Marysiu, przepraszam, że nie wstawiłem zdjęcia ale jestem na wyjeździe i korzystam grzecznościowo z internetu. Ale tak jak pisałem - niczym się nie różni od innych szałwii omszonych (z wyjątkiem kwiatu).
Tajko, no właśnie ja też miałem problemy z czereśniami i wiśniami. Innych drzew nawet nie sadziłem. Zresztą jestem nastawiony na byliny i wolę mieć więcej miejsca dla nich
Gaury rosną dobrze, astry też powoli się rozkręcają.
Pell, odętki można okiełznać, sadząc w ogranicznikach. Ja tego nie zrobiłem i trochę się rozłażą. Na szczęście płytko się korzenią i łatwo się wyrywa.
Wiem, że lubisz ciemne kwiaty

Mi też się one podobają ale musi być kontrast z jasnymi kwiatami.
Agness, mam nadzieję, że dalie nie "opiją" się zbytnio, bo potem słabo zimują. Na razie nie gniją.
Gaury dobrze przezimowały i porosły w ogromne kępy. Wprowadziły dużo bieli do płonących barw dzielżanów, słoneczników, słoneczniczków i przebarwiających się liści.
Przemek, nazwy są dla mnie ważne (tak jak imiona u ludzi

)
Misiu, a jak wcześniej, rozchodniki nie pokładały się? Bo ja zauważyłem, że niektóre tak mają i podpieram je kamieniami. Jest wtedy OK.
Dalie to moje kwiaty nr1 na tę porę roku.