
Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
No może nie namawiasz, ale pokazujesz je tak pięnie, ze człowiek sam stwierdz, że trzeba je mieć 

-
- 50p
- Posty: 83
- Od: 2 gru 2011, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sokółka
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Witam piękny ogród wpisuję się żeby pospacerować jeszcze po twoim ogrodzie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Marysiu, nie ma problemu, ale może lepiej poczekac do wiosny, żeby zdążyły przemarznąć.
Chyba, że już teraz rozsiejesz na rabacie.
Chyba, że już teraz rozsiejesz na rabacie.
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Dobry " wieczór",Miła- Mufko-Marysiu. L L już trochę urosły przez te 2 tygodnie. Ogonki niesamowite.
Jak moja Monka
pchała się do komputera zinterpretowałam to jako ciekawość. A teraz - albo przestało ją Forum interesować, albo mnie już
nie lubi.
W kwestii werbeny patagońskiej - wkleję fotkę mojej dla Ciebie, mogę zebrać nasiona.

pchała się do komputera zinterpretowałam to jako ciekawość. A teraz - albo przestało ją Forum interesować, albo mnie już
nie lubi.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Koty śliczne i ogoniaste
Mam werbenę od Gosi
Wiem już jak wyglądają siewki, więc wiosną ich nie wypielę, a z nasionami było tak, że w zeszłym roku zebrałam, dałam trochę znajomej, zostawiłam sobie-i nie wzeszły wiosną. Pewnie potrzebują stratyfikacji, a żadna z nas tego nie zrobiła.

Mam werbenę od Gosi

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
W takim razie czekam na fotkę mniejszej odmiany
Jak funkcjonujesz w taką pogodę? 


- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Marysiu Jakie wspaniałe te dziuple dla kotów
Muszę pomyśleć o czymś takim, salon mam wysoki to 5 gniazd się zmieści
Co do jamników , bo temat był u Ciebie poruszony, nie lubią się dzielić niczym z nikim a już szczególnie jedzeniem, od razu tak fajnie marszczą nos
Mój Gadzior (pojawiał się na początku mojego pierwszego wątku) mimo 15 lat mieszkania ze mną udobruchał się dopiero w ostatnich 2 latach życia, wcześniej był zły lub przynajmniej nie w humorze i oczywiście rozbachorzony, nie wyobrażam sobie gdyby jeszcze żył , jego stosunków z kotami. Darmokota lubił ale innych kotów już nie ale wtedy miałem tylko Darmokota i malutką Emilkę. Teraz pewnie by była ciągła wojna 




- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Cudne kociaki mają drapaki
Nie mogę się napatrzyć na twoje maluchy!!!
O ogrodzie i brzozach oraz trawach nie wspomnę, bo już wszystko zostało napisane
Miłego weekendu

O ogrodzie i brzozach oraz trawach nie wspomnę, bo już wszystko zostało napisane

Miłego weekendu

- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Witajcie Kochani
Jutro rano wyjazd na działkę, już się nie mogę doczekać ! Ciekawe jak przetrwały moje roślinki - nie widziałam ich dwa tygodnie ! Na szczęście deszcz je podlał, więc susza im nie grozi
Bardzo lubię wczesną jesień, z lasami pełnymi grzybów, kwitnącymi liliowo wrzosami, szelestem pod stopami pierwszych opadłych, złotych liści...
Zawsze o tej porze roku przychodzi mi też na myśl jeden z moich ulubionych wierszy Leopolda Staffa:
Czeka
Wrześniowe słońce smutek cichych brzóz pozłaca
I wieść o zgonie lata w uśmiechu zataja...
...Śniło się szczęście słodkie, złote jak pszczół praca,
To szczęście, co się nigdy z sobą nie oswaja...
Sny moje, długich tęsknot nieznużone prządki,
Zadumą ciężkie niby ogromne bursztyny,
Czekały, uroczyste jak Zielone Świątki,
Szczęścia, które dniom kradnie najsłodsze godziny...
Wrześniowe róże więdną... Woń pól mgły przeczuwa...
A tęsknota wciąż jeszcze w dal twarz zwraca białą,
I biedna, czeka w smutku, który ją osnuwa,
Jak gdyby szczęście kiedyś naprawdę przyjść miało...
Marzenko wiem, że teraz jesteś zaabsorbowana nową różanką, ale jeżeli kiedyś dojdziesz do wniosku, że dla traw też znajdzie się stosowne miejsce w Twoim królestwie, to moje są do Twojej dyspozycji

Biedroneczko spaceruj, bardzo proszę do woli, bo biedronki to wspaniałe, pożyteczne owady, i drzwi do mojego ogrodu mają szeroko otwarte
Zapraszam serdecznie !

Gosiu dla Ciebie mam zdjęcia moich petunii, które wyjątkowo ładnie i długo kwitną w tym roku. Bardzo dziękuję za obietnicę przysłania nasionek


Dobry wieczórAdrianno! Kochana moja, jestem przekonana, że Monka kocha Cię miłością bezwarunkową, tylko pewnie Forum już dla niej jest nie taką atrakcją jak dawniej...
Za wstawione zdjęcia serdecznie dziękuję i za obietnicę przysłania równie mocno,
, ale Gosia już obiecała mi przysłać, wiec jest nadzieja, że będę miała w przyszłym roku prawdziwą werbenę patagońską, a nie brazylijską
Ponieważ też lubisz niebieski kolor, więc dla Ciebie ostatnie kwiaty Emilii Plater /grad ją na wiosnę zniszczył i dopiero teraz zakwitła/


Ewo ja też miałam podobną sytuację. Jeszcze inne nasionka werbeny, kupione na Allegro mi nie wzeszły, bo ich nie przemroziłam. Ale uczymy się przecież na błędach
Lubisz petunie ?

Magduś dla Ciebie obiecana fotka małej rozplenicy. Nie najlepsza, ale już było ciemnawo.
Pogoda nastraja melancholijnie, ale nie daję się jesieni i walczę z nią zapachem pieczonego placka ze śliwkami lub szarlotki, które wypełniają wszystkie zakamarki domu, napełniając go ciepłem i odrobiną smakowitej radości
Sposób sprawdzony, bardzo polecam !

Michale ten drapak to egzemplarz wyjątkowo odporny i udany ! Ma już ok dwóch lat i sprawuje się nadal bez zarzutu. Został kupiony w celu ratowania mebli przed całkowitą kocia dewastacją i wspaniale spełnił swoje zadanie ! Jamniki zwykle bywają wesołe i pogodne, do tego kochają ciepełko, dobre jedzonko i... niestety gonią koty
Znasz taką bylicę ? Jest śliczna


Renatko dziękuję
i również miłego, udanego weekendu życzę


Jutro rano wyjazd na działkę, już się nie mogę doczekać ! Ciekawe jak przetrwały moje roślinki - nie widziałam ich dwa tygodnie ! Na szczęście deszcz je podlał, więc susza im nie grozi

Bardzo lubię wczesną jesień, z lasami pełnymi grzybów, kwitnącymi liliowo wrzosami, szelestem pod stopami pierwszych opadłych, złotych liści...
Zawsze o tej porze roku przychodzi mi też na myśl jeden z moich ulubionych wierszy Leopolda Staffa:
Czeka
Wrześniowe słońce smutek cichych brzóz pozłaca
I wieść o zgonie lata w uśmiechu zataja...
...Śniło się szczęście słodkie, złote jak pszczół praca,
To szczęście, co się nigdy z sobą nie oswaja...
Sny moje, długich tęsknot nieznużone prządki,
Zadumą ciężkie niby ogromne bursztyny,
Czekały, uroczyste jak Zielone Świątki,
Szczęścia, które dniom kradnie najsłodsze godziny...
Wrześniowe róże więdną... Woń pól mgły przeczuwa...
A tęsknota wciąż jeszcze w dal twarz zwraca białą,
I biedna, czeka w smutku, który ją osnuwa,
Jak gdyby szczęście kiedyś naprawdę przyjść miało...
Marzenko wiem, że teraz jesteś zaabsorbowana nową różanką, ale jeżeli kiedyś dojdziesz do wniosku, że dla traw też znajdzie się stosowne miejsce w Twoim królestwie, to moje są do Twojej dyspozycji

Biedroneczko spaceruj, bardzo proszę do woli, bo biedronki to wspaniałe, pożyteczne owady, i drzwi do mojego ogrodu mają szeroko otwarte

Gosiu dla Ciebie mam zdjęcia moich petunii, które wyjątkowo ładnie i długo kwitną w tym roku. Bardzo dziękuję za obietnicę przysłania nasionek

Dobry wieczórAdrianno! Kochana moja, jestem przekonana, że Monka kocha Cię miłością bezwarunkową, tylko pewnie Forum już dla niej jest nie taką atrakcją jak dawniej...



Ponieważ też lubisz niebieski kolor, więc dla Ciebie ostatnie kwiaty Emilii Plater /grad ją na wiosnę zniszczył i dopiero teraz zakwitła/
Ewo ja też miałam podobną sytuację. Jeszcze inne nasionka werbeny, kupione na Allegro mi nie wzeszły, bo ich nie przemroziłam. Ale uczymy się przecież na błędach

Magduś dla Ciebie obiecana fotka małej rozplenicy. Nie najlepsza, ale już było ciemnawo.
Pogoda nastraja melancholijnie, ale nie daję się jesieni i walczę z nią zapachem pieczonego placka ze śliwkami lub szarlotki, które wypełniają wszystkie zakamarki domu, napełniając go ciepłem i odrobiną smakowitej radości

Michale ten drapak to egzemplarz wyjątkowo odporny i udany ! Ma już ok dwóch lat i sprawuje się nadal bez zarzutu. Został kupiony w celu ratowania mebli przed całkowitą kocia dewastacją i wspaniale spełnił swoje zadanie ! Jamniki zwykle bywają wesołe i pogodne, do tego kochają ciepełko, dobre jedzonko i... niestety gonią koty

Znasz taką bylicę ? Jest śliczna

Renatko dziękuję


Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Marysiu dziękuję bardzo za przytoczony wiersz...uwielbiam wiersze Leopolda.
Miłego wyjazdu, ładuj akumulatorki i ciesz się swoim pięknym, zielonym światem
Miłego wyjazdu, ładuj akumulatorki i ciesz się swoim pięknym, zielonym światem

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Mafeczko
Ja znam taką bylicę
Ty wiesz, co kot potrafi z nią zrobić? No, po prostu sobie usiąść, wytarzać się, poleżeć i zrobić z niej naleśnika
tak mi kotka sąsiadka wczoraj załatwiła moją jedną sztukę
jedząc rozplenicę japońską 
Mam coś dla Ciebie, tak, jak rozmawiałyśmy

Ja znam taką bylicę

Ty wiesz, co kot potrafi z nią zrobić? No, po prostu sobie usiąść, wytarzać się, poleżeć i zrobić z niej naleśnika



Mam coś dla Ciebie, tak, jak rozmawiałyśmy

Pozdrawiam
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Bylica śliczna
Nie mam pojęcia, dlaczego jeszcze żadnej nie posadziłam.
A petunie lubię, ale u siebie nie sadzę

A petunie lubię, ale u siebie nie sadzę

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Ewciu,
Koniecznie powinnaś to nadrobić
... ja pokochałam ostatnio wszystkie ogrodowe sreberka. Szkoda tylko, że u mnie powinny rosnąć raczej rośliny bagienne
jak najbardziej nie srebrne... 
Koniecznie powinnaś to nadrobić



Pozdrawiam
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Dziękuję za wiersz Staffa. Nie znałem (albo nie pamiętam
) a jest świetny!
W białych petuniach to przetacznik? Super zestawienie!

W białych petuniach to przetacznik? Super zestawienie!
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2
Te same petunie u mnie na balkoniku.
Cudnie wyglądają w takiej masie i z każdą trawką czy kamieniem.
Spacery jesienne po lesie uwielbiam, ale w słonku.
W deszczu kiedy z każdej strony mokro i kapie za kołnierz, raczej nie przepadam.
Zatem udanego wypadu.


Cudnie wyglądają w takiej masie i z każdą trawką czy kamieniem.
Spacery jesienne po lesie uwielbiam, ale w słonku.
W deszczu kiedy z każdej strony mokro i kapie za kołnierz, raczej nie przepadam.
Zatem udanego wypadu.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki