Elu - wiem, że tak trzeba, ale zawsze mi ogromnie żal, kiedy muszę się rozstać nieodwołalnie z jakąś rośliną, a tym bardziej takim wiekowym drzewem. Przemijanie...
Bogusiu - przez 3-letni okres naszego "gospodarowania" dosadziliśmy już bardzo dużo drzew. Szczerze mówiąc powinnam policzyć, bo sporo się uzbierało. Tu, gdzie rosła ta stara jabłoń była taka namiastka sadu. Niestety, drzewa bardzo stare, próbujemy niektóre odmłodzić. Przez dziesiątki lat nikt ich nie pielęgnował, a teraz dla niektórych jest już stanowczo za późno.

Oczywiście, w to miejsce coś posadzimy. Trwają negocjacje...
Tesiu - ja na swoich hektarach mogę się bawić w sadzenie drzew ale mam jakiś ogromny sentyment do drzew starych. Może przypominają dzieciństwo? Mamy w ogrodzie starą Antonówkę, Szarą Renetę i jeszcze kilka, których nazw nie udało mi się ustalić.
Żurawki są jeszcze piękne ale zimą 2011/2012 prawie wszystkie mi wymarzły.
Misiu - a tak mnie jakoś refleksyjnie naszło...
Co do hortensji:
Grandiflora - na pewno tak, stara, dobra odmiana, przetrzyma wszystko; Kwitnie na pędach tegorocznych, więc nawet jak przymarznie to nie szkodzi, bo wiosną trzeba ją solidnie przyciąć.
Tardiwa - jej kwiatostany są inne jak np. u Vanilki, bardziej luźne, takie trochę "koronkowe", na pewno u Ciebie poradzi i nie wymarznie. Z przemarzaniem i przycinaniem jak wyżej.
Anabelle - też ładna i odporna ale ma trudności z utrzymaniem swoich wielkich kwiatostanów na łodygach. U mnie nawet podpory nie rozwiązują problemu, bo kwiatostan ułamuje się przy samej nasadzie. Mocno ją przycięłam wiosną (tym bardziej, że była po ciężkiej, jesiennej przeprowadzce) ale niewiele to dało.
Blue red baron -
uwaga - to ogrodówka! Oznacza to, że kwitnie na pędach ubiegłorocznych, a co za tym idzie nie można jej ciąć wiosną, bo nie będzie kwitła. Jesienią można usunąć trochę starych pędów, widać już wtedy wyraźnie pędy, które zakwitną wiosną.
Wymaga idealnego przykrycia na zimę. Największe szkody wyrządzają wiosenne przymrozki. Można próbować sadzić ją w donicy i zabierać do cieplejszego pomieszczenia na zimę.
Nieźle się nawymądrzałam.
