Długo szukałem na jego temat informacji -u nas na forum nic nie znalazłem ,a w necie tylko nazwę i nic konkretnego .

Miał kilka pędów kwiatowych i kwitł obficie -sama radość .W czerwcu kwitnienie drastycznie zmalało ,może za dużo słońca
Pędy kwiatowe zamarły ,a jeden listek zaczął szybko rosnąć .Lubię eksperymenty ,a może się uda
Odgrzebałem ziemie ,korzonków listka nie widać -lupa na oko ,skalpel i odciąłem . Miejsce po odcięciu posypałem zmielonym węglem drzewnym -podobno zapobiega gniciu i grzybkom .Wsadziłem do ziemi z cocogruntem .Codziennie kilka kropel wody -zwiędnięty ,ale nie usycha .

Reszta listków rosła dalej aż zaczęły wypuszczać własne pędy kwiatowe
Zdjecia nie mam ,niechcący wykasowałem
Tak jak poprzednio -skalpel i do ziemi -niestety po trzech tygodniach nadal zwiędnięte . A może do wody

A u jednego pojawiają się korzonki

Mama skrętniczka jeszcze żyje i wypuszcza nowe liski

Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia z tym skrętnikiem byłbym wdzięczny za pomoc w wychowaniu przedszkolaczków











