hmm - rozumiem, że łodyga jest strzelista a kwiat u góry nie zwisa
Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
- Kochammmkwiaty
- 1000p

- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
To teraz mam problem....Chopina posadziłam w rabacie tak jakby przewidująć, że będzie miał ok 1,3 m wysokości.
hmm - rozumiem, że łodyga jest strzelista a kwiat u góry nie zwisa
.. to chyba będę musiała przesadzić 
hmm - rozumiem, że łodyga jest strzelista a kwiat u góry nie zwisa
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagódko,
Claire Marshall mam..... i jest różową jarzeniówką, nie przysłowiową fuksją
Chopiny mają nawet do 2 metrów u mnie. Nie chorują, trzeci sezon z rzędu...a juz z pewnoscią na mączniaka...
Astrid...była, ale się zmyła....chorowała bardzo, przypalała sie na pełnym słońcu...Zapach boski...
Kosmos cudowna, wielkie kwiaty, to samo Parky....mniejsze, ale piękny układ filiżanki....pasuja idealnie do Novaliski...
i weź tu człowieku bądź madry...
Claire Marshall mam..... i jest różową jarzeniówką, nie przysłowiową fuksją
Chopiny mają nawet do 2 metrów u mnie. Nie chorują, trzeci sezon z rzędu...a juz z pewnoscią na mączniaka...
Astrid...była, ale się zmyła....chorowała bardzo, przypalała sie na pełnym słońcu...Zapach boski...
Kosmos cudowna, wielkie kwiaty, to samo Parky....mniejsze, ale piękny układ filiżanki....pasuja idealnie do Novaliski...
i weź tu człowieku bądź madry...
Pozdrawiam
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jaguś suszą się nie martw, dziś padało w całej Polsce (mam nadzieję, że całej) i do końca miesiąca ma być deszczowo. Współczuję Wicusiowi i wicusiowej Właścicielce, chory kot to jak chory członek rodziny tyle, że trzeba go dodatkowo ciągle pilnować czy nie odgryza sobie nogi,ogona, kołnierza... Pozdrów go od mojej kociarni,a szczególnie od bliźniaczej Sępusi
Jeszcze wrócę do suszy - i tak jesteś w lepszej pozycji, latem u Was deszcze były, tutaj może ze trzy , dopiero teraz nadrabia. Róże masz śliczne. Wytarmoś Szuwarka i Ibrakadabrę, bo po ostatnim zdjęciu widać, że jest nie w humorze z powodu mniejszego zainteresowania jej ....osobą? 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
I ja siedzę nad zamówieniem. Tylko, że ja mam duże wymagania
Krzaczek musi być nie za wysoki, musi ciągle kwitnąc, być zdrowy, i kwiat musi być długo.
Czy są takie róże?
Zastanawiam się też nad Parky i nad Great N-E Rose, a i J.W. von Goethe też mnie zainteresował.
U mnie Lions Rose jest zdrowa. Mimo, że zmieniała już 3 razy miejscówkę
Krzaczek musi być nie za wysoki, musi ciągle kwitnąc, być zdrowy, i kwiat musi być długo.
Czy są takie róże?
Zastanawiam się też nad Parky i nad Great N-E Rose, a i J.W. von Goethe też mnie zainteresował.
U mnie Lions Rose jest zdrowa. Mimo, że zmieniała już 3 razy miejscówkę
- magos13
- 500p

- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
A pachnieć nie musi ?Margo2 pisze: Krzaczek musi być nie za wysoki, musi ciągle kwitnąc, być zdrowy, i kwiat musi być długo.
Pozdrawiam. Gosia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagodo dalej nos na kwintę ? przecież już podlało Ci ogród - no chyba, że zapomniałaś parasol złożyć
a tak na serio padało u Ciebie, jak nasz kotek lejkowy? zdjęli mu już to narzędzie tortur? Monika i Maciek prosili żeby pozdrowić Twoje pupilki 
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagoda
ja bym się jednak upierała, że Claire Marshall ma kolorek fuksji
Zestaw zaprezentowany przez Kasię jest obłędny, ale Kosmosy się pokładają (u mnie w donicach).
A ten truposz chyba fajnie by też wyglądał z Parky - tyle, że ta gubi dosyć szybko kwiaty
. U mnie Novaliska rośnie w duecie z Petticoat.
ja bym się jednak upierała, że Claire Marshall ma kolorek fuksji
Zestaw zaprezentowany przez Kasię jest obłędny, ale Kosmosy się pokładają (u mnie w donicach).
A ten truposz chyba fajnie by też wyglądał z Parky - tyle, że ta gubi dosyć szybko kwiaty
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Jagi, dzień dobry wieczór!
W pogodzie jak w kalejdoskopie: cały ranek przygnębiający, aż do wczesnego popołudnia... od 15ej z minutami aura zmieniła front na letnią... jest pięknie, a i w ogrodzie udało mi się podziałać.
Mam nadzieję, że u Ciebie nastroje też się poprawiły
W pogodzie jak w kalejdoskopie: cały ranek przygnębiający, aż do wczesnego popołudnia... od 15ej z minutami aura zmieniła front na letnią... jest pięknie, a i w ogrodzie udało mi się podziałać.
Mam nadzieję, że u Ciebie nastroje też się poprawiły
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Witam Was szmerem nieustająco siąpiącego deszczyku!
Jestem zadowolona, ogród podlany rzetelnie.
Widać wystarczyło się solidnie poskarżyć na opieszałość niebios i skutek jest
.
Asiu, dzięki, deszcz sprowadziłaś, spisałaś się!
Ambo, niedobrze, my w RENKu, a Ty w Lubaniu. I tak przez całe lato nie udało nam się spotkać. Niedobrze. Ale widać dobrze Ci na tych Kaszubach, skoro do Gdańska się nie kwapisz...
Koty wygłaskane, wszystkie równo, żeby zazdrości nie było
.
Udanych zakupów.
Dzięki, Gacku, za wsparcie Wicka
.
Agnieszko, pozdrawiam.
Robaczku
, dzięki za rzetelne podejście do tematu.
Wiesz, nigdy, na żadnej swojej róży nie zauważyłam mączniaka, a niektóre mam już 10 lat! Nie chciałabym go sobie sprowadzić z Chopinem... W zasadzie utwierdziłam się w swoim wyborze róż (dzięki Tobie i Ani AnaAn). Uspokoić chcę rabatę, na której rośnie L.D.Braithwaite i Ascot, chyba lepsze będą kremowe niż białe...
Novalis mam już czas jakiś, tylko sąsiedztwo jej wybrałam złe - Bonikę...
A Kosmos jest śliczny, a na Twoich zdjęciach z Sagerhausen - fantastyczny
. Do Lion's Rose w istocie przekonała mnie Ania, a o Parky tak ładnie pisze Safoya
.
Z Elfe się wstrzymam, zobaczę, jak duży urośnie u Ciebie i jak przetrwa zimę.
Pozdrawiam i dziękuję.
Już się suszą nie frasuję, Justynko, moja skarga dotarła gdzie trzeba i jest dobrze
.
Jak może Cię nie być w RENKu
A jabłka?
Zła jesteś na Chopina, że Cię przegonił wzrostem
, a Eden jeszcze wyższy, jak go podziwiasz?
Magdo, znaczy wszystko przed Tobą. Jestem pewna, że szybko urządzisz swój, niepowtarzalny, piękny ogród. Życzę Ci tego...
Agnieszko, nie bardzo rozumiem, dlaczego chcesz swojego Chopina przesadzać...
No wiesz co, Justi, zamieszałaś i znowu wiem, że nic nie wiem
. Dobrze Ci się śmiać...
Wychodzi na to, że i tak każda z nas musi na sobie ten temat przerobić i ... potem mieszać innym
. Wybrane róże kupię i zobaczę, jak im będzie na moim piasku, w odróżnieniu od Twojego, dobrze nawodnionego ogrodu.
Clair Marshall jarzeniówa
?
Dzięki, Michałku, już się suszą nie martwię. Ale kto wie, czy nie zacznę się martwić za dużą ilością deszczu
. A deszczu w lecie mieliśmy dokładnie tyle samo... Moje koty bardzo sobie cenią pozdrowienia od Twojej kociarni. Oczywiście, Ibrakadabra, jak to baba, jest zazdrosna o każdy przejaw uwagi udzielanej innym kotom, nie lubi konkurencji
.
Pozdrawiamy Was serdecznie.
Margo, i Ty i ja mamy takie same wymagania w stosunku do róż
.
Ale widzisz, jak różne opinie mają różne osoby, i to oparte na własnych doświadczeniach... Ciekawe, jakie będą nasze wrażenia...
Małgosiu - Magos, jeśli o mnie chodzi, to zapach nie jest konieczny, bo przez
i tak nie każdy czuję...
Marysiu, stres z powodu suszy minął, ale nos opada z powodu niskiego ciśnienia
, pada trzeci dzień... Wicek sam uwolnił się od lejka, wystarczy już, a madejowe łoże mu zamokło...
Dziękuje za pozdrowienia Twoich kotków
.
No widzisz, Aniu, u Ciebie Kosmos wisi, u Niemców stoi, jak drut...
I co Ty na to? Twój zestaw: Novalis - Petticoat widziałam, podoba mi się. Do truposzczaka trzeba dodać różyczkę świetlistą, żeby mu dodać życia
.
Parky szybko opada? Jaka szkoda...
Oj, z tymi różami...
Witaj, Agu, u mnie kalejdoskopu nie ma, trzeci dzień leje...
Zdołałam tylko zebrać opadłe jabłka i liście z trawnika...
Ale przede mną kiermasz ogrodniczy w RENKu i to humor poprawia...
Za chwilkę kilka zdjęć, żeby nie było nudno i gołosłownie
Miłego wieczoru - Jagoda
Jestem zadowolona, ogród podlany rzetelnie.
Widać wystarczyło się solidnie poskarżyć na opieszałość niebios i skutek jest
Asiu, dzięki, deszcz sprowadziłaś, spisałaś się!
Ambo, niedobrze, my w RENKu, a Ty w Lubaniu. I tak przez całe lato nie udało nam się spotkać. Niedobrze. Ale widać dobrze Ci na tych Kaszubach, skoro do Gdańska się nie kwapisz...
Koty wygłaskane, wszystkie równo, żeby zazdrości nie było
Udanych zakupów.
Dzięki, Gacku, za wsparcie Wicka
Agnieszko, pozdrawiam.
Robaczku
Wiesz, nigdy, na żadnej swojej róży nie zauważyłam mączniaka, a niektóre mam już 10 lat! Nie chciałabym go sobie sprowadzić z Chopinem... W zasadzie utwierdziłam się w swoim wyborze róż (dzięki Tobie i Ani AnaAn). Uspokoić chcę rabatę, na której rośnie L.D.Braithwaite i Ascot, chyba lepsze będą kremowe niż białe...
Novalis mam już czas jakiś, tylko sąsiedztwo jej wybrałam złe - Bonikę...
A Kosmos jest śliczny, a na Twoich zdjęciach z Sagerhausen - fantastyczny
Z Elfe się wstrzymam, zobaczę, jak duży urośnie u Ciebie i jak przetrwa zimę.
Pozdrawiam i dziękuję.
Już się suszą nie frasuję, Justynko, moja skarga dotarła gdzie trzeba i jest dobrze
Jak może Cię nie być w RENKu
Zła jesteś na Chopina, że Cię przegonił wzrostem
Magdo, znaczy wszystko przed Tobą. Jestem pewna, że szybko urządzisz swój, niepowtarzalny, piękny ogród. Życzę Ci tego...
Agnieszko, nie bardzo rozumiem, dlaczego chcesz swojego Chopina przesadzać...
No wiesz co, Justi, zamieszałaś i znowu wiem, że nic nie wiem
Wychodzi na to, że i tak każda z nas musi na sobie ten temat przerobić i ... potem mieszać innym
Clair Marshall jarzeniówa
Dzięki, Michałku, już się suszą nie martwię. Ale kto wie, czy nie zacznę się martwić za dużą ilością deszczu
Pozdrawiamy Was serdecznie.
Margo, i Ty i ja mamy takie same wymagania w stosunku do róż
Ale widzisz, jak różne opinie mają różne osoby, i to oparte na własnych doświadczeniach... Ciekawe, jakie będą nasze wrażenia...
Małgosiu - Magos, jeśli o mnie chodzi, to zapach nie jest konieczny, bo przez
Marysiu, stres z powodu suszy minął, ale nos opada z powodu niskiego ciśnienia
Dziękuje za pozdrowienia Twoich kotków
No widzisz, Aniu, u Ciebie Kosmos wisi, u Niemców stoi, jak drut...
I co Ty na to? Twój zestaw: Novalis - Petticoat widziałam, podoba mi się. Do truposzczaka trzeba dodać różyczkę świetlistą, żeby mu dodać życia
Parky szybko opada? Jaka szkoda...
Oj, z tymi różami...
Witaj, Agu, u mnie kalejdoskopu nie ma, trzeci dzień leje...
Zdołałam tylko zebrać opadłe jabłka i liście z trawnika...
Ale przede mną kiermasz ogrodniczy w RENKu i to humor poprawia...
Za chwilkę kilka zdjęć, żeby nie było nudno i gołosłownie
Miłego wieczoru - Jagoda
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Znacie ten wierszyk? Na pewno znacie.
Czeka mnie dola robaczka z tej wizji Jana Brzechwy
A przecież dopiero co wyzwoliłam się z diety ogórkowej...
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek,
A na tym stoliczku pleciony koszyczek,
W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek,
A na tym robaczku zielony kubraczek.
Powiada robaczek: I dziadek, i babka,
I ojciec, i matka jadali wciąż jabłka,
A ja już nie mogę! Już dosyć! Już basta!
Mam chęć na befsztyczek! (...)


Wicek, ostatnie zdjęcie w lejku i na madejowym łożu
.

Szuwarek

Ibrakadabra, wszędobylska kocica.

Ogólne widoki zielonych pokoi.



"Gotycki" bieluń z własnego siewu - jedyny sukces w tej dziedzinie
.


I na dobre, różowe sny.

Do jutra - Jagoda
Czeka mnie dola robaczka z tej wizji Jana Brzechwy
A przecież dopiero co wyzwoliłam się z diety ogórkowej...
Entliczek-pentliczek, czerwony stoliczek,
A na tym stoliczku pleciony koszyczek,
W koszyczku jabłuszko, w jabłuszku robaczek,
A na tym robaczku zielony kubraczek.
Powiada robaczek: I dziadek, i babka,
I ojciec, i matka jadali wciąż jabłka,
A ja już nie mogę! Już dosyć! Już basta!
Mam chęć na befsztyczek! (...)


Wicek, ostatnie zdjęcie w lejku i na madejowym łożu

Szuwarek

Ibrakadabra, wszędobylska kocica.

Ogólne widoki zielonych pokoi.



"Gotycki" bieluń z własnego siewu - jedyny sukces w tej dziedzinie


I na dobre, różowe sny.

Do jutra - Jagoda
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42395
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Różowa kąpiel w niebieskiej wannie
Pokoje ożyły i gospodyni też, a koty senne ....no oprócz Ibrakadabry 
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Wiesz, Marysiu, młodemu jeszcze wszystkiego chce się zaznać
.
Ożyłam, bo podlewać nie muszę i patrzeć na zwiędlaki
.
Teraz czekam, aż przestanie padać, żeby coś w ogrodzie zrobić.
W prezencie dla Ciebie, miłośniczki ciekawostek - fioletowe koraliki kalikarpy (Callicarpa Bodinieri).
Masz takie cóś?

Pa, pa - Jagoda
Ożyłam, bo podlewać nie muszę i patrzeć na zwiędlaki
Teraz czekam, aż przestanie padać, żeby coś w ogrodzie zrobić.
W prezencie dla Ciebie, miłośniczki ciekawostek - fioletowe koraliki kalikarpy (Callicarpa Bodinieri).
Masz takie cóś?

Pa, pa - Jagoda
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Witaj Jagi!
Dawno mnie tu nie było, ale chyba nie szkodzi, bo zielone pokoje (nawet bez zamiatania moim ogonem) - nieustająco są piękne!
I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie perspektywa przyjazdu 12 (!!!!!) nowych roz
PO CO ONE???? Czy nie dosyć już ich w Twoim ogrodzie?
Pozwól, że zacytuję Kordesa: "Do wyboru róż należy podchodzić z profesjonalnym dystansem". Profesjonalizmu Ci nie odmówię, ale co z dystansem....??
P.S. Z listy roz, które chcesz zamówić zostawiłabym tylko "róże Lisicy"

Dawno mnie tu nie było, ale chyba nie szkodzi, bo zielone pokoje (nawet bez zamiatania moim ogonem) - nieustająco są piękne!
I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie perspektywa przyjazdu 12 (!!!!!) nowych roz
PO CO ONE???? Czy nie dosyć już ich w Twoim ogrodzie?
Pozwól, że zacytuję Kordesa: "Do wyboru róż należy podchodzić z profesjonalnym dystansem". Profesjonalizmu Ci nie odmówię, ale co z dystansem....??
P.S. Z listy roz, które chcesz zamówić zostawiłabym tylko "róże Lisicy"
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Biegun przepiękny, oczywiście chodziło mi o tę przepiękną gotycka roślinę a nie ten północny. Pisze na korzystając z tableta a on ma zainstalowany jakiś dziwny słownik, którego jeszcze nie opanowała
Buziaki dla Szuwarka i całej reszty kotów.
Buziaki dla Szuwarka i całej reszty kotów.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zielone pokoje - królestwo Ibrakadabry, cz. 3
Biedny Wicuś, pewno próbował zahaczyć kołnierzyk o jakiegoś kolca i zrzucić paskudztwo.
Mizianko dla kociarni.
Z ogórkowej na jabłkowa się przestawiasz ?
Obie dobre i skuteczne....
Mnie czeka śliwkowa, ale do wytrzymania i bez przesady.
Mizianko dla kociarni.
Z ogórkowej na jabłkowa się przestawiasz ?
Obie dobre i skuteczne....
Mnie czeka śliwkowa, ale do wytrzymania i bez przesady.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

