No i fajnie, że jesteś
Lukrecjowy ogród - po przerwie
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Piękna kolorystyka
Uwielbiam takie kompozycje oparte na kolorze liści czy igieł
No i fajnie, że jesteś
No i fajnie, że jesteś
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Kolorowy zawrót głowy
Cudowne widoki na wrzosowiska....dziękuję że mogłam znowu zobaczyć twój raj.
Nie zostawiaj Nas tam długo bez wieści....martwiłam się
Cudowne widoki na wrzosowiska....dziękuję że mogłam znowu zobaczyć twój raj.
Nie zostawiaj Nas tam długo bez wieści....martwiłam się
- Lukrecja
- 1000p

- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Dziś będzie na przekór depresyjnej pogodzie!


Danusiu, ja wiem, że rozmawiać przez telefon i opowiadać to jedno, a zobaczyć - to już zupełnie co innego, ale Ty wiesz doskonale skąd takie przerwy. Buziaki i mocno, mocno ściskam!
Agunia, gdyby ten żywot był nieco spokojniejszy... Czasem usiłuję sobie przypomnieć jak to dawniej było, w dzieciństwie lub wczesnej młodości - moi rodzice nie byli tak okrutnie zaganiani, a jakoś niczego nam do szczęścia nie brakowało. Dziś mamy zdobycze technologii i po co to wszystko, skoro na zwyczajną rozmowę nie starcza czasu? Jakiś paradoks. Twój ogród od pierwszego wejrzenia mieszka w mojej głowie! Tak już chyba zostanie na zawsze
Ewciu, kiedyś uwielbiałam chodzić po takich prawdziwych wrzosowiskach, które były całkiem niedaleko mojego domu, niestety cywilizacja i jej ekspansja doprowadziły do tego, że teraz stoi tam jakaś biedronka czy inne ustrojstwo. Tak już chyba mamy, że staramy się otaczać jakimikolwiek elementami, które kojarzą nam się z odrobiną szczęścia. Dla mnie te spacery we wrześniowym słonku z rozbrykanym psem w pobliżu to nieziemsko sielski obraz. Pamiętam nawet zapach tego wrzosowiska. No to już chyba wiadomo skąd u mnie takie ilości
Witaj Aniu, po szale kwiatkowym, nieudanej rabatce z bylinami, na której większość zagłuszyła piękniejszą mniejszość postawiłam na krzaki i inne liściowe. Teraz wolę tak, bylinki i owszem, ale w zdecydowanej mniejszości.
Agniesiu, masz rację, może się zakręcić w głowie! Powinnam się chyba smucić, że lato tak prędko uciekło, ale kiedy patrzę jakie wszystko (zwłaszcza po deszczach) zrobiło się bujne, to aż mi się chce skakać z radości!


Danusiu, ja wiem, że rozmawiać przez telefon i opowiadać to jedno, a zobaczyć - to już zupełnie co innego, ale Ty wiesz doskonale skąd takie przerwy. Buziaki i mocno, mocno ściskam!
Agunia, gdyby ten żywot był nieco spokojniejszy... Czasem usiłuję sobie przypomnieć jak to dawniej było, w dzieciństwie lub wczesnej młodości - moi rodzice nie byli tak okrutnie zaganiani, a jakoś niczego nam do szczęścia nie brakowało. Dziś mamy zdobycze technologii i po co to wszystko, skoro na zwyczajną rozmowę nie starcza czasu? Jakiś paradoks. Twój ogród od pierwszego wejrzenia mieszka w mojej głowie! Tak już chyba zostanie na zawsze
Ewciu, kiedyś uwielbiałam chodzić po takich prawdziwych wrzosowiskach, które były całkiem niedaleko mojego domu, niestety cywilizacja i jej ekspansja doprowadziły do tego, że teraz stoi tam jakaś biedronka czy inne ustrojstwo. Tak już chyba mamy, że staramy się otaczać jakimikolwiek elementami, które kojarzą nam się z odrobiną szczęścia. Dla mnie te spacery we wrześniowym słonku z rozbrykanym psem w pobliżu to nieziemsko sielski obraz. Pamiętam nawet zapach tego wrzosowiska. No to już chyba wiadomo skąd u mnie takie ilości
Witaj Aniu, po szale kwiatkowym, nieudanej rabatce z bylinami, na której większość zagłuszyła piękniejszą mniejszość postawiłam na krzaki i inne liściowe. Teraz wolę tak, bylinki i owszem, ale w zdecydowanej mniejszości.
Agniesiu, masz rację, może się zakręcić w głowie! Powinnam się chyba smucić, że lato tak prędko uciekło, ale kiedy patrzę jakie wszystko (zwłaszcza po deszczach) zrobiło się bujne, to aż mi się chce skakać z radości!
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Nelu, rozumiem Cię doskonale! Ja też ostatnie tygodnie mam "zalatane" i z niczym nie wyrabiam. Nawet na ogród czasu mi brakuje
. I pomyśleć, że jeszcze niedawno pracowałam od rana do wieczora... dochodzę do jedynego słusznego wniosku, że chyba jestem słabo zorganizowaną osobą
. Cudnie wygląda Twój ogród w jesiennej szacie - patrząc na jego kolorystykę nie sposób nie zachwycić się tą porą roku!
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Nelciu Twój ogród tak bardzo mi się podoba ,że stale do niego wracam i oglądam od nowa .Udał Ci się ponad miarę

-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Neluniu pierwsza fotka zagościła na moim kompie...nie mogłam się powstrzymać
Cudowna, kolorowa i optymistyczna ...tego mi trzeba!
Buziaki
Cudowna, kolorowa i optymistyczna ...tego mi trzeba!
Buziaki
marzenia się spełniają! Dana
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Nelciu....i taką cię lubię...uśmiechniętą optymistkę
Widoki
Widoki
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Nelu, dobrze, że już jesteś! Jesienna odsłona Twojego ogrodu zachwycająca!
Przemyślane nasadzenia dają świetny efekt o każdej porze roku
Pozdrawiam serdecznie
Przemyślane nasadzenia dają świetny efekt o każdej porze roku
Pozdrawiam serdecznie
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Nelciu, co ja widzę
Takie cudne fotki
a mnie u ciebie wcześniej nie było
Ciesze się, że skreśliłaś pare słów i że jesteś z nami
Wrzosy ślicznie kwitną, nasadzenia masz wzorcowe
Pozdrawiam.
Ciesze się, że skreśliłaś pare słów i że jesteś z nami
Wrzosy ślicznie kwitną, nasadzenia masz wzorcowe
Pozdrawiam.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Nelu przepiękne widoki z Twojego jesiennego ogrodu....ależ masz bajeczne dywany z wrzosów
.... bogate, rozrośnięte, ukwiecone i.....piękne

-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Nelciu- w kilku ogrodach juz dziś byłam, ale Twój powalił mnie na kolana... PRZECUDNIE 
Wspaniałe łany z wrzosów, wszystko fajnie skomponowane... jejciu, uwielbiam Twój ogród! Jak dla mnie nr 1 na forum
Wspaniałe łany z wrzosów, wszystko fajnie skomponowane... jejciu, uwielbiam Twój ogród! Jak dla mnie nr 1 na forum
- semper
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Nelciu witaj.
.Twoje wrzosowisko jest chyba najładniejsze na FO.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
Nelu,te rabaty wypełnione kamieniem i kompozycje na nich klękajcie narody
Nie wiem tylko dlaczego tak nam skąpisz zdjęć z tego cudownego ogrodu?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie
A ja tam kocham byliny
Ale i u mnie nie brakuje pięknie przebarwiających się krzewów i różnych iglaków. Ogród musi mieć ramę
Bez nich wczesną wiosną i późną jesienią wyglądałby, moim zdaniem, jak pobojowisko. A tak mam na co patrzeć, co podziwiać, czym się cieszyć...

