopał plastry. Z chemią to prawda, staram się jej unikać
Mirko - może to nie sprawka jeża, ciekawe w takim razie czyja?
Reniu - dziękuję
Aniu - też jestem ciekawa skąd to się wzięło.. A może jakieś dzikie pszczoły miały gniazdo w tujach?
Dziś przyszły róże od Ewy - Graham Thomas, Cardinal de Richelieu i Alexander MacKenzie już pojechały do Mamy, a u mnie zostaje reszta, w tym przecudny gratisik - Friendship

Mędrek trafi oczywiście obok Wesołka - może kiedyś uzbieram całą serię Siedmiu Krasnoludków, które będą "szły" w kierunku altany

Martwić trochę może wysoki poziom wód gruntowych, ale skoro inne róże w tym miejscu dają sobie radę, to może i Degenhard będzie rósł...

Graham Thomas na terenie z takim samym poziomem wód cały czas chce kwitnąć

Laguna za furtką też chce kwitnąć, choć słonka w tym miejscu ma niewiele:

Tak wyrosła w tym sezonie i zastanawiam się, czy owinąć pędy agrowłókniną na zimę czy zaryzykować i zostawić?

Rugosa Rotes Meer wypuściła jakieś pół metra od krzaka pędzik, ciekawe, czy przetrwa zimę

Budleja oszalała i zaczęła wypuszczać młode listki - przynajmniej wydaje mi się, że wcześniej ich nie było

Kwitnie ostatni mocno opóźniony nagietek:

..i sedum siebolda:


W miejscu kosmosów posadziłam zdobycznego różowego złocienia:

Kocanek z tej samej grządki jeszcze nie usuwam - zbyt ładnie jeszcze wyglądają


Rododendron przesadzany latem z donicy stracił masę liści, ale liczę na to, że się przyjął. Tam gdzie patyczki, posadziłam lilie, powsadzałam też sporo cebulowych. Dopiero na zdjęciu dojrzałam, jak brzydko prezentują się dwa wrzosy - ni w pięć, ni w dziewięć
Berberys stracił już masę liści, zostały jeszcze owoce dla ptaków:

I chyba nie pokazywany jeszcze jesienny nabytek - agrest (a w jego nogach sporo powsadzanych cebulek wiosennych

Miłego wieczoru

- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Aj jak te koraliki uwielbiam
a wrzosom daj szansę, może im się jeszcze odmieni
A dołki przygotowane
, możesz przekazać pochwały
Czy wspomniany kamień wykopywał czy zostawił?
A dołki przygotowane
Czy wspomniany kamień wykopywał czy zostawił?
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Ilonko, chodziło mi bardziej o to, że posadziłam tak ni w 5 ni w 9 dwie sztuki, one są jeszcze malutkie i w ogóle nie wyglądają jak typowe wrzosy, więc wygląd im przebaczam
Gorzej jak lilie wyrosną mi na liliputy (wg opisu kupiłam same wysokie odmiany od 120 do 200 cm), bo posadziłam je też za hortensjami, więc lepiej, żeby były wyższe
Kamień wykopał - oczywiście zostawiłam, na pewno się przyda
Pochwały przekażę dopiero jak skończy, ok? bo mi jeszcze siądzie na laurach i będę musiała sama kopać 
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko w pięknej mieszkasz okolicy...a koralików na berberysach to Ci zazdroszczę...u mnie nie maja moje krzaczki koralików...buuu...mało mnie na forum postaram się nadrobić...
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Ha, to ja też się pochwalę że mam już agrest na działeczce - rodzica oddali nam jeden krzak bo mieli kilka sporych
Budleja u mnie też wypuściała młode listki - coś się roślinkom pomieszały pory roku
Miłego dzionka Milenko
Budleja u mnie też wypuściała młode listki - coś się roślinkom pomieszały pory roku
Miłego dzionka Milenko
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Misiu - masz teraz zamieszanie remontowe, więc się nie dziwię, że mało Cię na forum
Może Twój berberys ma mało słonka? Mama miała berberysa w cieniu i słabo owocował. Pozbyła się go, bo rósł przy furtce i haczył ręce, kurtki; teraz rośnie tam duży jałowiec kupiony za przyzwoitą jak na swój rozmiar cenę 
Monia - to większy egzemplarz, obok niego rośnie wypierdek kupiony za 5 zł - wysoki na 15 cm
Tego upolowała mi sąsiadka. Uwielbiam agrest jak żaden inny owoc
Dziś miałam sadzić róże, a tu pada.. Cały weekend mam teściową, może się nie obrazi, jak zniknę na trochę w ogrodzie, by sadzić (jutro ma być ładnie)
Miłego dnia 
Monia - to większy egzemplarz, obok niego rośnie wypierdek kupiony za 5 zł - wysoki na 15 cm
Dziś miałam sadzić róże, a tu pada.. Cały weekend mam teściową, może się nie obrazi, jak zniknę na trochę w ogrodzie, by sadzić (jutro ma być ładnie)
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko, a jakie różyczki sadzisz? 
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa

