Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Tadziu
zimy w naszych stronach są ostre, ale jak jest dużo śniegu rośliny mają ochronę...gorzej jak śniegu nie ma...zawsze coś wypadnie. Pierwiosnek ten od Ciebie trzeba zabezpieczać na zimę 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Gosiu , co nam zima przyniesie przyjmiemy z pokorą. Za wiele nie można zrobić , co najwyżej dobrze nasze podopieczne zabezpieczyć. Zimy ostatnio nie za bardzo sprzyjają. Jak nie mrożna to zbyt długa i może już pora na lżejszą.
Aniu , brak śniegu powoduje największe straty. Bywa tak , że nawet mróz niewielki a wieje i także duże straty.
Pierwiosnek jest odporny w dużym stopniu, ale jak pokazała zima sprzed dwu laty , nawet te najbardziej odporne padały. Jedynie omszone były bez strat. Najbardziej zabezpieczam storczykowe. Nie dość , że krótkowieczne to i mało odporne. Zimy u mnie pod okryciem przetrwały , a w lecie z krzewem pęcherznicy nie wytrzymały konkurencji w czasie suszy. Na szczęście mam zapas.
Aniu , brak śniegu powoduje największe straty. Bywa tak , że nawet mróz niewielki a wieje i także duże straty.
Pierwiosnek jest odporny w dużym stopniu, ale jak pokazała zima sprzed dwu laty , nawet te najbardziej odporne padały. Jedynie omszone były bez strat. Najbardziej zabezpieczam storczykowe. Nie dość , że krótkowieczne to i mało odporne. Zimy u mnie pod okryciem przetrwały , a w lecie z krzewem pęcherznicy nie wytrzymały konkurencji w czasie suszy. Na szczęście mam zapas.
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Tadziu u mnie poprzedniej zimy pękła kora na tulipanowcu, biedny pomylił ocieplenie w styczniu i chyba się przygotowywał do wiosny a tu w lutym i marcu mrozy dały do wiwatu 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Ja bym nawet przyjęła taką normalną, czyli śnieg i mróz w grudniu-lutym, a od marca wiosna
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Gosiu to tak jak ja.
Tadku z tym zabezpieczaniem przed zima to jest tak ,na wszystko zawsze brakuje okrycia i co rok coś tracimy , trzeba się z tym pogodzić , choć to trudne i zawsze nas to bardzo smuci .
Tadku z tym zabezpieczaniem przed zima to jest tak ,na wszystko zawsze brakuje okrycia i co rok coś tracimy , trzeba się z tym pogodzić , choć to trudne i zawsze nas to bardzo smuci .
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Oho......zimowe spekulacje jak widzę na czasie.
A ja bym sobie życzyła zimę już w grudniu a od marca wiosna na całego.
Tylko że życzyć to my sobie możemy......
A póki co to ma być jeszcze cieplej, więc oby się sprawdziło.
Tadek masz rację.....czas na lżejszą.
A ja bym sobie życzyła zimę już w grudniu a od marca wiosna na całego.
Tylko że życzyć to my sobie możemy......
A póki co to ma być jeszcze cieplej, więc oby się sprawdziło.
Tadek masz rację.....czas na lżejszą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Zawsze zastanawia mnie, jak radzą sobie rośliny na południu Europy - tam właściwie nie ma "okresu spoczynku" - zimą jest 10, 12 st C. U nas, w takiej temp. wszystko zaczyna wegetować
U mnie wylazły z ziemi hiacynty - no, pomyliły się o pół roku
. I co teraz z nimi będzie ? 
U mnie wylazły z ziemi hiacynty - no, pomyliły się o pół roku
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Marysiu , takie huśtawki pogody ''psują'' drzewa . Trochę w tym moja wina , nie pomalowałem drzew wapnem i z wiśni kora odeszła , duży kawal i za dwa lata może być po niej.
Gosiu , a kto by nie chciał
bywały i takie , jednak to rzadkość.
Geniu , co roku tracimy , nawet ta zima w dużym stopniu sprzyjająca też zebrała ''żniwo''. Pomogła nornicom załatwić moje lilie
Graziu , pewnie , że już najwyższa pora na lżejszą zimę.
Jak nie mrożne , to długie . Od dawna nie było takiej , że można powiedzieć , że jakoby nie było jej. Życzę jej wszystkim , żadnych tam stulecia.
Mariolciu , rośliny na południu Europu nie muszą sobie radzić , one tam mają raj.
To u nas muszą sobie radzić.
Hiacynty ''wylazły'' z powodu przerwy w wegetacji spowodowanej suszą. Pewnie cebula nie zaginie , ale kwitnienia na wiosnę pewnie nie będzie. Zależy to od pogody , jak wcześnie przyjdzie zima. Jak po kwitnieniu zdąży podreperować siły , to będzie kwitł.
Gosiu , a kto by nie chciał
Geniu , co roku tracimy , nawet ta zima w dużym stopniu sprzyjająca też zebrała ''żniwo''. Pomogła nornicom załatwić moje lilie
Graziu , pewnie , że już najwyższa pora na lżejszą zimę.
Mariolciu , rośliny na południu Europu nie muszą sobie radzić , one tam mają raj.
Hiacynty ''wylazły'' z powodu przerwy w wegetacji spowodowanej suszą. Pewnie cebula nie zaginie , ale kwitnienia na wiosnę pewnie nie będzie. Zależy to od pogody , jak wcześnie przyjdzie zima. Jak po kwitnieniu zdąży podreperować siły , to będzie kwitł.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Wyczytałam, że masz z 200 cebul do posadzenia i urlop od poniedziałku.
No to miłego sadzenia.
Ja już posadziłam.
No to miłego sadzenia.
Ja już posadziłam.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Annar13
- 1000p

- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Faktycznie 200 cebul to jest co robić
Ja dziś posadziłam 150 tulipanów i kręgosłupa nie czuję.
Ja dziś posadziłam 150 tulipanów i kręgosłupa nie czuję.
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
A ja wam zazdroszczę że macie gdzie sadzić 
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Graziu , dzięki
Oby tylko deszcz nie pokrzyżował mi planów. Jak będzie przelotny w przerwach posadzę.
Warzywnik do skopania jeszcze , i parę drobniejszych prac. Wczoraj wykorzystałem letnią
pogodę i po raz ostatni skosiłem trawę.
Nieczęsto można o tej porze bez rękawków pracować.
Aniu , Ty już jesteś ''po'' , a ja przed i już mnie plecy bolą
Co roku przybywa tulipanów , mimo , że oddaję. Trud opłaca się , na wiosnę wspaniale kwitną.
Natuś , właśnie , że nie za bardzo mam gdzie sadzić.
Najwięcej mam T. Darwina , chyba w tym roku pójdą na obrzeża warzywnika. Są już tam irysy, będzie im rażniej. 
Aniu , Ty już jesteś ''po'' , a ja przed i już mnie plecy bolą
Natuś , właśnie , że nie za bardzo mam gdzie sadzić.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Tadek tulipany T. Darwina to chyba jedne z najodporniejszych tulipanów .
ja w tym roku nie kupowałam tulipanów , nie wykopuje aż same wyginą , nie mam już sił na takie prace .
ja w tym roku nie kupowałam tulipanów , nie wykopuje aż same wyginą , nie mam już sił na takie prace .
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Geniu , ''darwinki'' u mnie niezniszczalne, tam gdzie została cebulka kwitnie przez lata. Jest mniejsza , okopała się , że żadnym szpadlem nie sięgniesz jej i siedzi latami.
Sadzenie tulipanów jest problemem, wykopać po kwitnieniu , jesienią znowu do ziemi .A tu okazuje się,że nie ma na nie miejsca, bo jak były nieobecne to inne roślinki zajęły im miejsce
I właśnie teraz w takiej sytuacji jestem
Ale chciałem to mam. Dochodzą jeszcze cebule , które na jesieni wykopuję, teraz tulipanki wskoczą na ich miejsce. 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój Kwiecisty Zakątek cz6
Tokogra pisze:Wyczytałam, że masz z 200 cebul do posadzenia i urlop od poniedziałku.
No to miłego sadzenia.
Ja już posadziłam.
.Ja też juz posadziłam,,,i właśnie zastanawiam sie czy wszystkie na wiosne ujrze,,,czy znowu nornice mi podjedzą
Miłej niedzieli
Pogodę mamy cuuudną.

