Kwiateczki i zdjęcia pól ze snująca mgłą cudne
Mój jest Ten kawałek podłogi...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Martusiu, ale uczta dla moich oczu! grzybów już zazdrościłam.W słoju wyglądają imponująco!
Kwiateczki i zdjęcia pól ze snująca mgłą cudne
warzywniaka już Ci wcześniej zazdrościłam ale teraz jak widzę zbiory to ......dobrze że takich nie mam bo znowu musiałabym przerabiać
Obiadek pyszny ale najpyszniejsze drożdżóweczki. Smacznie u Ciebie!
Kwiateczki i zdjęcia pól ze snująca mgłą cudne
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Witajcie
Najlepsze, że obiad jest na dwa dni i dziś można iść do ogrodu! Muszę wykopać mieczyki i lilie.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Jak to co ?Można wszystko zrobić z takiej dyńki
2 dynie makaronowe
4 ząbki czosnku
bazylia,oregano według uznania
zioła prowansalskie
oliwa z oliwek
1 łyżeczka soli morskiej
2 suszone papryczki chili
1 łyżeczka miodu płynnego
Dynię umyć i przekroić na pół, wydrążyć pestki. Dynię ułożyć na blaszce wysmarować ją zmiażdżonym czosnkiem wymieszanym z solą i miodem oraz pokrojoną drobniutko papryczką chili. Następnie obsypać ziołami i polać delikatnie oliwą. Piec w nagrzanym piekarniku 200 C ok 30 minut do miękkości - sprawdzić patyczkiem, jak będzie lekko wchodził znaczy że upieczona wyjąc i podawać. Zawartość dyni skrobać widelcem ewentualnie posypać jeszcze solą do smaku.
Tylko uważać trzeba z ziołami gdyż nadmierna ilość powoduje że, dynia może być goryczkowata.
2 dynie makaronowe
4 ząbki czosnku
bazylia,oregano według uznania
zioła prowansalskie
oliwa z oliwek
1 łyżeczka soli morskiej
2 suszone papryczki chili
1 łyżeczka miodu płynnego
Dynię umyć i przekroić na pół, wydrążyć pestki. Dynię ułożyć na blaszce wysmarować ją zmiażdżonym czosnkiem wymieszanym z solą i miodem oraz pokrojoną drobniutko papryczką chili. Następnie obsypać ziołami i polać delikatnie oliwą. Piec w nagrzanym piekarniku 200 C ok 30 minut do miękkości - sprawdzić patyczkiem, jak będzie lekko wchodził znaczy że upieczona wyjąc i podawać. Zawartość dyni skrobać widelcem ewentualnie posypać jeszcze solą do smaku.
Tylko uważać trzeba z ziołami gdyż nadmierna ilość powoduje że, dynia może być goryczkowata.
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Joasiu, dziękuję za przepis! Bardzo mi pasuje, koniecznie muszę tak dyńkę wyszykować 
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
No tak u Ciebie można nacieszyć duszę i podniebienie
Miałam takie dwa słoje suszonych grzybków jak byłam u koleżanki w Lubuskich lasach a tu muszę nacieszyć się tym co nazbieram
Wczoraj byłam i jestem szczęśliwa a zbiory o mniejsza o to 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Elu, ja ostatnie suszone grzyby miałam sprzed 2 lat. W ubiegłym roku grzybów było tyle co nic. M. chętnie by się wybrał jeszcze raz ale ciągle leje! Muszę Wam pokazać zdjęcia sprzed kilku lat robione w lesie. Wtedy to były grzyby!
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Wszystko pysznie wygląda, ale ten kurczaczek
.Jadę na zakupy 
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Aniu a jaki pyszny ten kurczak na zimno!

- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Marta - ściągnęłaś mnie tymi świeżymi drożdżówkami na Wyspie i już 10 stron Twojego wątku przeczytałam.
Później nadrobię resztę. Jesteś bardzo miłą i pogodną osobą, a dom, ogród i otoczenie masz świetne. Pozdrawiam!
to jeszcze raz ja - doczytałam do końca - nie dziwię Ci się, że nie masz czasu.
Takie plony, tyle kwiatów i miejsca, taki obiad - to ja matka dzieciom takich dobroci nie robię, albo tylko w weekendy. Zdradzisz przepis na te drożdżówki?
Później nadrobię resztę. Jesteś bardzo miłą i pogodną osobą, a dom, ogród i otoczenie masz świetne. Pozdrawiam!
to jeszcze raz ja - doczytałam do końca - nie dziwię Ci się, że nie masz czasu.
Takie plony, tyle kwiatów i miejsca, taki obiad - to ja matka dzieciom takich dobroci nie robię, albo tylko w weekendy. Zdradzisz przepis na te drożdżówki?
- Joanna_68
- 200p

- Posty: 278
- Od: 3 lip 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Opolskie
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Smacznie tutaj u Ciebie, kurczak wygląda apetycznie, a warzywa pięknie Ci rosną tylko pogratulować. Widać że sporo pracy i serca wkładasz w to co robisz
Powodzenia
Pozdrawiam Aśka
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Martusia co u Ciebie? 
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Olu, bardzo miło mi Cię powitać
Widzisz, ja nie mam dzieci i może dlatego mam jeszcze na coś czas
Mam, jednak nadzieję zmienić to w niedalekiej przyszłości
Joasiu, dziękuję za miłe słowa!
Co u mnie?
Głównie u mnie się dzieje kulinarnie. Lubię gotować a że w tygodniu nie mam na to czasu to zwykle w sobotę nadrabiam. Staram się wykorzystywać maksymalnie świeże warzywa i owoce. Moim zdaniem teraz są najpyszniejsze.
Wiele osób pytało mnie o przepis na drożdżówki. Pochodzi on z jakiegoś przepisu w internecie ale z biegiem czasu trochę go zmodyfikowałam.
Zapraszam Wszystkich na drożdżówki, tym razem ze śliwkami węgierkami.
Ciasto:
3,5-4 szklanki mąki pszennej
1 jajko
5 żółtek
0,5 szklanki cukru
wanilia
1 szklanka mleka
0,5 kostki drożdży
szczypta soli
0,5 szklanki dobrego oleju, np. słonecznikowego lub z pestek winogron
Nadzienie
owoce np. śliwki
2 łyżki cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
A może upieczemy razem?
Potrzebujemy miseczkę śliwek węgierek. Dużą miseczkę, ponieważ nie da się ich nie podjadać

W garnuszku ogrzewamy troszkę szklankę mleka. Ma być letnie ale nie zimne.Dodajemy do mleka drożdże, szczyptę cukru i mąki. Odstawiamy do wyrośnięcia.

Bierzemy mikser
bo w nim tkwi cały sekret
zakładamy do niego końcówki haczyki do wyrabiania ciasta.
Do misy wsypujemy mąkę, cukier, sól, dodajemy jajo i żółtka. Ja dodałam 9 żółtek ale można dać spokojnie 5.

Wlewamy olej i wanilię. Może to być gotowy cukier lub jak w moim przypadku 2 łyżki esencji waniliowej.

Wlewamy rozczyn drożdżowy z garnuszka i włączamy mikser.

Ciasto wyrabiam ok. 10 minut.

Odstawiam w ciepłe miejsce, przykrywam serwetką i czekam aż będzie takie:

Biorę stolnicę i wysypuję ją lekko mąką.
Wykładam ciasto z misy na stolnicę...

i kroję na pół. Następnie połowę jeszcze na pół i jeszcze na pół... tak aby z połowy ciasta wyszło 8 kawałków...

a z całego ciasta 16...

Każdy kawałek toczę w kulkę

I odstawiam na 15 minut do podrośnięcia. W tym czasie podżeram jeszcze garść śliwek, te co zostały
posypuję cukrem i mąką ziemniaczaną

Biorę dwie blachy do pieczenia, wykładam papierem i smaruję lekko olejem.
Podrośniętą bułeczkę kładę na dłoni, rozpłaszczam jak pizzę, rozciągam boczki, do środka wkładam po 3 śliwki i zaklejam jak pierożek

Lekko ją roluję i układam na blaszce itd.


Pozostawiam bułeczki do wyrośnięcia ok. 50 minut, następnie przed pieczeniem smaruję roztrzepanym jajkiem i posypuję każdą szczyptą cukru.
Rozgrzewam piekarnik do 200 stopni i piekę ok. 15 minut.
Są cudowne, mięciutkie, pachnące i znikają jeszcze ciepłe!

Widzisz, ja nie mam dzieci i może dlatego mam jeszcze na coś czas
Joasiu, dziękuję za miłe słowa!
Co u mnie?
Głównie u mnie się dzieje kulinarnie. Lubię gotować a że w tygodniu nie mam na to czasu to zwykle w sobotę nadrabiam. Staram się wykorzystywać maksymalnie świeże warzywa i owoce. Moim zdaniem teraz są najpyszniejsze.
Wiele osób pytało mnie o przepis na drożdżówki. Pochodzi on z jakiegoś przepisu w internecie ale z biegiem czasu trochę go zmodyfikowałam.
Zapraszam Wszystkich na drożdżówki, tym razem ze śliwkami węgierkami.
Ciasto:
3,5-4 szklanki mąki pszennej
1 jajko
5 żółtek
0,5 szklanki cukru
wanilia
1 szklanka mleka
0,5 kostki drożdży
szczypta soli
0,5 szklanki dobrego oleju, np. słonecznikowego lub z pestek winogron
Nadzienie
owoce np. śliwki
2 łyżki cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
A może upieczemy razem?
Potrzebujemy miseczkę śliwek węgierek. Dużą miseczkę, ponieważ nie da się ich nie podjadać

W garnuszku ogrzewamy troszkę szklankę mleka. Ma być letnie ale nie zimne.Dodajemy do mleka drożdże, szczyptę cukru i mąki. Odstawiamy do wyrośnięcia.

Bierzemy mikser
Do misy wsypujemy mąkę, cukier, sól, dodajemy jajo i żółtka. Ja dodałam 9 żółtek ale można dać spokojnie 5.

Wlewamy olej i wanilię. Może to być gotowy cukier lub jak w moim przypadku 2 łyżki esencji waniliowej.

Wlewamy rozczyn drożdżowy z garnuszka i włączamy mikser.

Ciasto wyrabiam ok. 10 minut.

Odstawiam w ciepłe miejsce, przykrywam serwetką i czekam aż będzie takie:

Biorę stolnicę i wysypuję ją lekko mąką.
Wykładam ciasto z misy na stolnicę...

i kroję na pół. Następnie połowę jeszcze na pół i jeszcze na pół... tak aby z połowy ciasta wyszło 8 kawałków...

a z całego ciasta 16...

Każdy kawałek toczę w kulkę

I odstawiam na 15 minut do podrośnięcia. W tym czasie podżeram jeszcze garść śliwek, te co zostały

Biorę dwie blachy do pieczenia, wykładam papierem i smaruję lekko olejem.
Podrośniętą bułeczkę kładę na dłoni, rozpłaszczam jak pizzę, rozciągam boczki, do środka wkładam po 3 śliwki i zaklejam jak pierożek

Lekko ją roluję i układam na blaszce itd.


Pozostawiam bułeczki do wyrośnięcia ok. 50 minut, następnie przed pieczeniem smaruję roztrzepanym jajkiem i posypuję każdą szczyptą cukru.
Rozgrzewam piekarnik do 200 stopni i piekę ok. 15 minut.
Są cudowne, mięciutkie, pachnące i znikają jeszcze ciepłe!

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
achhhhh...jadę po drożdże i śliwki zaraz...takie drożdżówki na dzisiejszą aurę to jedyna mozliwość, żeby doła nie wyhodować 
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Mój jest Ten kawałek podłogi...
Tak takie bułeczki dobre na wszystko .Idę po składniki do sklepu.Czy skrapiasz woda?Bo widzę krople wody.


