Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Witajcie :wit.
Jesteście niezawodne i w szczęściu i w biedzie, bardzo sobie to cenię ;:180.
Robaczku, Agu, Sweety, Muffinko, Agnieszko, Lisico, Magdalenko, Jagódko, Justynko, Keetee i Pati bardzo Wam dziękuję za okazanie empatii.

Wczoraj długo w noc płonęło moje ognisko z zasieków, a ja patrzyłam w magiczne jęzory ognia.


A dziś, gdyby nie żółte spadające liście, można by pomyśleć, że jest lato ;:oj.
Kolejna wizyta u weterynarza. Pewna napalona bokserka koniecznie chciała się dobrać do mojego Wicusia :shock:. Jej pan, chłop jak dąb, ledwo sobie z nią poradził... Od pani doktor dowiedziałam się, że ten gość regularnie szczuje ją na koty ;:219.


Marysiu, faktycznie po zasiekach za chwile śladu nie będzie. Jeszcze jeden spokojny, bezwietrzny wieczór... i po sprawie.
Kiedy dasz znać, wyślę Ci tyle gałązek, ile zechcesz, żebyś miała swoje malinówki.
Wicuś w lejku tym razem posiedzi... zaparłam się, że go tym razem do końca wyleczę.


Justynko, skąd wiedziałaś, że nie spocznę dopóki porządku nie zaprowadzę?
To jakby oczywiste, przecież będę na ten ogród patrzeć przez swoje panoramiczne okno przez całą jesień zimę i wiosnę, muszę więc mieć jako tako ładny widok. A pogoda taka, że grzechem byłoby jej nie wykorzystać. Po prostu cudna!
Energia przysiadła tylko na chwilę, dziś wraca...
Wymyśl sposób przejęcia malinówek ;:224.


Ewo, miejsca na róże przygotowałam dosyć. Czekam teraz na informację z Flo., kiedy je dostanę. Do tego czasu jeszcze dwie muszą być przesadzone, Boule de Neige, bo za duża rośnie i Novalis, żeby lepiej skomponować jej niebanalny kolor.


Keetee, kochana, conic nie żałuj. Schły, brzydły, ramolały i rozsiewały miliony przędziorków :evil:. Już po nich śladu nie ma, a rabata urządzona jest od nowa. Ale kilka egzemplarzy tego gatunku jeszcze w ogrodzie mam...
A jesienna energia ciągle mi towarzyszy, czego i Tobie życzę. Co się zrobi jesienią nie będzie straszyło wiosną.
A Wicek? Ugryzła do w brodę jakaś mendoza i w ranie złożyła jajo :shock:. To wywołało stan zapalny, który Wicka denerwował i tę rankę zdrowo sobie rozdrapał.
A Balsam Szostakowskiego ( notabene okropne śmierdzące świństwo) znam jako lek na wrzody żołądka ;:218.
Avalonek ;:167.


Robalku, wspominasz całkiem inne jabłka. Malinówki są jeszcze lepsze. Tylko jak miałyby do Ciebie trafić ;:224.
Gruss an Aachen jest u mnie pierwszy sezon i na razie spisał się bardzo dobrze. Popatrz, ku mojemu zdumieniu niektórzy nawet Avalona chcą wywalać... Rozumiem, że Twój Gruss przeniesie się do innego ogrodu.
Niektórzy dyskwalifikują róże o jasno zielonych lub matowych listkach. Dla mnie to kryterium na razie nie gra roli. Natomiast gryzie mnie, że po moich różach śmigają setki skoczków :evil:.


Margo, Arnolda koniecznie poszukaj, jest śliczny, taka igiełka. Nie lubi tylko, jak go dotykają inne rośliny. Taki samotnik...
Taką masz wybiórczą energię?


Sweety - Kopciuszku, może podesłać Ci dynię, która zamieni się w karocę?
Szamotania z górskim gruntem nie zazdroszczę. Kiedy widzę, jak niektórzy się mordują, zaczynam kochać swoje piaski...
Trzy dzionki z kotami - marzenie. Mi nie przeszkadza rozpychanie się w łóżku, a wlepione we mnie kocie ślepia tak mnie śmieszą, że od razu chce mi się wstawać ;:306.


Ambo, szczere wyrazy współczucia z powodu konieczności porzucenia Kaszub!
Sama mam ochotę wyharatać żywopłot z ałyczy spod Filozofa. Wyobrażam sobie tę robotę i te zasieki...


Pati, to przecież specjalnie dla Ciebie zrobiłam zdjęcia pobojowiska, żeby Cię podnieść na duchu ;:306. Twoje zasieki też przecież nie będą wieczne, no chyba że Twoje zamysły są inne... ;:224.


No nareszcie czuję, że wszystko wraca do normy, skoro Barabella upomina się o Ibrę ;:306.Pomaga, a jakże, wczoraj cały czas snuła się jak duch wokół ogniska. Zdjęcia wkrótce, na razie trzeba wykonać ogrodową normę na dziś.


Witaj Jonatanko, Nowiutki Gościu, chwal, chwal, kopiuj pomysły - to lubię!!!


E tam, EwoM, ja tam kotom oddam wszystko, nawet poduszkę. Na wszelki wypadek mam dwie... ;:306.


Tyle na razie + serdeczne podziękowanie za miłe odwiedziny.
Teraz lecę popracować, póki pogoda cudna, zdjęcia wieczorkiem - Jagoda
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8548
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Tak tak, to ten sam balsam...stosuje sie go równiez zewnetrznie , przespiesza ziarninowanie czyli szybsze gojenie ran....wg mnie goi sie na łoczach....ja leczyłam tak grozne oparzenie jako nastolatka(zaro sladu) , a kilka lat temu lekarz wet. polecił mi dla psa , bo ciagle mu sie szew rozłaził...i migusiem sie wsio zrosło ;:333
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

U Ciebie piękna pogoda, a u nas masakra ;:oj Lało tak, że najlepiej byłoby się zafoliować :;230 Mimo uroku kocich oczu wstawanie w środku nocy raczej nie jest dla mnie. Jako kobieta pracująca niezmiennie niedosypiam, więc nie wiem, czy jest coś co by mnie zachęciło do wstania z łóżka w ogóle. Jedyna rzecz, jaka mi przychodzi do głowy, raczej skłaniałaby mnie do pozostania w nim :;230 Ale życie jest takie, że matkę eurosieroty z łóżka goni zwyczajne poczucie obowiązku ;:306
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Cześć!
Wybiła godzina duchów, czyli moja zwykła forumowa pora.


Miałam Wam pokazać Meksyk, jak trafnie określiła Justi jaskrawe, krzykliwe kolory, jakimi raczy nas jesień. Nie lubię takich barw, albo może lubię, ale krótko. Wolę ogrody już pozbawione tego jarmarcznego kolorytu. No ale ponieważ meksykański spektakl trwa - należy go pokazać. Odnoszę wrażenie, że jest on w tym roku wyjątkowo gorący :shock:.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ufff, jak gorąco!!!

Ostatnie zdjęcie klonika Brillantissimum. Już go nie ma. Ładny był tylko dwa tygodnie wiosną. Przez pozostałą część roku tylko denerwował :evil:. To informacja dla tych, którzy mieli na niego ochotę.

Obrazek


Dla Margo zdjęcia jałowca pospolitego Arnold.

Obrazek

Obrazek


Dla Barabelli Ibrakadabra, która aktywnie pomaga mi przycinać gałęzie jabłoni.


Obrazek


Dla wszystkich - optymistyczny słoneczny widoczek.

Obrazek

Na razie - Jagoda
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Keetee, na razie leczymy Wicka preparatem Granugel i antybiotykiem.
Zobaczę, jakie będą efekty po kilku dniach... ;:224.


Sweety, szczerze mówiąc pogody można nam pozazdrościć. Dziś też prawie lato ;:3.
Faktycznie, przegapiłam, że te koty wytrzeszczały się na Ciebie w środku nocy ;:306. Moje robią to rano... ;:224. Permanentnego deficytu snu nie zazdroszczę.


Dziś też bawiłam się w Hefajstosa. Bardzo lubię ogień, ale skłonności piromańskich nie mam ;:306.

Obrazek

Obrazek

A to nie jest flaga Japonii w czarno - białej wersji, tylko dzisiejszy księżyc.

Obrazek

Dobrej nocy - Jagoda
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Dziś też bawiłam się w Hefajstosa.
Dobrze, że nie w Nerona ;:306 My dawno temu po egzaminie z prawa rzymskiego spaliliśmy cały "Rzym", czyli materiały na egzamin. Ale było wesoło ;:224
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3390
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Też tak mam jak coś denerwuje to zostaje wykopane.Pani kotowa akrobatka.Ładne barwy jesieni u Ciebie.
slanka-flora
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 15026
Od: 3 gru 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Ognisko płonie ale liszki nie widać :cry:
A przecież pisałaś ;:108
Pozdrowienia,
SŁA
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Och, jakie piękne ognisko! Też sobie zrobię, jak wyzdrowieję, bo ja przeciwnie - jestem zdeklarowaną piromanką i rozpalanie w piecu przestaje mi wystarczać, jak widzę swoje zasieki aż się proszące o wykonanie wielkiego światełka do nieba :wink:

Kolorów jesieni nie lubisz?? no może nie są to stylowe błękity i biele, ale odrobina kiczu dodaje życiu pikanterii :wink:
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Dzień dobry Forum :wit
Sądzę, że dziś pogoda u nas na tyle się popsuje, że już nie będzie czego zazdraszczać ;:174.

Szybko Wam odpowiem przed wizytą u weterynarza, bo po niej znowu trzeba złapać za grabie...


Barabello ;:196 ;:196.

Obrazek


Sweety
, zawsze mi się zdawało, ze prawnicy nie bawią się w byle co ;:306.
Zabawy muszą być wyszukane i... związane z Rzymem ;:306.

Obrazek


Jonatanko, wiesz, za mały mam ogród i za bardzo zależy mi na jego wyglądzie, żeby znosić brzydkie rośliny, a ten klonik szpecił prawie 13 lat :shock:. Zachwycałam się nim wiosną, a przez resztę roku udawałam, że go nie widzę ;:306.

Obrazek


Ależ Ty jesteś dosłowny, Sławku :!:
Toż to była poetycka przenośnia ;:306. Poza tym ciemno było i nie wiadomo ile liszek się tam zaplątało... ;:224.

Obrazek


Dobrze mówisz, Pati, odrobina kiczu jest w porządku, ale sama widzisz, ze natura umiaru nie zna ;:306. To całe morze jarmarcznego kiczu. Dobrze, że choć gdzieniegdzie powiewa coś elegancko niebieskiego...

Obrazek


Lecimy do weta, na razie - Jagoda i Wicek.
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3390
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

To trzymam kciuki za udaną i bezbolesna wizytę.Ja taka wizytę chyba bardziej przeżywam jak zwierzaki. :( Wicek trzymaj się.
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Ogień jest magiczny.....co on w sobie ma, że tak magnetyzuje, wciąga?
Trzymamy kciuki za Wicka - ja i machająca łapą Wera.
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

Jagi, faktycznie, niezły Meksyk!
Ja jednak tez wolę chłodne, pastelowe kolory...jakoś mnie uspokojają wewnętrznie ;:170
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

A mnie takie kolory napełniają niespożytą energią :D Nie dość, że mogę robić wszystko, to jeszcze z uśmiechem od ucha do ucha. A jak jeszcze zaświeci słonko :heja
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

Post »

I ja jesienią uwielbiam te czerwienie. Energetyzują. A to o tej porze roku jest mi bardzo potrzebne.
Bo latem uwielbiam kolory Kasi.
Dzięki za Arnolda. Na pewno u mnie zamieszka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”