Znałam kiedyś kota który nazywał się Prosiaczek - miał taki troszkę świński ryjek, przesympatyczny zresztą
Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Przepraszam - czy Młody Rudy - to prosiaczek?
Znałam kiedyś kota który nazywał się Prosiaczek - miał taki troszkę świński ryjek, przesympatyczny zresztą
Znałam kiedyś kota który nazywał się Prosiaczek - miał taki troszkę świński ryjek, przesympatyczny zresztą
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Wiecie co, nie przypuszczałam, że 26 września zrobi sie tak zimno i paskudnie, że nie będzie się chciało wyjść do ogrodu
. I fotografować prawie nie ma czego
.
Wiedziałam, że prosiaczek nie będzie moim kotem, wiedziałam, że trafi w bardzo dobre ręce, ale (mimo że był u mnie raptem dwa dni) przylepił mi się do serca i z wielkim żalem dziś go pożegnałam...
.
Niemniej bardzo jestem wdzięczna Agnieszce, że go przygarnęła, bo będzie mu u niej dobrze.
Oj, Keetee, nie ma co się obrażać, to tylko przełożenie wieku kociego na ludzki. A tak naprawdę, to każda z nas chciałaby w zaawansowanym wieku wyglądać tak, jak leciwy kot
. One są cudne do końca...
.
Dziś wpisy ilustruję floksami.

Różyczko, kotka pożegnałam z żalem, mimo że trafił w dobre ręce.
Jestem przeciwna niekontrolowanemu rozmnażaniu zwierząt, ale szanuję każdego, kto tym żyjącym pomaga. Zatem i Tobie biję brawo.

Pati, o tych wsiowych kotach było, a było...
.
Kotek u mnie tranzytem, niestety, już pojechał dalej, ale Bóg mi świadkiem, że chciałabym mieć kocią kolekcję, a białego jeszcze mi brak. Na razie rozsądek górą, ale kto wie, co będzie dalej? Jakie na stare lata fixum-dyrdum mnie trafi
.

Ambo, tak, tak, to prosiaczek, ale on dużo bardziej biały niż rudy.
A podwozie ma śnieżno - białe. Cudny i rozkoszny kotek. Odjechał do Agnieszki.

No nic, na ten smutek po kocie i niespodziewany ziąb trzeba sobie strzelić kielicha, czego i Wam życzę - Jagoda
Wiedziałam, że prosiaczek nie będzie moim kotem, wiedziałam, że trafi w bardzo dobre ręce, ale (mimo że był u mnie raptem dwa dni) przylepił mi się do serca i z wielkim żalem dziś go pożegnałam...
Niemniej bardzo jestem wdzięczna Agnieszce, że go przygarnęła, bo będzie mu u niej dobrze.
Oj, Keetee, nie ma co się obrażać, to tylko przełożenie wieku kociego na ludzki. A tak naprawdę, to każda z nas chciałaby w zaawansowanym wieku wyglądać tak, jak leciwy kot
Dziś wpisy ilustruję floksami.

Różyczko, kotka pożegnałam z żalem, mimo że trafił w dobre ręce.
Jestem przeciwna niekontrolowanemu rozmnażaniu zwierząt, ale szanuję każdego, kto tym żyjącym pomaga. Zatem i Tobie biję brawo.

Pati, o tych wsiowych kotach było, a było...
Kotek u mnie tranzytem, niestety, już pojechał dalej, ale Bóg mi świadkiem, że chciałabym mieć kocią kolekcję, a białego jeszcze mi brak. Na razie rozsądek górą, ale kto wie, co będzie dalej? Jakie na stare lata fixum-dyrdum mnie trafi

Ambo, tak, tak, to prosiaczek, ale on dużo bardziej biały niż rudy.
A podwozie ma śnieżno - białe. Cudny i rozkoszny kotek. Odjechał do Agnieszki.

No nic, na ten smutek po kocie i niespodziewany ziąb trzeba sobie strzelić kielicha, czego i Wam życzę - Jagoda
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Gratuluję udanej adopcji kota i chętnie stukne się kieliszkiem portugalskiego
zawsze niezmiernie się cieszę, jak koty trafiają do dobrych domów. Kolekcja kotów nie daje takiej radości jak znajdowanie nowych domow dla bezdomniakow 
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Kiedy futrzak złapie za serce to trzymaaaaa.......
Wiem coś o tym, bo u mnie dwa pluszaki a kiedyś było siedem.
Mam nadzieję, że fiksum dyrdum mnie nie dopadnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Witaj Jagi
Bardzo słuszna decyzja! Kieliszeczek pysznej nalewki na tęsknotę za prosiaczkiem...
Swoją drogą na tych Kaszubach macie niezłą wylęgarnię pięknych kotów!
W moich rejonach padał dzisiaj grad wielkości ryżu. Sypał kilka minut i momentalnie zbił temperaturę z 10 do 6 stopni. Niemniej, podobały mi się dzisiejsze galopujące deszcze.
P.S. Kotek cudny,
też by mi było smutno.
Bardzo słuszna decyzja! Kieliszeczek pysznej nalewki na tęsknotę za prosiaczkiem...
Swoją drogą na tych Kaszubach macie niezłą wylęgarnię pięknych kotów!
W moich rejonach padał dzisiaj grad wielkości ryżu. Sypał kilka minut i momentalnie zbił temperaturę z 10 do 6 stopni. Niemniej, podobały mi się dzisiejsze galopujące deszcze.
P.S. Kotek cudny,
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jaga, tulę z powodu kociego smuteczku
.
Rozum swoje a serce swoje
U Agi będzie miał koci raj
.
Z czego ta naleweczka?
Na malinówki
Rozum swoje a serce swoje
U Agi będzie miał koci raj
Z czego ta naleweczka?
Na malinówki
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Faktycznie to kocię łapie za serducho. Dobrze, ze ja daleko mieszkam
A lira o tej porze roku wygląda niesamowicie
A lira o tej porze roku wygląda niesamowicie
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Cudne to kocię, rzeczywiście. Powtórze za innymi.....Bardzo żałuję, że nie mogę mieć kota...
W ogrodzie dzisiaj posadziłam kilka roslin, w tym deszczu i ziąbie.... Trudno.... Czuję już oddech końca sezonu na plecach...
Z końcem sezonu, mamy więcej czasu na przemyślenia
W ogrodzie dzisiaj posadziłam kilka roslin, w tym deszczu i ziąbie.... Trudno.... Czuję już oddech końca sezonu na plecach...
Z końcem sezonu, mamy więcej czasu na przemyślenia
Pozdrawiam
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Kotek słodziaczek
Ja aktualnie oswajam jedna dzikuskę...już podchodzi do miseczki nawet wtedy, kiedy ukucnę obok...tylko nie mogę się ruszać, bo od razu ucieka.
Ja aktualnie oswajam jedna dzikuskę...już podchodzi do miseczki nawet wtedy, kiedy ukucnę obok...tylko nie mogę się ruszać, bo od razu ucieka.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagódko,
Miło słyszeć, że kotek trafił do kochającego domku przed zimą, choć tęskno za maluchem ...
Constancja wstawiła cudne zdjęcie Twoich jabłuszek !
Szkoda, ze mieszkam zbyt daleko, ale i wirtualne wizyty w Twoich zielonych pokojach to sama radość
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Kochammmkwiaty
- 1000p

- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagódko - dziękuję za gościnę, kotka i wyprawkę 
W drodze powrotnej rozrabiał - rozdarł folie i wędrował po samochodzie - dobrze , że miałam worek cementu w bagażniku - na wieku położyłam wycieraczkę przytwierdzoną cementem.
Jechał spokojnie dopiero jak wjechał na dziury w mojej wsi to "śpiewał".
Psa od razu ustawił syczeniem i pazurami - także Czarek od razu uciekł widać wiedział, że nie to samo co z Gackiem.
Próba przyjaźni z Gackiem wyszła tak, że Gacek też wziął kitę pod siebie i uciekl
Nazwaliśmy go Stefan
- Córka szczęśliwa i ciągle go pilnuje - teraz pracuje ze mną w domu 
Pierwsze co poszedł do naszej sypialni i wymościł się na łóżku
Dziękujemy jeszcze raz
A oto Stefan

W drodze powrotnej rozrabiał - rozdarł folie i wędrował po samochodzie - dobrze , że miałam worek cementu w bagażniku - na wieku położyłam wycieraczkę przytwierdzoną cementem.
Jechał spokojnie dopiero jak wjechał na dziury w mojej wsi to "śpiewał".
Psa od razu ustawił syczeniem i pazurami - także Czarek od razu uciekł widać wiedział, że nie to samo co z Gackiem.
Próba przyjaźni z Gackiem wyszła tak, że Gacek też wziął kitę pod siebie i uciekl
Nazwaliśmy go Stefan
Pierwsze co poszedł do naszej sypialni i wymościł się na łóżku
Dziękujemy jeszcze raz
A oto Stefan

Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
To juz wiadomo kto tu rządzi ,a miało byc sielsko i przyjacielsko 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Oj będzie się działo w tym domu.....
Oby tylko nie poszło na pazury, bo sierść poleci.
Ale może to tylko pozory na nowym niepewnym terenie.
Po kilku dniach może wszystko wróci do normy.
Oby tylko nie poszło na pazury, bo sierść poleci.
Ale może to tylko pozory na nowym niepewnym terenie.
Po kilku dniach może wszystko wróci do normy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagódko, czyżby te floksiki jeszcze ci kwitły? Na moich pozostały tylko pojedyncze płateczki, zaledwie tyle, że pamiętam, jaki kolor miała kępa. Swoją drogą sporo masz odmian. Ja chyba podsypię swoje jesiennym nawozem.
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Pamiętacie? Wczoraj narzekałam, że paskudnie i zimno, a dziś - dzionek całkiem-całkiem. Taka uroda jesieni .
Wczoraj odbyła się inspekcja zielonych pokoi przez zaniedbane z powodu Forum grono przyjaciółek. Ku mojemu zadowoleniu obyło się bez uwag krytycznych (poza reprymendą za zaniedbania towarzyskie) i inspekcję przypieczętowano "boską naleweczką Jagódki". A jakie wzięcie miały jabłka...
. Nawet pogoda uciszyła na ten czas swoje szaleństwa.

A teraz aktualności ilustrowane.
Magdalenko, zawsze jestem gotowa stuknąć się z Tobą kieliszeczkiem wina, byle było białe.
Adopcja fajna, udana, ale żebyś wiedziała, co ten kocio wyprawiał, żeby go polubić
.

Wiesz, Grażynko, skoro z siedmiu zeszłaś do dwóch, to ... tak jakby przypadłość się cofała.
U mnie, jak na Bugu we Włodawie: jak ubędzie jeden, to zaraz jeden przybędzie...

Racja, Lisico, jak brać kota to tylko z Kaszub
Grad u Ciebie, parę kilometrów stąd? To już wiem skąd to zimnisko powodujące kłapanie zębami
. Na szczęście - minęło. I zimno i kłapanie...
Ech, ten prosiaczek
. A tak nawiasem na Kaszubach czeka jeszcze jeden prosiaczek i dwa pręgowane szaraczki...

Justynko, naleweczka oczywiście z kwiatów czarnego bzu
. Lansowałam ją przez cały czerwiec. I nadal będę.
A malinówkom jeszcze trochę (tydzień, dwa) brakuje do osiągnięcia dojrzałości.

Żebyś wiedziała, Margo
. Lepiej mi małych kotów nie pokazywać
. Odporności na ich urodę zero
Brałabym wszystkie. Czuję, że Ty też...

Ciekawe, Justi, co nowego posadziłaś?
Dla mnie sezon jeszcze trwa, tyle roślin kwitnie, mało śladów pełznącej jesieni, a że trochę chłodniej..., jest na to rada - ciepły polarek.
Ciekawa jestem też Twoich jesiennych przemyśleń... Czyżby na temat róż?

Cześć, Gajowa! Ty przecież jesteś znaną szefową kociego MOPSu. Które to już kocię oswajasz? Jak Cię znam, to sukces murowany
.

Myślisz, Muffinko, że gorsze rzeczy możemy wymyślić niż zamianę domu na schronisko dla kotów
. Uspokoiłaś mnie, mogę brać kolejne koty
.
Nie uwierzysz, ale ja wszelkie malownicze owoce i warzywa traktuję jako elementy dekoracyjne. Ostatnią czynnością jest ich zjedzenie, a często nawet do tego nie dochodzi
.
Zielone pokoje zawsze goszczą Cię z wielką radością;:196.

No, popatrz, Agnieszko, jaki dzielny, bojowy prosiaczek
. A wyglądał na kociego aniołka. Na pewno dostarczy Twojej córeczce mnóstwa radości.
Stefan? Czy ja wiem...

Asiu, Grażynko, tyle już nowych kotów przybywało do mojej czeredy, że jestem pewna, iż bardzo szybko nastąpi symbioza
.

Hej, Wandeczko
, witaj po powrocie. Te floksy kwitną do dziś. To nie wszystkie odmiany, które mam. Lubię je. Gdyby któryś z nich bardzo Ci się spodobał - podzielę się. Podsypanie jesiennego nawozu na pewno im wyjdzie na dobre.

Czy to naprawdę ja mówiłam, że w ogrodzie nie ma już czego fotografować
Niemożliwe
.
Pozdrawiam serdecznie - Jagoda
Wczoraj odbyła się inspekcja zielonych pokoi przez zaniedbane z powodu Forum grono przyjaciółek. Ku mojemu zadowoleniu obyło się bez uwag krytycznych (poza reprymendą za zaniedbania towarzyskie) i inspekcję przypieczętowano "boską naleweczką Jagódki". A jakie wzięcie miały jabłka...

A teraz aktualności ilustrowane.
Magdalenko, zawsze jestem gotowa stuknąć się z Tobą kieliszeczkiem wina, byle było białe.
Adopcja fajna, udana, ale żebyś wiedziała, co ten kocio wyprawiał, żeby go polubić

Wiesz, Grażynko, skoro z siedmiu zeszłaś do dwóch, to ... tak jakby przypadłość się cofała.
U mnie, jak na Bugu we Włodawie: jak ubędzie jeden, to zaraz jeden przybędzie...

Racja, Lisico, jak brać kota to tylko z Kaszub
Grad u Ciebie, parę kilometrów stąd? To już wiem skąd to zimnisko powodujące kłapanie zębami
Ech, ten prosiaczek

Justynko, naleweczka oczywiście z kwiatów czarnego bzu
A malinówkom jeszcze trochę (tydzień, dwa) brakuje do osiągnięcia dojrzałości.

Żebyś wiedziała, Margo

Ciekawe, Justi, co nowego posadziłaś?
Dla mnie sezon jeszcze trwa, tyle roślin kwitnie, mało śladów pełznącej jesieni, a że trochę chłodniej..., jest na to rada - ciepły polarek.
Ciekawa jestem też Twoich jesiennych przemyśleń... Czyżby na temat róż?

Cześć, Gajowa! Ty przecież jesteś znaną szefową kociego MOPSu. Które to już kocię oswajasz? Jak Cię znam, to sukces murowany

Myślisz, Muffinko, że gorsze rzeczy możemy wymyślić niż zamianę domu na schronisko dla kotów
Nie uwierzysz, ale ja wszelkie malownicze owoce i warzywa traktuję jako elementy dekoracyjne. Ostatnią czynnością jest ich zjedzenie, a często nawet do tego nie dochodzi
Zielone pokoje zawsze goszczą Cię z wielką radością;:196.

No, popatrz, Agnieszko, jaki dzielny, bojowy prosiaczek
Stefan? Czy ja wiem...

Asiu, Grażynko, tyle już nowych kotów przybywało do mojej czeredy, że jestem pewna, iż bardzo szybko nastąpi symbioza

Hej, Wandeczko

Czy to naprawdę ja mówiłam, że w ogrodzie nie ma już czego fotografować
Pozdrawiam serdecznie - Jagoda


