Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3

[Keetee]

Ale miałyscie super wypadzik Ekipa pierwsza klasa

[Sosenki4]

Jaka miła relacja Jagódko. Towarzystwo przednie, dzień na wyprawę wymarzony, cóż...nic tylko pozazdrościć.
A może tak w łódzkie byście się wybrały dziewczyny?

[survivor26]

Jaka miła relacja Jagódko. Towarzystwo przednie, dzień na wyprawę wymarzony, cóż...nic tylko pozazdrościć.
A może tak w łódzkie byście się wybrały dziewczyny?

Albo dolnośląskie? Takie jesienne tournee wielkiej Czwórki po ogrodach wymagających uratowania/podrasowania?

[Mufka]

Och, relacja bardzo mobilizująca ! I cały taras zielonych skarbów czeka ! To Forum ma naprawdę magiczną moc,więc wielkie dzięki, że jest Bo dzięki niemu i Wam, moje kochane, możliwe są takie wspaniałe spotkania i próby zasiedlenia różami Borów

Kochane, po takiej relacji to żaden niechciej nam nie straszny i same ręce rwą się do roboty

[roza333]

Jaguś jeden z moich maluchów znalazł dom

[Margo2]

Ja w ty roku odpusciłam sobie spotkania, ale w przyszłym mam nadzieję nadrobić.
Uwielbiam je i bardzo mi ich brakuje, ale siła wyższa.
Nie wiem jak to się dzieje, ale z forumkami można rozmawiać godzinami widząc się pierwszy raz w życiu.

[Kochammmkwiaty]

Cześć Jagódko ...spóźniony dwa razy traci...kilka dni poza FO i już jestem wybita z Twojego wątku .

Piękne pieski buzial od nich dla mnie .......

no nic idę nadrabiać zaległości...a wszystko przez te wykopki ogrodowe

[variegata]

Jagoda, jestem i zostaję. Twój wątek znam od dawna i z wiadomych względów się nim interesuję kilka miesięcy Teraz, po poznaniu Ciebie osobiście muszę się tutaj zaczepić na stałe i nie opuszczam, o nie.
Jesteś niesamowicie sympatyczna osobą, z którą rozmowa na jakikolwiek temat to czysta przyjemność
Ogród, jaki prezentujesz na zdjęciach masz przemyślany i bardzo ładnie zaaranżowany. Widać w nim Twoją wiedzę na temat roślin, stwarzasz im idealne warunki do życia, co owocuje takimi widokami, jakimi nas raczysz. Elementy kute i inne ozdobniki bardzo fajnie wkomponowujesz w ten zielony świat. Brawo.

[Sosenki4]

Jagoda pewnie złapała jednak niechcieja za rogi i udała się do ogrodu celem ciężkiej fizycznej pracy.

[JagiS]

Witam szanowne Forum
Wróciłam dziś ze słonecznych, chłodnych i wietrznych Kaszub. Prawdopodobnie był to jeden z ostatnich ogrodniczych wyjazdów. Resztę robót związanych z przekształcaniem terenów zielonych w ogród przyjdzie pewnie odłożyć do wiosny. I tak z efektów pracowitego lata ja i właścicielka ogrodu jesteśmy zadowolone.
Nie zdołałam nawet dziś zajrzeć do swojego ogrodu, nie mówiąc już o świeżych zdjęciach .


Jestem jak najbardziej za sabatem u mnie, Robaczku, ale pewnie wiosną, bo teraz z każdym dniem jest coraz chłodniej, ciemniej i uroki zielonych pokoi bledną. A mnie się marzy, żebyś je zobaczyła w najładniejszej odsłonie...




Keetee, witaj, masz rację, wypad był pierwsza klasa. Pod każdym względem.




Sosenko, już Cie kiedyś mówiłam, że Polska jest ciut za duża, już nawet województwo pomorskie wydaje mi się za duże . A tak by się chciało i z Tobą zobaczyć...




No wiesz, Pati, jakie ratowanie, jakie podrasowywanie? Czyżby spadek samooceny?
W życiu nie wcięłabym się w Twoją koncepcję ogrodu . Jedyne, czego mogłabym się podjąć za kubek kawy, to walki z chwastami, ewentualnie zabawy z dziećmi .




Ech, Muffinko, ileż racji jest w tym, co piszesz... Forum jest w rzeczy samej niesamowite. Spotykamy się po raz pierwszy w życiu, a wydaje się, że znamy się od wieków. I ta niesamowita pozytywna energia i sympatia. Niewiarygodne... Gdybym tego nie zaznala - nie uwierzyłabym




Różyczko, cieszę się zawsze, kiedy uda się jakiegoś kotka umieścić w dobrym domu. Gratuluję. Ja też dziś przywiozłam ze wsi uroczego kotka, którego zabierze nasza koleżanka z Forum . Ale jest taki słodziutki, że żal się będzie rozstawać... . Zobacz.




Margo, faktycznie to niewiarygodne, jakich fajnych ludzi zrzesza to Forum. W całym życiu można nie spotkać tylu przyjaznych ludzi, co tu w parę miesięcy .
Ja też nie jestem do końca zadowolona z ilości spotkań, za mało ich było, ale czas nie jest rozciągliwy i zawsze jest coś za coś. Dobrze, że kolejne lato przed nami... .




Cześć, Agnieszko,, z moim wątkiem jesteś do tyłu, ale za to z wykopkami do przodu. Ja z kolei prace ogrodowe mam w rozsypce..., a w perspektywie kolejne spotkanie, tym razem u mnie. Niech no tylko będzie jeszcze ładna pogoda, to może wyrobię się ze wszystkim...




Barabello z Tobą też bym chętnie pogadała. Ty też masz kilka świetnych spotkań na koncie...
A do pięknych fotek potrzebne są piękne obiekty .




Widzisz, Magdalenko , bardzo nam było potrzebne to spotkanie. Nie będziemy się już podglądać cichcem . Dzięki za uznanie dla zielonych pokoi. Ja jestem pod wielkim wrażeniem Twoich dokonań .




Dzięki wielkie za obecność w zielonych pokojach i zainteresowanie - Jagoda
Cdn.

[Magda30]

Witaj dlatego ze fajne forum ,piekne ogrody i twoj tez oczywiscie oraz super ludzie ja tez zalozylam watek ogrod moj koszmarny nie tak jak wasze ale moj zapraszam

[Maska]

Jagódko czytam o Waszym spotkaniu i mogę tylko potwierdzić co tu zostało wielokrotnie napisane. Ogromnie sobie cenię te spotkania, znajomości, bezinteresowne wysyłanie najpiękniejszych roślin nieznanej osobie. Teraz po półtora roku przywykłam do tego, ale pierwsze miesiące były dla mnie ogromnie miłym zaskoczeniem. Pozdrawiam Cię serdecznie

[robaczek_Poznan]

Jagi, wiosenny sabat to świetny pomysł, będzie o czym myśleć ( i marzyć) zimą
Pokoje w jesiennej szacie nastrajają melancholijnie...te wszystkie formy, na pniu, kuliste, strzeliste..dodają elegancji Twoim rabatkom i wyglądają świetnie o każdej porze roku. Ach ten zmysł kompozycyjny
Czy na ostatniej fotce jest cis? Śliczny stożek.

ps. M pyta o nazwę jabłuszek - zaoferował się nawet, że poszuka takich na targu w hurtowych ilościach
Pozdrowionka

[JagiS]

Marzenko - Sosenko już wiesz, że owszem, na przekór niechciejowi pracowałam w ogrodzie, ale na Kaszubach. I znowu trafiłam na wiejską uroczystość, tym razem z udziałem władz gminy i województwa. Były mowy, śpiewy, pyszne ciasta i naleweczki .



Pani sołtys odśpiewano gromkie "100 lat".



A na Kaszubach klimaty jesienne, lecą złote liście z klonów, a "lira" pokryła się szkarłatem.











Ech te Kaszuby, wcale nie gorsze od Borów


To świetnie, Magdo, że tak na Ciebie podziałało Forum. Tylko do Twojego ogrodu nie ma wejścia . Odnośnik nie funkcjonuje, a chciałoby się zajrzeć...




Marysiu , najgorsze jest to, że życia nam nie starczy, żeby poznać osobiście wszystkich, których by się chciało poznać..., a Forum rośnie . A już roślinna i nie tylko hojność i gest forumowiczów są iście królewskie .




No, Robaczku , to umowa stoi . Zwołamy tyle czarownic, ile się uda .
Stożek, o który pytasz, to jałowiec "Suecica Aurea". Dzięki za uznanie dla kompozycji. Bardzo lubię w ogrodzie zwarte bryły zimozielonych. Porządkują rozwichrzoną bylinowo - różaną przestrzeń, a jesienią i wiosną ( o zimie nie wspominam celowo) stanowią szkielet ogrodu.
Nazwy jabłoni nie znam. Moja siostra, domowy pomolog, rozpoznała w niej odmianę "Burgund".
Pozdrowienia dla M, miłośnika jabłek, a dla Ciebie .




Ech, o ileż smutniejsze, nudniejsze i uboższe byłoby bez Was życie
Bardzo dobrej nocy - Jagoda

[Magda30]

Wstyd przyznac ale ja jeszcze nie wiem jak i gdzie zrobic odnosinik