Działka nad Drwęcą - Christin - cz. V

[christinkrysia]

Krysiu nawet nie wiedziałam, że jest tyle odmian odętek, ja mam dwie odmiany te najbardziej pospolite.
Dzielżany piękne, jeden jakiś mi znajomy

Dorotko ja bardzo lubię kwiaty odętki i dlatego posadziłam te później zakwitające odmiany aby przedłużyć urok tych kwiatów.
Physostegia virginiana 'Vivid' (Odętka wirginijska) odmiana kwitnąca jesienią prawie tak samo mocno sie rozrasta jak te wcześniejsze więc jest z czego odkopać - dopisuje do Twej listy.

Natomiast Physostegia virginiana 'Variegata' (Odętka wirginijska) to kapryśna pani.
Kupując ją czytałam opinie,że niektórym przyrasta ale wstecz...
Jej zdjęcie poniżej


Ta kępka na fotce to przyrost z 1 sadzonki po 3 latach czyli zdaje się, że 1 na rok ... i o niej nie można powiedzieć,że jest ekspansywna.
Nigdy nie zbierałam z niej nasion i nie wiem czy dojrzewają ale postaram się przyciąć 1 kwiatostan zostawiając tylko część nasion i może zdążą dojrzeć.Informacje podają,że tylko wegetatywnie ale ja już niektóre rośliny sprawdziłam,że nie zawsze w opisie wszystko jest prawdą.
Dzielżany piękne - dziękuję.

gogo76p - Gosiu odmiana odętki późnego lata 'Vivid' ma ciemneijszy róz niż te letnie.
Hortensje kwitną już od czerwca więc kwiatów jest mnóstwo - tylko zagladam do nich czy mają odpowiednią wilgotność i cieszę oczy kwiatami.
No bo jak przejść obok takich piękności np jak ta

Hortensja drzewiasta INVINCIBELLE? SPIRIT




lub jej biało kwitnąca siostrzyczka
Hortensja krzewiasta, drzewiasta 'Annabelle'





Na zakończenie dzisiejszej sesji jedna z ulubienic wielu z nas czyli
Hortensja bukietowa 'Limelight'






ewamaj66 - Ewciu wierzę w Ciebie a rutewkę uzgadniałyśmy u mnie żółto-kwitnącą.
Dziś późno ale jutro napiszę PW

anym - Aniu faktycznie dawno ale u mnie nadrabianie szybko idzie bo ja wpadam do swego wątku tak z doskoku wiec stron nie za wiele.
dziękuję za tak pochlebna opinię i ciepłe słowa.
Pozdrawiam

[ewamaj66]

Dobrze mówisz-żółtej też szukałam
Sadzonki hortensji posadziłam dość blisko siebie, ale na razie są nieduże i spokojnie poczekają na właściwe miejsca. Zaraz się zwolnią, bo dwie ogrodowe przesadzę do doniczek i dam im szansę w domu. Jeśli i tym razem nie zakwitną...

[takasobie]

Krysiu! Tyle pięknych zdjęć Twojego pięknego ogrodu. Odętki i zawilce, to jest to co kocham. Moje zawilce, które kwitły z odętkami szlag trafił i mam gdzieś sadzonkę, ale chyba mnie nie lubią. Dalia Lambada piękna! Zreszta wszystkie urocze.
Świetny obrazek ten pierwszy z hortensją Unique! Fuksje okazałe, hortensja i dalie! Miód!
A ciekawi mnie tylko, czy hortensja, która przyjechała zawinięta w kartoniku po klawiaturze przeżyła Nie ważne jak się nazwa

[lora]

Krysiu piękne zdjęcia ...dzielżany cudne...muszę je mieć...
zaskoczyłaś tyloma odmianami odętek...

[badzia]

Krysiu, u mnie Twoja Clara zakwitnie za kilka dni.

[Comcia]

'Vivid' mnie zauroczyła, nie dość że ma ciekawe liście, piękne kwiaty to jeszcze kwitnie późno.
Cud, miód i orzeszki.

[lelumpolelum]

Boszsz, cudne są te piłkowane hortensje, zachorowałam i umieram

[sweety]

Pokazałaś wszystko to, co bardzo lubię: hortensje, dzielżany i odętki. I chyba rozpoznałam jedną ze swoich hortensji bez nazwy. Kupiłam ją, bo już była taka marna, że pewnie poszła by na śmietnik. A tak u mnie odżyła. A że była tania, to kupiłam... I to chyba jest piłkowana Blue Bird

[szyszunia]

Krysieńko piękne masz hortensje. Do tego cudowne dzielżany ktore cieszą cały czas oczy. Ja mam jednego i to przypadkiem jakoś znalazł się w moim ogródeczku i bardzo się cieszę z tej niespodzianki.

[ilona2715]

Krysiu, ależ u Ciebie jeszcze pięknie i kolorowo, nie wiedziałam, że są też odętki kwitnące jesienią, ta Twoja jest naprawdę śliczna, dobrze, że chociaż im umiem się oprzeć w przeciwieństwie do hortensji, które masz naprawdę cudne. Pomimo, to, że nie zamierzałam już powiększać swojej kolekcji, to na Blue Bird chyba jednak zapoluję, szukam jeszcze tylko niskich chryzantem zimujących głównie białych i na tym listę moich chciejstw muszę zakończyć, bo i tak będę znów nie źle główkowała, gdzie to wszystko posadzę co już zmówiłam. Mam tylko cichą nadzieję, że pogoda jeszcze na jakiś czas ulegnie poprawie, bo w tej chwili to masakra, tak wieje od kilku dni, że wyjść z domu się nie chce.

[christinkrysia]

ewamaj66 - Ewciu widzisz jaka mam pamieć i właśnie od żółtej rutewki zaczęła się kręcić sprawa wymiany.
Ja tez młode ogrodówki wezme na cieplejsze zimowanie bo chcę szybciej zobaczyć ich kwiaty.

takasobie - Miłko wiem,że mamy podobny gust i oczekiwania w temacie nasadzeń ogrodowych...
Pewnie odętki zdominowały stanowisko i wygrały z zawilcami, a może z innej przyczyny. tak się składa,że moje jesienne odętki rosną przy zawilcach.
To prawda,że nazwa nie zawsze i nie dla każdego jest ważna - tym bardziej że kupujemy pod jedna nazwą , uprawiamy kilka lat i potem się okazuje, że na imie ma nie Ania lecz Hania... tak bywa.
Ta od Ciebie ciut choruje , dziwny uwiąd złapał jeden pęd. Zaglądałam ale nic nie widzę- czas pokaże.

lora - Misiu moje dzielżany, odętki i inne byliny to takie powszednie nadające się do naturalnych nasadzeń i myżlę, że każdy je ma. No chyba,że ma bardziej profesjonalne i sztywniejsze założenia odnośnie aranżacji.

badzia - Wandziu ciesze się
Ona w następnym roku dopiero pokaże na co ja stać - wiosną pozyskaj wszystkie młode sadzonki a stare korzenie wyrzuć i posadź młode razem .
Obiecałam Ci coś ale widzę,że już poradziłaś sobie - przepraszam. Miałam kłopoty ze sobą i nijak nie mogłam się zorganizować czasowo ani zdrowotnie.

Comcia - Mariolko przestawiły się pewnie z pośpiechu nazwy.
Obie odmiany 'Vivid' i 'Variegata' zakwitają późnym latem i kwitną prawie do mrozów.
Ale ... to 'Variegata' ma liście z szerokim i dobrze widocznym białym brzegiem.

Boszsz, cudne są te piłkowane hortensje, zachorowałam i umieram

No coś Ty ... nie choruj - będziemy działać aby szybko znaleźć lek na Twą chorobę.
Damy radę

sweety - Aniu czyli pokrewna dusza.
Za dobre serduszko i zlitowanie się nad hortensa masz łądna odmianę - to wspaniele.

szyszunia - Iwonko dziękuję,że wpadłaś z wizytą.
Pochodzę ze wsi i nie wyobrażam sobie ogrodu bez dzielżanów, tojadów, słoneczników i wielu wielu innych. Może i łądne te nowe" wynalazki " ale te stare odmiany też w niczym nie ustępują.

ilona2715 - Ilonko w biegu ... podobnie jak i ja ale znalazłaś czas - witam i dziękuję. To prawda,że powoli ogród wypełnia się roslinami i nasze chciejsta mamy już na wyciągnięcie ręki a nie na liście w zeszycie.
czyli powinien nastać błogi czas ... ciekawe czy tak będzie ?
Pogoda fatalna od 3 tygodnie, zaległości ma ogromne a i nastrój taki sobie więc siedzę w kuchni i wymyślam przetwory.
Po niedzieli jak pogoda pozwoli przygotuję rośliny dla Ciebie.

[christinkrysia]

 No i zastał mnie nowy dzień przy spacerach po zaprzyjaźnionych wątkach.
Mamy czwartek 26 wrz 2013 00:26
Ostatnio dość często narzekam, bo jestem rozdrażniona z racji tej paskudnej pogody ale przecież może być jeszcze gorzej...

Dlatego na dzisiejszy dzień przyszło mi do głowy stare przysłowie
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami? szuka się ich a one siedzą na nosie ...

Dla odmiany dziś pokaże Wam kilka moich fuksji- wszystkie z grupy magellanica
Taka sprawdzona i dobrze rosnąca to Fuchsja magellanica Riccartonii - faktycznie zimuje w gruncie i nie ma co się bać o nią - bo zimuje.

Fuksje zimotrwałe należą do fuksji, których część nadziemna zimą ginie. Ich "zimotrwałość" polega na zdolności odbijania z korzeni wczesną wiosną i szybkim wzroście.
Jedynie przechowanie ich w cieplejszym miejscu daje możliwości wybijania nowych oczek z wyższej części krzewu nad ziemią .
W tym roku zaczęły kwitnąc już na początku lipca. To ten krzew po prawej i widać pierwsze paki kwiatowe.
Obok w gruncie rośnie stara odmiana z tych ogrodowych uprawianych jako tarasowe w sezonie a potem do domu itd ale u mnie rosną w gruncie i zimują też.
Mam takie 2 sprawdzone odmiany - wiosną nawet szybciej ruszyła z wegetacja i szybciej zakwitła ...
Ta na zdjęciu to Fuchsia x hybrida 'Beacon' (Fuksja ogrodowa)

a potem to już wysyp do końca sezonu

Ma ponad metr wysokości - za bardzo wystrzeliła w górę i zasłania mi hortensję Unique dlatego z lekka musiałam ją przystrzyc ...





Mam jeszcze odmianę Fuchsia magellanica var. molinae (Fuksja magellańska)
bardzo kapryśna i wrażliwa na choroby choć informacje w sieci mówiąc wręcz odwrotnie ,że to silna i odporna odmiana.



kolejna to maluszek ale mam nadzieję ,że urośnie i będzie cieszyć oczy
FUKSJA MAGELLANICA THOMSON
Widac różnicę w kształcie kwiatów w stosunku do odmiany Riccartonii której kwiaty sa z tyłu




i na koniec moja ulubienica FUKSJA MAGELLANICA AUREA
tak wyglądała na początku czerwca w donicy 10 litrowej - aktualnego nie mogę znaleźć - czasami tak bywa...




Kwiaty AUREA wyglądają tak w zbliżeniu

W następny poście pokażę odmiany ogrodowe i moje z nimi zmagania .
Pozdrawiam

[e-babcia]

Chrystysia naprawde dostojne masz fuksje.abrdzo je lubie ,ja mowie o nich baletnice,bo tak pieknie wyglądają,
Jak byłam w Angli to mają w ogrodach królewskich takie olbrzymy ,kwiat miesci sie na dłoni.Pozdrawiam

-- 26 wrz 2013, o 02:38 --

Chrystysia naprawde dostojne masz fuksje.abrdzo je lubie ,ja mowie o nich baletnice,bo tak pieknie wyglądają,
Jak byłam w Angli to mają w ogrodach królewskich takie olbrzymy ,kwiat miesci sie na dłoni.Pozdrawiam

[iwona0042]

Witaj Krysiu, masz piękne fuksje, ja w tym roku pierwszy raz będę zimować Fuksja Magellanica Versicolor i drugą o złotych liściach, zapomniałam nazwy, martwię się o nie ale porobię sadzonki w razie czego, bo są śliczne

[takasobie]

Ja poproszę zdjęcie tych dalii w zbliżeniu!!! czy to jest ta lambada? Chyba coś za duża



A hortensja na pewno przeżyje. Tylko trzeba być cierpliwym Trzymam kciuki!
Jeśli chodzi o jej nazwę, no kupiłam bez nazwy, ale zidentyfikowałam. Zobaczysz jak w końcu zakwitnie i porównasz.