Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
No proszę ile gości przy niedzieli
,witaj Aniu,mąż miał urlop i trochę pomógł
,reszta jakoś sama właziła do słoika innego wyjścia nie miała
,....ale zadzwoniła mama i zaoferowała mi aronię a ja już naprawdę nie mam ochoty i słoików i miejsca na półce,ale cóż zima długa a u mnie ciśnienie szwankuje mimo leków czasami się podniesie
,...w tym sezonie zrobiłam jakieś 500 słoików,jeszcze kupię ziemniaki ukiszę kapuchę ,i zima może sobie być ,bo ciepłe buty i kurtkę już też kupiłam 
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Mirko czy mrozik był u Ciebie na działeczce jak roślinki...
jak Ania...pomogło...
jak Ania...pomogło...
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Misiu,dzięki,że wpadłaś ,a mróz zrobił swoje,a było jeszcze tak ładnie ,kwitły dalie i nasturcje,bo w końcu pogoda nie była uciążliwa dla kwiatów ,posprzątałam sobie i myślałam ,że tak będzie jeszcze chociaż przez pażdziernik a tu rankiem biało i wszystko diabli wzięli następnej nocki poprawiło i dzisiaj też,no trudno,poczekamy do wiosny na nowe,ale prawdę mówiąc przez ostatnie lata nie było przymrozków we wrześniu a nawet i w pażdzierniku,po prostu natura rządzi się swoimi prawami,
Z Anią już ok wszystko wróciło do normy juz w końcu je i pije normalnie i nie trzyma języka na wierzchu,juz też bez obawy wychodzę na spacery,bo tak nie wiem czy w takich przypadkach nie ma stanu podgorączkowego a wtedy mogłabym pogorszyć sytuację,już nawet wyciągnęłam ją nad morze gdzie wykrzyczała swoje emocje/krzyk mózgowy nad którym nie można zapanować/ale jak tak jednego dnia się wykrzyczy to potem jest spokojna bo zmęczona,dlatego często zabieramy ją do lasu albo nad morze oczywiście jak jest pogoda wole taką terapię a niżeli leki uspokajające,ale wraz z krzykiem mózgowym w parze idzie napięcie mięśni i żeby temu zapobiec podaję jej leki na spastykę,napiecie miesni powoduje ból to tak jak przy zakwasach,robię jej wtedy mocno ciepłe kąpiele i mogły by byc masaże ale Ania nie znosi rehabilitacji i tu juz musza byc leki.

Z Anią już ok wszystko wróciło do normy juz w końcu je i pije normalnie i nie trzyma języka na wierzchu,juz też bez obawy wychodzę na spacery,bo tak nie wiem czy w takich przypadkach nie ma stanu podgorączkowego a wtedy mogłabym pogorszyć sytuację,już nawet wyciągnęłam ją nad morze gdzie wykrzyczała swoje emocje/krzyk mózgowy nad którym nie można zapanować/ale jak tak jednego dnia się wykrzyczy to potem jest spokojna bo zmęczona,dlatego często zabieramy ją do lasu albo nad morze oczywiście jak jest pogoda wole taką terapię a niżeli leki uspokajające,ale wraz z krzykiem mózgowym w parze idzie napięcie mięśni i żeby temu zapobiec podaję jej leki na spastykę,napiecie miesni powoduje ból to tak jak przy zakwasach,robię jej wtedy mocno ciepłe kąpiele i mogły by byc masaże ale Ania nie znosi rehabilitacji i tu juz musza byc leki.
- abcd
- 1000p

- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Mirko zdrowia życzę Ani a tobie wytrwałości . Wielki szacunek Ci się należy
Nasiona doszły , dziękuję
. Przymrozki wszędzie nabroiły 
Nasiona doszły , dziękuję
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Mireczko
dostałam nasoinka WIIELKIEE DZIĘKI

dostałam nasoinka WIIELKIEE DZIĘKI

Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Elu ,Aniu w takim razie poczekajcie do wiosny i siejcie
za buziaki dziękuję
,
miłej niedzieli wszystkim

miłej niedzieli wszystkim
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
mIRECZKO- MIŁEJ NIEDZIELKI 
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Mireczko
a to drugie zdjęcie


Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Jadziu prawda,że sympatyczny ptaszek?dostałam go od siostry,miał być domowy ale bardziej pasował mi na działce,lubię takie małe dodatki.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Mireczko
Ładan ta pierwsza chryzantemka
I wspomnienia letnie,,,kolorowe
A zwłascza hosty, piękne zielone,bo,,teraz tak brzydko już wygladają
Ładan ta pierwsza chryzantemka
I wspomnienia letnie,,,kolorowe
A zwłascza hosty, piękne zielone,bo,,teraz tak brzydko już wygladają
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Witaj Aniu,zaskoczę Cię na tym zdjęciu to nie chryzantema tylko dalia niziutka
w doniczce,wspominam lato bo jesień na mojej działce była bardzo krótko,przymrozki w tym roku szybko zniszczyły rosliny nawet marcinki zmarzły a czasami kwitły do listopada szkoda,dlatego wspominam lato......











