
Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.2
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Przekonałam się, że lilie i mieczyki to rzeczywiście nieodpowiednie towarzystwo. W miejscu, gdzie rósł mix-i mieczyki, i lilie, żaden z tych pierwszych nie tylko nie zakwitł, ale nawet nie miał kłosa
Lilie jako tako dały radę, aczkolwiek szału też nie było.

Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
-
- 200p
- Posty: 295
- Od: 16 lis 2012, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Błaszki/Kalisz
- Kontakt:
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Z ciekawości wykopałem cebulkę mieczyka i oto co zobaczyłem;
cebulka 2 razy większa i do tego mnóstwo przybyszowych.

cebulka 2 razy większa i do tego mnóstwo przybyszowych.

Kamil 

- Oleska
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 20 mar 2013, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i okolice
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Anitaaa, witch, dzięki za informację
No dobra to spróbuję coś z nich zrobić, może się uda.
Tylko kiedy ściąć nasiennik i po jakim czasie wysiać ?

No dobra to spróbuję coś z nich zrobić, może się uda.
Tylko kiedy ściąć nasiennik i po jakim czasie wysiać ?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
A co z sadzeniem lilii na miejscu po mieczykach? Dodam, że mieczyki złapały wciornastka, w tej chwili je usuwam, bo ogólnie były bardzo marne, może dlatego, że wyprzedażowe. Chcę kupić porządnej jakości cebulki w przyszłym roku i posadzić je w innym miejscu, a na tym teraz lilie. Może nie powinnam?Yvona pisze:Przekonałam się, że lilie i mieczyki to rzeczywiście nieodpowiednie towarzystwo. W miejscu, gdzie rósł mix-i mieczyki, i lilie, żaden z tych pierwszych nie tylko nie zakwitł, ale nawet nie miał kłosaLilie jako tako dały radę, aczkolwiek szału też nie było.
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Szaleństwo te wasze mieczyki, aż szkoda,że już po sezonie. Trochę się zniechęciłam w tym roku: z szesnastu cebul mam jednego, kwitł w sierpniu, gdy byłam na urlopie i końcówkę tylko mogłam podziwiać, nie wycięłam do tej pory kwiatostanu bo go zdominowały kosmosy i zapomniałam o nim, czyli na młode przybyszowe cebulki nie mam co liczyć......czy wykopać go w dni kwiatowe?
- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Nie zgodzę się
- u mnie sezon jeszcze trwa:

Wykopuję mieczyki w dni suche, kiedy ziemia obeschła już po ostatnim deszczu. Łatwiej wtedy od razu po wykopaniu oddzielać bulwy mateczne i zbierać przybyszowe.
Dam jeszcze czas "dzieciom" na podrośnięcie i przewiduję wykopki na początek października. Podobno ma się wtedy rozpocząć polska złota jesień.
Pozdrawiam
Adam




Wykopuję mieczyki w dni suche, kiedy ziemia obeschła już po ostatnim deszczu. Łatwiej wtedy od razu po wykopaniu oddzielać bulwy mateczne i zbierać przybyszowe.
Dam jeszcze czas "dzieciom" na podrośnięcie i przewiduję wykopki na początek października. Podobno ma się wtedy rozpocząć polska złota jesień.
Pozdrawiam
Adam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Zakwitł mi po dłuuuugim czasie mieczyk różowy w ciapki, reszta jego rodzeństwa już dawno produkuje się na cebulki. Jeszcze nigdy tak mi się nie zdarzyło.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Jeszcze jeden spóźniony

Taki miły widok dziś zobaczyłam po wykopaniu kontrolnie jednego mieczyka

I pytanie do znawców tematu: w czym po wykopaniu wymoczyć cebule przeciwko wciornastkom? Chciałabym, aby to było coś systemicznego/układowego, bo Kaptan jest chyba powierzchowny? Czy Confidor 200 SL pomoże?


Taki miły widok dziś zobaczyłam po wykopaniu kontrolnie jednego mieczyka



I pytanie do znawców tematu: w czym po wykopaniu wymoczyć cebule przeciwko wciornastkom? Chciałabym, aby to było coś systemicznego/układowego, bo Kaptan jest chyba powierzchowny? Czy Confidor 200 SL pomoże?
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Czy przybyszowe tegoroczne sadzić w tym roku czy nie?
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Wykopywać mieczyki czy jeszcze poczekać?
bo kwitną jeszcze
bo kwitną jeszcze
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Marcin moje już od tygodnia się suszą
. Dzisiaj rano był u mnie pierwszy przymrozek. Ja na Twoim miejscu bym wykopał.

- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
U Mnie też był przymrozek.Jutro chyba sie zabieram za wykopanie mieczyków!
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Reniusia czas najwyższy
. Ja przekopałem już miejsce po mieczykach i dałem obornika
W tym roku porosły mi wielkie cebule dzięki nawożeniu
.



Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Ponawiam pytanie i prośbę o odpowiedź. 

-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 7 wrz 2011, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubartów a raczej okolica
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Jeżeli w zimie będą mrozy to zmarzną. Ja osobiście zawsze sieję lub sadzę na wiosnę. Wtedy mam gwarancję że będą ładnie rosły.
Joanna