Aguś, ja też jestem ostrożna w takich zestawieniach na rabatach, ale te ciepłe pastelowo-morelowe odcienie
Jubilee dobrze wyglądają z każdym towarzystwem...poza tym bukiet jest przypadkowy, wycięłam róże, które już przekwitały
Ściskam ciepło i życzę ukojenia. Buziaki
Martuś, dziękuję
Ula, dziękuję! Przeniosłam róże do domu, tutaj mogę je wąchać do woli, nie ryzykując katarem ;-))
Basiu, niewiele Ci umknęło! Witam i zapraszam
Aniu, ja też kocham pastele...jak ich nie kochać?
Krysiu, skojarzenia bardzo trafne, to komu lody?
Jolu, witaj! Bardzo mi miło, że znalazłaś czas na odwiedziny, choć jesteś mocno zajęta w ogrodzie

Serdecznie dziękuję i zapraszam w wolnej chwili
Agness, miało być słodziutko, cieszę się, że Ci się podoba!
Basiu, dodaj do tego owocowy zapach
Jubilee i różany deser gotowy
Nifredil, witaj! Sprawiłaś mi wielką przyjemność swoimi odwiedzinami i wpisem, dziękuję! Przemiłe komplementy, aż się zarumieniłam

Staram się dobierać rośliny i towarzystwo do róż... i choć nie wszystkie pomysły były udane, efekt mnie bardzo cieszy, bo to wciąż młody ogród. Gdy docenia to ktoś inny, radość jest tym większa!
Bardzo się cieszę, że
Nostalgia nie zawiodła!
Marie Antoinette wymaga oprysków, ale to piękna róża, więc warto się starać.
Heidi nie żałuj, nie ma czego

Znajdziesz ładniejsze, jestem pewna
