Aleśmy się dogadały, Ty o chryzantemie, a ja o marcinkach, chryzantem nie mam, to znaczy są ale młode sadzonki, dostałam niedawno
Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko, na 39 str. jeden pierwszy niski, dopiero zaczynają kwitnąć, białego tam nie ma bo jeszcze nie kwitnie tylko ten jakby wrzosowy kolorek
Aleśmy się dogadały, Ty o chryzantemie, a ja o marcinkach, chryzantem nie mam, to znaczy są ale młode sadzonki, dostałam niedawno
Aleśmy się dogadały, Ty o chryzantemie, a ja o marcinkach, chryzantem nie mam, to znaczy są ale młode sadzonki, dostałam niedawno
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
A ja tak czułam, że Ty myślisz o marcinkach
, ale jak będziesz chciała te wysokie chryzantemy wiosną, to nie ma sprawy 
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
No i nie sprowadziłaś mnie na ziemię

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Co Ty robisz, że te róże tak pieknie Ci jeszcze kwitną?
Może moje są jeszcze za młode, może odżywiasz je czymś późnym latem?
U mnie tylko Bonica, choć Othello wypuszcza kwiatka, Mrs John Laing ma pączka, China Girl też. Reszta ani myśli kwitnąć
Może moje są jeszcze za młode, może odżywiasz je czymś późnym latem?
U mnie tylko Bonica, choć Othello wypuszcza kwiatka, Mrs John Laing ma pączka, China Girl też. Reszta ani myśli kwitnąć
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Spóznione,ale szczere gratulacje. Nagroda w pełni zasłużona. Cieszę się ,że ktoś docenił Twój piękny ogród.
Piękne kwitnienia róż. Moje powtarzają kwitnienie ,ale już słabiej.
Ilonko u Ciebie jeszcze nie widać jesieni.
Piękne kwitnienia róż. Moje powtarzają kwitnienie ,ale już słabiej.
Ilonko u Ciebie jeszcze nie widać jesieni.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
i tak powinno byćilona2715 pisze:Majeczko, zawsze Ty mnie kusisz, może raz będzie odwrotnie
Tylko poproszę kusić mnie raczej rabatówkami , bo pnących nie mam gdzie sadzić
Aloha i mi podpadła.... juz dawno powiedziałam jej bay, bay
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonka różyczki ślicznie kwitną, mam też pytanie, w różyczkach rosną niebieskie kwiatki, jak się nazywają?
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Piękny to był weekend, nareszcie udało mi się troszkę posprzątać, posadzić cebulki i z pomocą e-Ma przygotować miejsce i dołeczki pod nowe róże (chyba zaraził się moją miłością do nich
), w niedzielę byłam tak padnięta, że nawet zdjęć nie porobiłam, a wczoraj bolało mnie dosłownie wszystko
, ale życzyłabym sobie takich dni jak najwięcej i jak najdłużej
Iwonko, nie byłam pewna, więc wolałam nie ryzykować
Miłeczko, moje też są bardzo młode, większość nasadzeń jest wiosenna, ale kwitły i kwitną jeszcze cały czas, w sumie to nic takiego nie zrobiłam, nic szczególnego im nie dawałam, myślę, że to kwestia samych sadzonek i może odpowiednio przygotowanego miejsca, naprawdę nie wiem, bo w sumie to ja jestem raczkującą różomanianką, a korzystam z rad naszej niezastapionej Majeczki
Alu, dziękuję ślicznie
, jesień u mnie też juz widać, ale od kiedy zagościły u mnie róże jest ona rzeczywiście jakby mniej widoczna
Majka, a to dobre, ja Ciebie rabatówkami
, przecież Ty masz juz wszystkie najpiękniejsze jakie tylko widziałam, uwierz mi ten Grahamek naprawdę grzechu wart 
Ewuniu, między różyczkami rośnie lobelia z własnego siewu, bo taką ilość trudno by było kupić, fajnie może też wyglądać biała lobelia, chyba pomyślę w przyszłym sezonie, nie wiem tylko czy nie będę miała mieszanej, bo ona choć jednoroczna, to potrafi się wysiać i zakwitnąć w następnym roku
troszkę zdjęć z dnia wczorajszego











i jeszcze jeden z grzybków, którego znalazł mój M, wbrew pozorom był cały zdrowy

Iwonko, nie byłam pewna, więc wolałam nie ryzykować
Miłeczko, moje też są bardzo młode, większość nasadzeń jest wiosenna, ale kwitły i kwitną jeszcze cały czas, w sumie to nic takiego nie zrobiłam, nic szczególnego im nie dawałam, myślę, że to kwestia samych sadzonek i może odpowiednio przygotowanego miejsca, naprawdę nie wiem, bo w sumie to ja jestem raczkującą różomanianką, a korzystam z rad naszej niezastapionej Majeczki
Alu, dziękuję ślicznie
Majka, a to dobre, ja Ciebie rabatówkami
Ewuniu, między różyczkami rośnie lobelia z własnego siewu, bo taką ilość trudno by było kupić, fajnie może też wyglądać biała lobelia, chyba pomyślę w przyszłym sezonie, nie wiem tylko czy nie będę miała mieszanej, bo ona choć jednoroczna, to potrafi się wysiać i zakwitnąć w następnym roku
troszkę zdjęć z dnia wczorajszego
i jeszcze jeden z grzybków, którego znalazł mój M, wbrew pozorom był cały zdrowy
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ale u Ciebie kolorowo, gdyby nie pięknie przebarwiający się berberys to można by pomyśleć, że to środek lata. Przyłączam się do gratulacji
. Nagroda w pełni zasłużona. Jak będą prezentować Twój ogród- daj znać. Wykupimy cały nakład
Róże pięknie odwzajemniają Twoją do nich miłość.
Róże pięknie odwzajemniają Twoją do nich miłość.
- trillum30a
- 200p

- Posty: 404
- Od: 6 lut 2012, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Piękne barwy jesieni u Ciebie a grzybek 
Pozdrawiam-Iwona
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko,jesteś niesamowicie uporządkowaną osobą,taki ład u ciebie panuje,ze tylko pozazdrościć.Kiedy ty to ogarniasz pracując jeszcze zawodowo? Mam jedną różę do przesadzenia i nie wiem czy wiosną będę mogła to zrobić,bo boję się,żeby mi nie startowali przy elewacji wiosną?
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ależ piękne zdjęcia, piękny kontrast
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonka pięknie, kolorowo, tak bajecznie.
A u mnie niestety wczoraj przymrozek zebrał niezłe żniwa,
Zaczyna pustoszeć na rabatach
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ten czerwony krzak też mi się spodobał. Co to takiego? Faktycznie świetnie wygląda przy srebrnym świerku i zielonych iglakach.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część III)
Ilonko dawno mnie nie było ale juz wszystko widziałam i wszystko wiem.
Zacznę od gratulacji - należy Ci sie nagroda za pomysłowość i pracowitość
Kolorowe i ciekawe zakątki a Fuksja magellanica Riccartonii przepięknie się prezentuje.
Widzę, że Cię przekonała do siebie - to dobrze.
Jej mamusia u mnie tak ze wzrostem zaszalała ,że hortensję Unique zaczęła zasłaniać i musiałam w fryzjera się zabawić aby górę z lekka przyciąć - szkoda ale cóż.
Teraz się zastanawiam czy wiosną zmienić miejsce hortensji czy fuksji ...?
Skoro one mrozoodporne i tak jest bo zimuja to wg mnie powinny byc bardziej odporne na pierwsze przymrozki bo jej liście lekko ścięło a obok ogrodowa Beacon zero uszczerbku - dziwne.
Do jakiego wzrostu doszła ?
Złocień czerwonawy 'Clara Curtis' wcale nie musi być tak wysoki bo jak każdą można uszczykiwać wtedy będzie niższa i bardziej zwarta.
Żółte kuleczki chryzantemy Fluffy sa pięknym akcentem na tej fotce, która pokazałaś.
Moje w rzędzie razem z Yelow Tea nie sa tak urocze.
Dopiero za rok posadzę rzadziej bo teraz tworzą gęsty i zwarty szpaler aby zasłonić brzydki dół różom.
Pozdrawiam życząc wypoczynku z okazji nadchodzącego weekendu.
Zacznę od gratulacji - należy Ci sie nagroda za pomysłowość i pracowitość
Kolorowe i ciekawe zakątki a Fuksja magellanica Riccartonii przepięknie się prezentuje.
Widzę, że Cię przekonała do siebie - to dobrze.
Jej mamusia u mnie tak ze wzrostem zaszalała ,że hortensję Unique zaczęła zasłaniać i musiałam w fryzjera się zabawić aby górę z lekka przyciąć - szkoda ale cóż.
Teraz się zastanawiam czy wiosną zmienić miejsce hortensji czy fuksji ...?
Skoro one mrozoodporne i tak jest bo zimuja to wg mnie powinny byc bardziej odporne na pierwsze przymrozki bo jej liście lekko ścięło a obok ogrodowa Beacon zero uszczerbku - dziwne.
Do jakiego wzrostu doszła ?
Złocień czerwonawy 'Clara Curtis' wcale nie musi być tak wysoki bo jak każdą można uszczykiwać wtedy będzie niższa i bardziej zwarta.
Żółte kuleczki chryzantemy Fluffy sa pięknym akcentem na tej fotce, która pokazałaś.
Moje w rzędzie razem z Yelow Tea nie sa tak urocze.
Dopiero za rok posadzę rzadziej bo teraz tworzą gęsty i zwarty szpaler aby zasłonić brzydki dół różom.
Pozdrawiam życząc wypoczynku z okazji nadchodzącego weekendu.


