Anoli Gra W Zielone /cz. 4/

[anoli]

Moje parapety coraz bardziej pustoszeją. Troszkę przez moje zapominalstwo, troszkę przez futrzaste kwiatuszki. Wpadłam jednak na pomysł, by zrobić haki w oknach i zawieścić jakieś dyndające roślinki. Okna bywają słoneczne, ale i średnio-jasne - zależy od pory roku. Co byście polecili. Z takich dobrych dla sklerotyka? to jeden z moich ulubionych widoków o tej porze roku.

I jeszcze pytanie, znajoma szuka nazwy tych roślin - http://i673.photobucket.com/albums/vv91 ... lniaki.jpg - czy ma ktoś pomysł, cóż to jest?

[koniczynka]

Ech sklerotyku epipremium ,trzykrotka ,hoja ,moze jakiś cisus
daj jakieś fotki tych futerkowych roślinek

[anoli]

Cissusy kiedyś pięknie mi rosły, a teraz jakoś się nie udają. Marzyłam o firankach z cissusa ellen danica.
Trzykrotki stoją w miejscach kocio-dostępnych (zwykła zielona i zebrina, innych już nie mam), bo nie są trujące i łatwo się odnawiają.

- futerkowa roślina w kompozycji w koszyku
- kolejna kompozycja. - duet

I coś na prawdę zielonego - ocalony hobbit. Niestety moje formowane drzewko pożarły wełnowce. Ale szczepkę sobie ocaliłam.

[koniczynka]

Kociaki słodziaki
a co do hobbita bardzo ładna sadzoneczka ,na robale nie ma rady w najmniej odpowiedniej chwili włażą i pożerają nasze roślinki
a może zroślicha by ładnie rosła ona lubi miejsce widne i szybko rośnie

[anoli]

Zastanawię się chyba najpierw nad hojami. Jakbym kupiła niewielkie szczepki, to na hakach byłyby niestostępne dla kotów - więc i ja bym była zadowolona i koty bezpieczne. Może bellę? Mam jeden rachityczny (chyba tak to się pisze?) pędzik - jakby coś dosadzić, byłoby chyba całkiem ładnie. Te haki są po trzy na okno (na razie) - w supialni i w salonie. Jeszcze w kuchni będą. Więc w sumie 6 teraz, a będzie 9. Poza bellą - chyba linearis bym chciała. A w kuchni może trzy różne zroślichy?
łóżkowe szaleństwa

wytrwały "forumowicz"

[Antooosia]

I tu też musiałam zajrzeć....absolutnie bezwzględnie

Anolka kociny świetne...a ten hibek to chyba dla mnie na powitanie

[anoli]

Dawno Cię nie gościłam. Obecnie z hinków mam tylko dwa czerwone Cała kolekcja kwiatów podupadła. Niestety nie mam się teraz jak i z kim wymieniać, więc na razie jest to, co jest. Najbardziej mi żal straty kilku hojek. Zachorowały i szybko odeszły
Dobrze ma się lacunosa, która za ciągłe kwitnienie dostała zesłanie na balkon, bo dusi intęsywnością woni. Tam się ciut spiekła, ale mimo to ładnie przyrasta. Wróć na stałe - proszę.

[trzynastka]

Ale cudne te kociaki co do hojek to chyba szybciej rosną inne pnącza, u mnie np szybko rośnie epi neonek i filodendron a hojki stoją lub padają

[anoli]

Z pnączy mam jeszcze epi n'joy. które stoi od lat i aureum, które zachorowało. Coś mnie nie lubią.
Ale się nie poddam.

[koniczynka]

Hej jak tam roślinki i kociaki
i mam przy okazji pytanie masz jeszcze taką roślinkę
pozdrawiam cieplutko

[anoli]

Futra jeszcze nie zamordowane. Ale kilka kwiatków owszem. Hatiorkę mam, ale oslabiona mocno zimą. W dodatku ona wcale nie rośnie. Zaczyna mnie irytować.

[koniczynka]

Hej co tam słychać u ciebie ??i zielonych

[anoli]

Witaj!
Jeszcze żyję. W przeciwieństwie do wielu moich doniczkowców. Teraz kocice dorośleją po troszku, więc postanowiłam wrócić do kolekcjonowania fiołków. Postaram się powrzucać jakieś zdjęcia. Jeśli ktoś ma niepotrzebne listeczki, chętnie przygarnę.