No niestety na winobluszczu sie zapewne nie skończy - to opuchlaki - mają bogate menu
wieczorny oprysk basudinem jest dobrym rozwiązaniem, gdyż chodzą głównie w nocy - proponowałbym jednak jeszcze zastosowanie radykalniejszej metody - podlewnie basudinem lub dursbanem (oczywiście w stężeniu wg ulotki) gleby w zasięgu korzeni ulubionych roślin opuchlaka (zwłaszcza młodych okazów) - gdyż w glebie rozwijają sie larwy tego chrząszcza ogryzając drobne korzenie - a w tym okresie opuchlaki już zapewne złożyły część jaj do gleby
istnieje jeszcze (i jest dobry) biologiczny preparat Larvanem (nicienie które zjadają larwy opuchlaka) - w Polsce są sprzedawane też małe opakowania tego preparatu - jadnak ciężko dostępne (preparat szybko się psuje i wymaga przechowywania w lodówce) - trochę uciążliwe dla amatorskiej uprawy...