W wiejskim ogrodzie
- zuzanna2418
- 1000p

- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: W wiejskim ogrodzie
Marysiuuuuu! Ja też dostałam!
Dziękuję

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
moje wątki miastowe i wiejskie
- reniusia20
- 1000p

- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: W wiejskim ogrodzie
Witaj Marysiu
Nie ma sprawy! Na jesieni jak opadną liście poszukam czy są jakieś ładne sadzonki
i zaraz na wiosnę Ci podeślę
Piękne masz dalie kochana!
Nie ma sprawy! Na jesieni jak opadną liście poszukam czy są jakieś ładne sadzonki
Piękne masz dalie kochana!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W wiejskim ogrodzie
Renatko chwaliłam się na wyspie ale mogę i tu
Agnieszko werbena więcej miejsca potrzebuje metr nad ziemią więc może gdzieś ją dasz radę posadzić
no i czytam że masz donice to może jakąś kępkę na wiosnę do donicy a werbenę do ziemi
Marzenko mistrzostwo polega na nasionach bo uprawianie dalii z nasion jest proste, teraz już będę przechowywać karpy. U mnie jutro zapowiadają większy mróz więc jestem pełna niepokoju, ale trudno! Pozdrawiam!
Zuziu a żyją? te dąbrówki to do kolekcji.
dostałam dzisiaj cztery następne jak się rozrosną......
Reniu kochana z góry dziękuję
a dalie zbieram nasionka ale nie wiem czy są już dojrzałe - poślę to sprawdzimy
no i zobaczymy jak się mają karpy czy mocno się rozrosły?
Kupiłam sobie na placu kiedyś taką ciemną (liście) niską dalię i dzisiaj ją wykopałam, bo część nadziemna zmarniała i myślałam że jakieś nornice ją podgryzły. Jednak nie, natomiast karpa jest jak wczesna marcheweczka cieniutka i malutka, ciekawa jestem czy przetrwa zimę. Może przechowam ją w lodówce?
w większości wybrane a i trochę niespodzianek!od Pati żurawki, dąbrówki, hosty, wierzby, patyczki róż, coś co muszę uzgodnić z ofiarodawczynią - reszty zapomniałam od Justynki winogrono o które prosiłam o patyczki a dostałam sadzonkę, nasiona malwy białej i co mi się najbardziej spodobało fasolkę niepodległościową, którą rok temu dostałam chyba od Róży jako fasolkę z orzełkiem. Od Iwonki (iwona0042) belamkandę, hostę, dąbrówki, takie cóś z niebieskimi kwiatuszkami,koleusek (śliczny) i rozchodnik ciemnobordowy.
Agnieszko werbena więcej miejsca potrzebuje metr nad ziemią więc może gdzieś ją dasz radę posadzić
Marzenko mistrzostwo polega na nasionach bo uprawianie dalii z nasion jest proste, teraz już będę przechowywać karpy. U mnie jutro zapowiadają większy mróz więc jestem pełna niepokoju, ale trudno! Pozdrawiam!
Zuziu a żyją? te dąbrówki to do kolekcji.
Reniu kochana z góry dziękuję
a dalie zbieram nasionka ale nie wiem czy są już dojrzałe - poślę to sprawdzimy
Kupiłam sobie na placu kiedyś taką ciemną (liście) niską dalię i dzisiaj ją wykopałam, bo część nadziemna zmarniała i myślałam że jakieś nornice ją podgryzły. Jednak nie, natomiast karpa jest jak wczesna marcheweczka cieniutka i malutka, ciekawa jestem czy przetrwa zimę. Może przechowam ją w lodówce?
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W wiejskim ogrodzie
Marysiu! Lepiej może okryj ją torfem, ale tak coby nie był ani suchy, ani mokry.
Choć u mnie nawet takie małe ,,pizdryki" podsuszone przez zimę wypuszczały maleńkie kiełki wiosną. Bardzo lubię te z bordowymi liśćmi. 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W wiejskim ogrodzie
Ja też dostałam paczkę od Marysi - i z dżdżowniczką nawet! I pomyśleć, że taki kawał drogi przyjechała
Wypuściłam ją na wolność
Maryś
Maryś
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W wiejskim ogrodzie
Agnieszko u mnie werbena nie przetrwała zimy, ale siewki tak
tylko późno wystartowały i teraz dopiero kwitną
ale spróbują okryć torfem bo okrywałam iglakiem i liśćmi.
Małgosiu pozdrów ją i powiedz, że w domu wszystko ok!
ale spróbują okryć torfem bo okrywałam iglakiem i liśćmi.
Małgosiu pozdrów ją i powiedz, że w domu wszystko ok!
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: W wiejskim ogrodzie
Maska pisze:Agnieszko u mnie werbena nie przetrwała zimy, ale siewki taktylko późno wystartowały i teraz dopiero kwitną
![]()
ale spróbują okryć torfem bo okrywałam iglakiem i liśćmi.
Małgosiu pozdrów ją i powiedz, że w domu wszystko ok!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W wiejskim ogrodzie
Słusznie po co dżdżownicę denerwować niech się dżdżownica cieszy....
i te z DŚ też nie zostały częścią diety kurek
i te z DŚ też nie zostały częścią diety kurek
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: W wiejskim ogrodzie
Nie wyrabiam z odwiedzinami u wszystkich, oglądam podziwiam a na pisanie brak czasu.Marysiu u Ciebie kolorowo, a winogron jaki dorodny, mój kwaśny jak fiks i szpaki wciąż kradną, choć straszę, a powinny już chyba wynieść się
Dalii nie mam, wymarzły i właściwie nic mi nie kwitnie.
Fajnie popatrzeć jak u Was jeszcze wciąż lato z nutką jesieni.
Dalii nie mam, wymarzły i właściwie nic mi nie kwitnie.
Fajnie popatrzeć jak u Was jeszcze wciąż lato z nutką jesieni.
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: W wiejskim ogrodzie
Basiu, szpaki nigdzie się nie wyniosą, dopóki nie pożrą Twoich, Marysi owoców i moich malinówek
.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: W wiejskim ogrodzie
Marysiu, dalie cudne zwłaszcza w połączeniu z werbenami. Ja też mam werbenę ale chyba jakaś inną odmianę, kwiaty są mniej okazałe, a rośnie bardzo dobrze, może jest to uzależnione od rodzaju gleby?
Ciekawy kiść winorośli wygląda jakby były dwa rodzaje na jednej kiści.
Ciekawy kiść winorośli wygląda jakby były dwa rodzaje na jednej kiści.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W wiejskim ogrodzie
[quote="Maska"]Małgosiu ja świadomie wybrałam wieś, co najwyżej przeprowadziłabym się na głębszą wiochę
Renatko nie koniecznie można kierować swoim losem a i swoim zamieszkaniem wiem to z własnego doświadczenia
Iwonko ależ skąd po kawałeczku jak coś masz to nie wsadzaj, a co nie masz .... to już masz
Marysiu kochana, ja nareszcie dziś po dwóch dniach w pracy mam wolne, więc troszkę poleniuchowałam a teraz kawka i z roślinkami na działkę, wszystkie dostaną swoja miejscówkę
A jeśli o wiochę chodzi, to ja jako 20-letnia dziewczyna zamarzyłam żeby zamieszkać na wsi, mieć dużo zwierząt i spokojnie żyć i tak było, przeprowadziliśmy się na wieś i były kurki, gąski, kaczki, króliki, gołębie, kozy, psy i koty, problem był z ich zabijaniem, więc zostały tylko kurki, króliki, gołębie i kozy, one u nas miały dożywocie, teraz co prawda mieszkam w mieście, ale na samym końcu świata, prawie wieś, psy i koty dalej mam, na wsi zostały moje dzieci, ale bardzo lobię tam wracać, pozdrawiam
Renatko nie koniecznie można kierować swoim losem a i swoim zamieszkaniem wiem to z własnego doświadczenia
Iwonko ależ skąd po kawałeczku jak coś masz to nie wsadzaj, a co nie masz .... to już masz
Marysiu kochana, ja nareszcie dziś po dwóch dniach w pracy mam wolne, więc troszkę poleniuchowałam a teraz kawka i z roślinkami na działkę, wszystkie dostaną swoja miejscówkę
A jeśli o wiochę chodzi, to ja jako 20-letnia dziewczyna zamarzyłam żeby zamieszkać na wsi, mieć dużo zwierząt i spokojnie żyć i tak było, przeprowadziliśmy się na wieś i były kurki, gąski, kaczki, króliki, gołębie, kozy, psy i koty, problem był z ich zabijaniem, więc zostały tylko kurki, króliki, gołębie i kozy, one u nas miały dożywocie, teraz co prawda mieszkam w mieście, ale na samym końcu świata, prawie wieś, psy i koty dalej mam, na wsi zostały moje dzieci, ale bardzo lobię tam wracać, pozdrawiam
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W wiejskim ogrodzie
Nigdy bym wioski zamieniała na miasto.Mieszkałam w mieście i mam porównanie.Marysiu masz piękną okolicę u mnie w pobliżu brak lasków teren gęsto zamieszkały i blisko główna droga i pola.Brakuje zwykłych jak ja to nazywam kęp krzaczorów.
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: W wiejskim ogrodzie
A odnośnie tego, o czym piszecie miasto-wieś.
W młodości (chyba liceum) rozwiazywaąłm psychozabawę, w którem miałąm wybrać, gdzie najchętniej chciałabym mieszkać.
Miałam do wyboru
- wieś
- wielkomiejskie osiedle bloków (wtedy nie było osiedli zamkniętych iwięc chodzio o blokowisko)
- Rynek w Krakowie
- przedmieścia miasta
Śmieszne, ale nie mogłam się zdecydować, czy wolę wieś, czy blokowisko ?
Dziś mieszkam na obrzeżach blokowiska i marzę, żeby hodować kury... Jeszcze trochę, a to pogodzę.
W młodości (chyba liceum) rozwiazywaąłm psychozabawę, w którem miałąm wybrać, gdzie najchętniej chciałabym mieszkać.
Miałam do wyboru
- wieś
- wielkomiejskie osiedle bloków (wtedy nie było osiedli zamkniętych iwięc chodzio o blokowisko)
- Rynek w Krakowie
- przedmieścia miasta
Śmieszne, ale nie mogłam się zdecydować, czy wolę wieś, czy blokowisko ?
Dziś mieszkam na obrzeżach blokowiska i marzę, żeby hodować kury... Jeszcze trochę, a to pogodzę.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W wiejskim ogrodzie
Basiu u mnie już też dalie zmrożone, a co z nich zostanie okaże się jak chwile słonko poświeci.
Czytałam gdzieś że zdradzasz FO z innych na F (B) cóż u mnie jednak ogród nie pozwoli mi chyba nigdy opuścić FO. Tylko totalna bieda tzn brak komputera i internetu
Jagódko u mnie szpaków w tym roku niewiele, z rok temu była plaga
zatem straty do przeżycia.
Nie wiem tylko co będzie jak się zwiedzą o tych malinówkach
Zosiu tak rzeczywiście ciekawe grono i jest ich parę - każde takie samo
A czy Twoja werbena jest z rozsady czy wysiało się samo, bo jak pisałam to co się wysiało jest marne i niedawno zaczęło kwitnąć.
Iwonko ten sam temat poruszany był na wyspie i jednak Ci co przeprowadzili się na wieś nie chcą wracać do miasta za nic. Chociaż moja córka kupuje dom w sąsiedniej gminie od ludzi związanych z wsią całe życie. Dom w świetnym stanie! niepowodzenia w postaci problemów zdrowotnych i niechęć do wsi gimnazjalisty pchnęło ich do pójścia do szuflady i to na peryferiach K.
Joasiu, bo moja gmina ma taki charakter - nie ma zgody na osiedla deweloperskie jedynie prywatnie na swoim ktoś buduje 2 -3 domy i sprzedaje. Poza tym nie dostają pozwolenia na prąd i wodę (studnia artezyjska) i to ogranicza zmiany charakteru, ale ostatnio do nas jest rewelacyjny dojazd (estakady) i u wylotu z K. wybudowano sieć marketów i galerię co świadczy, że niedługo miasto dojdzie i do nas
Aniu to musiał być dawny test bo mieszkać w Rynku K. jest bardzo uciążliwe, zrobiono wszystko żeby ludzie stamtąd się wyprowadzali.
Będąc młodym raczej wybiera się miejsce bliskie sklepom, kawiarniom, kinom i in. rozrywkom, ponieważ codzienność zapewniają rodzice, ale w miarę dorastania priorytety się zmieniają
A tak wygląda ogród po nocy!






Kończę optymistycznie - Dobrego dnia!

Czytałam gdzieś że zdradzasz FO z innych na F (B) cóż u mnie jednak ogród nie pozwoli mi chyba nigdy opuścić FO. Tylko totalna bieda tzn brak komputera i internetu
Jagódko u mnie szpaków w tym roku niewiele, z rok temu była plaga
Nie wiem tylko co będzie jak się zwiedzą o tych malinówkach
Zosiu tak rzeczywiście ciekawe grono i jest ich parę - każde takie samo
A czy Twoja werbena jest z rozsady czy wysiało się samo, bo jak pisałam to co się wysiało jest marne i niedawno zaczęło kwitnąć.
Iwonko ten sam temat poruszany był na wyspie i jednak Ci co przeprowadzili się na wieś nie chcą wracać do miasta za nic. Chociaż moja córka kupuje dom w sąsiedniej gminie od ludzi związanych z wsią całe życie. Dom w świetnym stanie! niepowodzenia w postaci problemów zdrowotnych i niechęć do wsi gimnazjalisty pchnęło ich do pójścia do szuflady i to na peryferiach K.
Joasiu, bo moja gmina ma taki charakter - nie ma zgody na osiedla deweloperskie jedynie prywatnie na swoim ktoś buduje 2 -3 domy i sprzedaje. Poza tym nie dostają pozwolenia na prąd i wodę (studnia artezyjska) i to ogranicza zmiany charakteru, ale ostatnio do nas jest rewelacyjny dojazd (estakady) i u wylotu z K. wybudowano sieć marketów i galerię co świadczy, że niedługo miasto dojdzie i do nas
Aniu to musiał być dawny test bo mieszkać w Rynku K. jest bardzo uciążliwe, zrobiono wszystko żeby ludzie stamtąd się wyprowadzali.
Będąc młodym raczej wybiera się miejsce bliskie sklepom, kawiarniom, kinom i in. rozrywkom, ponieważ codzienność zapewniają rodzice, ale w miarę dorastania priorytety się zmieniają
A tak wygląda ogród po nocy!






Kończę optymistycznie - Dobrego dnia!


