Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija..
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
Kinga!, gdy mnie wzięła hoyoza, to podobały mi się niemal wszystkie
Wiedząc, że muszę się ograniczyć (kasa, miejsce)
zaczęłam się im baczniej przyglądać
Teraz wiem, że najbardziej podobają mi się te z wyraźnymi nerwami i mam nadzieję, że mi się nie odmieni, bo uzbierałam już troszkę nerwowych
(innych mam tylko kilka)
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
Mysle, ze to typowy przejaw wczesnej hoyozy, potem czlowiek musi zaczac realnie patrzec na mozliwosci. Wlasnie sie poddalam na portalu aukcyjnym - nie dam 17 funtow za hoje!
Fakt, juz duza, ale... Ja tam moge sobie spokojnie od zaszczepka wyciagnac, nie musze gotowca rwac. Twistera tez odpuscilam - 15 z przesylka. Kurcze, tylko jedna babka go miewa, a jak sprzedaje to juz takie dobrze podrosniete, rozgalezione i w ogole "gotowiec do gabinetu ministra", ona wystawia jednego i jak idzie licytacja to szkoda nerwow psuc. Ech... Pomalutku. Na razie pilnuje zlobka przywiezionego z Polski, a malz sie nabija ze lyzka podlewam. A jak mam podlewac takie malusie?
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
Kupić takiego dużego gotowca, to nie sztuka. Fajnie wyhodować od przysłowiowego listeczka
Tylko, że i te pojedyncze listeczki też kurcze potrafią kosztować
I nie masz gwarancji, że Ci nie zejdzie - niestety bywało
Za najdroższego liścia jak do tej pory dałam 70 zeta.
Niektóre podobnie jak Ty podlewam super delikatnie - spryskiwaczem po odżywce do włosów. Czy łyżką, czy psikaczem dla kogoś z boku musi to komicznie wyglądać
Niektóre podobnie jak Ty podlewam super delikatnie - spryskiwaczem po odżywce do włosów. Czy łyżką, czy psikaczem dla kogoś z boku musi to komicznie wyglądać
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
7 dyszek za listeczek?? A zdradzisz co to za cudo bylo? Z jednego listeczka to ja nie probowalam... Minimum 1 wezelek z kawalkiem ogonka. Licze sie ze stratami, choc wolalabym ich uniknac bo... jakos tak troche jak ze zwierzakiem w domu, zaprzyjazniam sie z tymi badylami, staram sie zeby im bylo dobrze.
Spryskiwaczem tez podlewalam.
Jak mi siedzi maluch w filizance do espresso, to przeciez nie będę z konewka startowac! 
Spryskiwaczem tez podlewalam.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
Ten listeczek to oczywiście z węzełkiem i kawałkiem pędu, hoye pod tym względem różnią się od np.: begonii, które zdarzało mi się wyhodować z kawałka liścia. Ten, o którym wspomniałam, to meredithii Ted Green, no jest kawałek liścia, nie powiem.
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
Wygooglalam.
Znalazlam zdjecie liscia w rekach mezczyzny. No, drobiazdzek! Imponujacy drobiazdzek. I bardzo ciekawie "wyrysowany".
Probowalam znalezc Twoj watek zeby "poszpiegowac", ale nie znalazlam.
Probowalam znalezc Twoj watek zeby "poszpiegowac", ale nie znalazlam.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
Poszlam poszpiegowac w keramzytach i...
Miyuki pilnuje zeby korzonki rowno rosly:

Jedna H. Australis wyraznie ruszyla z korzonkami:

A to NN - jakas carnosa, ma listki zielono-biale, ale jakby zarozowione - fajna:

Mam wrazenie ze im ten keramzyt pasuje, przynajmniej na etapie ukorzeniania.
Miyuki pilnuje zeby korzonki rowno rosly:

Jedna H. Australis wyraznie ruszyla z korzonkami:

A to NN - jakas carnosa, ma listki zielono-biale, ale jakby zarozowione - fajna:

Mam wrazenie ze im ten keramzyt pasuje, przynajmniej na etapie ukorzeniania.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
No no, pięknie ruszają z korzonkami
A strażnik jest piękny
A strażnik jest piękny
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
Straznik jest z adopcji - glucha jak pien, wiec jak ja wyganiam od doniczek to do rozumu nie dociera.
Korzonkami sama jestem zdziwiona, bo przeciez one tydzien posiedzialy w keramzycie, potem doba w pudelku z tylkami w wacie, teraz ledwie 5 dni w keramzycie i juz korzonki ida. Szybciutkie sa.
Korzonkami sama jestem zdziwiona, bo przeciez one tydzien posiedzialy w keramzycie, potem doba w pudelku z tylkami w wacie, teraz ledwie 5 dni w keramzycie i juz korzonki ida. Szybciutkie sa.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
To tylko się cieszyć
Dobrze wróży na ich przyszłość w doniczkach
Będziesz je w ziemi hodować czy coś innego?
Będziesz je w ziemi hodować czy coś innego?
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
W ziemi. Nie mam pojecia o hydroponice, nie chce sie uczyc na zaszczepkach, a juz na pewno nie w sytuacji, kiedy mam po jedym egzemlarzu. W ogole to sa moje pierwsze hoje. Z hojami zapoznaje sie od sierpnia tego roku, kiedy doromichu przyslala mi zaszczepki H. bella i H. linearis - nie zebym zglupiala, ale myslalam ze jajo zniose, bo hoje znalam do tej pory jedna, mamusina, pewnie carnosa bo coz innego. Ku mojemu zdumieniu, one sie ukorzenily, ja zaczelam sie rozgladac w swiecie hoi i... sie zaczelo! 
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
Mamusina hoja..skąd ja to znam
Od takiej właśnie zaczęła się moja choroba, bo zobaczyłam mamusiną hoyę kwitnącą
Też zaczęłam od m.in. linearis
Powodzenia więc
Bardzo, bardzo kibicuję 
Też zaczęłam od m.in. linearis
Powodzenia więc
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
Dzięki za kibicowanie!
Lineariski ukorzenily mi sie obie i juz rosna, bella jedna rosnie, druga stoi w miejscu, wiec nie wiem co jej tam po lodydze chodzi, ale sie okaze. Teraz mam w zlobku okolo mnostwa maluchow i tylko mam nadzieje ze sobie dadza rade mimo ze to jesien.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
Te belle zwłaszcza w parach coś mają..Moja jedna też rosła, a druga chyba z dwa miesiące stała jak zaczarowana, ale teraz na szczęście idą równo 
Jak będzie ciężko jesienią, zawsze możesz jakąś świetlówkę im sprawić, na pewno będą zadowolone
Jak będzie ciężko jesienią, zawsze możesz jakąś świetlówkę im sprawić, na pewno będą zadowolone
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Misz-masz, czyli fuksjoza w ogrodzie. ;)
Na razie dbam o ciepelko - stoja w sypialni bo tam cieplo, ale nie daje na okno w sloneczne dni, bo poludniowe jest. Teraz pochmurno, to sobie stoja na parapecie. No i te co pokazaly korzonki, poszly w ziemie! 
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka

