Na koniec złapała ospę
Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Moja Pashminka otworzyła kwiaty zupełnie, pokazując ciemno różowy środeczek.
Na koniec złapała ospę
Na koniec złapała ospę
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Moja też ma ospę
Ale zamknięta w sobie.
No może trochę się rozchyliła.
Daję jej szansę. Mam nadzieję, że w przyszłym roku rozbuduje się i pokaże co potrafi
Ale zamknięta w sobie.
No może trochę się rozchyliła.
Daję jej szansę. Mam nadzieję, że w przyszłym roku rozbuduje się i pokaże co potrafi
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Współczuję kłopotów z mączniakiem, Edulkotku!
Nigdy tej plagi u siebie nie miałam, ale pilnie czytam, jak z tym walczysz, żeby w razie czego wiedzieć...
W Pashminę się nie wrobiłam, w Souveniry też nie, ale z ogromną ciekawością i przyjemnością oglądam je u Ciebie. Ciekawe...
Może, gdybym miała więcej miejsca, ale chyba nie... zbyt wiele róż mnie denerwuje...
Wolę się dowiedzieć, jak się sprawują u innych, zastanowić się, żeby potem nie wywalać...
A i tak kilka kupiłam bez sensu, przynajmniej na razie tego sensu nie dostrzegam
.
Mów o swoich różyczkach i pokazuj je, buziaki - Jagoda
Nigdy tej plagi u siebie nie miałam, ale pilnie czytam, jak z tym walczysz, żeby w razie czego wiedzieć...
W Pashminę się nie wrobiłam, w Souveniry też nie, ale z ogromną ciekawością i przyjemnością oglądam je u Ciebie. Ciekawe...
Może, gdybym miała więcej miejsca, ale chyba nie... zbyt wiele róż mnie denerwuje...
Wolę się dowiedzieć, jak się sprawują u innych, zastanowić się, żeby potem nie wywalać...
A i tak kilka kupiłam bez sensu, przynajmniej na razie tego sensu nie dostrzegam
Mów o swoich różyczkach i pokazuj je, buziaki - Jagoda
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Jakoś przeoczyłam te covery przy poprzedniej wizycie, a to był błąd! Cudne są
Będę reorganizować moje różanki - dwie największe czeka przeprowadzka i muszę pomyśleć właśnie o jakichś niskich różach na nową różankę, bo mam właściwie tylko Knirpsy.
Będę reorganizować moje różanki - dwie największe czeka przeprowadzka i muszę pomyśleć właśnie o jakichś niskich różach na nową różankę, bo mam właściwie tylko Knirpsy.
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Witam Cię, Majutek i pozdrawiam ciepło
Z chorobami róż wszyscy chyba mamy w tym roku do czynienia... ja wiosną wytoczę oręże, ale ten sezon już i tak po części stracony.
Pashminy zakwitły mi tylko raz, cudnie - trzeba przyznać... szkoda, że nie wypuściły nowych przyrostów
Spokojnej nocy!
A
Z chorobami róż wszyscy chyba mamy w tym roku do czynienia... ja wiosną wytoczę oręże, ale ten sezon już i tak po części stracony.
Pashminy zakwitły mi tylko raz, cudnie - trzeba przyznać... szkoda, że nie wypuściły nowych przyrostów
Spokojnej nocy!
A
- Sabcia
- 200p

- Posty: 202
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Hej
Pięknie u Ciebie i robisz cudne zdjęcia
Wpisuję się i idę dalej oglądać piękne widoki
Pozdrawiam
Pięknie u Ciebie i robisz cudne zdjęcia
Wpisuję się i idę dalej oglądać piękne widoki
Pozdrawiam
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
U mnie w ubiegłym roku szalał mączniak, a nigdy przedtem go nie miałam .W tym roku już zapobiegawczo pryskałam na mączniaka i odpukać pokazał się tylko na moim variegatowym floksie .No cóż musiałam go ściąć 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Dr van Fleet będzie u mnie potrzebować jakiegoś przejścia na dach garażu, bo stanowczo ma zamiar go skolonizować. Bardzo mnie to cieszy 
- Annar13
- 1000p

- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Pashmina piękna !
Jak dotąd nie uważałam, że jej wadą są kwiatki, które nie do końca się otwierają
Dla mnie wyglądają cudownie
Jak dotąd nie uważałam, że jej wadą są kwiatki, które nie do końca się otwierają
Dla mnie wyglądają cudownie
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
JagiS pisze:Współczuję kłopotów z mączniakiem, Edulkotku!
Nigdy tej plagi u siebie nie miałam, ale pilnie czytam, jak z tym walczysz, żeby w razie czego wiedzieć...
W Pashminę się nie wrobiłam, w Souveniry też nie, ale z ogromną ciekawością i przyjemnością oglądam je u Ciebie. Ciekawe...
Może, gdybym miała więcej miejsca, ale chyba nie... zbyt wiele róż mnie denerwuje...
Wolę się dowiedzieć, jak się sprawują u innych, zastanowić się, żeby potem nie wywalać...
A i tak kilka kupiłam bez sensu, przynajmniej na razie tego sensu nie dostrzegam.
Mów o swoich różyczkach i pokazuj je, buziaki - Jagoda
Przez mączniaka jestem pozbawiona wrześniowych róż prawie całkowicie. Nawet te bardzo wysokie czyli owiewane mocno przez wiatr mają ślady tej wredotyaguniada pisze:Witam Cię, Majutek i pozdrawiam ciepło![]()
Z chorobami róż wszyscy chyba mamy w tym roku do czynienia... ja wiosną wytoczę oręże, ale ten sezon już i tak po części stracony.
Pashminy zakwitły mi tylko raz, cudnie - trzeba przyznać... szkoda, że nie wypuściły nowych przyrostów![]()
Spokojnej nocy!
A
Ostatnio sporo czytałam na ten temat i konieczne są opryski od samej bardzo wczesnej wiosny. I co może brzmi paradoksalnie , ograniczenie w nawozach bo przenawożone róże bardzo chorują
Moje 2-3 letnie pewnie dotarły do obornika i dobrze sobie podjadły skoro osiągnęły wysokości grubo przekraczające dopuszczalne. Na wiosnę pewnie nie dam im nawet sztucznych, chyba że zaraz na starcie dostaną dawkę potasowo-magnezowych żeby się wzmocniły.
Takie potwory mi porosły
Resztę odpowiedzi później
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
No właśnie, Edulkotku, do tej pory pilnie studiowaliśmy nawożenie róż, mało komu do głowy przyszło, że nadmierne nawożenie może stać się przyczyną problemów.
W pewnej książce o różach była informacja, że różom wcale nie są potrzebne nawozy z wysoką zawartością azotu, nawet wiosną, bo mogą właśnie zaburzyć rozwój róż i negatywnie wpłynąć na ich odporność na choroby.
Czas więc na poszerzenie naszej wiedzy o naszych pieszczoszkach...
Jagoda
W pewnej książce o różach była informacja, że różom wcale nie są potrzebne nawozy z wysoką zawartością azotu, nawet wiosną, bo mogą właśnie zaburzyć rozwój róż i negatywnie wpłynąć na ich odporność na choroby.
Czas więc na poszerzenie naszej wiedzy o naszych pieszczoszkach...
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
przeczytałam u Asi o kwiatach
Moje też zagniwają i często nie otwierają się... Właśnie zaczęła kwitnąć oczekiwana przeze mnie Maxima Romantica, ale niestety zmumifikowała się
Moje też zagniwają i często nie otwierają się... Właśnie zaczęła kwitnąć oczekiwana przeze mnie Maxima Romantica, ale niestety zmumifikowała się
Pozdrawiam
- reniusia20
- 1000p

- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Maju ależ pięknie tu u Ciebie!
Tuptam oglądać dalej ogród...
Tuptam oglądać dalej ogród...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Majeczko róże porosły Ci przepięknie..... wspaniałe okazy....a mączniaka bardzo współczuję, to paskudztwo potrafi napsuć nerwów
ja na szczęście nigdy nie miałam z nim kłopotów na różach....ale za to w tym roku nieźle przyszalała czarna plamistość..... w połowie sierpnia kilka krzaczków było całkowicie oskubanych z listeczków
później na szczęście pięknie odrosły młodziutkie....
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Majkowy zielony dom i cała reszta zieloności.
Myślę, że to Cię Majutku nie pocieszy, jak sądzę....ale u mnie plamistość przez wielkie P, jak nigdy wcześniej nie widziałam....tylko w jakiś zaniedbanych masakrycznie przypadkach, a teraz sama to mam
i co ja mam myśleć? opryski i profilaktyka nie podziałały.... 
Pozdrawiam


