ja również uwielbiam sufinie i cieszę się, że z każdym rokiem jest coraz większa ilość odmian. Mam nadzieję, że niedługo wyprodukują białe pełneMargo2 pisze:Bardzo lubię surfinie. Ja ma u siebie połączone z ciemnym wilcem ziemniaczanym.
U mnie Eden w tym roku też szaleje. Chociaż to kwitnienie mniej mi się podoba od pierwszego
Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Aniu, to bukszpaniki nieduże, jakieś 15-20cm. Sadzę gęsto, co 10cm, bo są małe i chcę, żeby to jakoś wyglądałoAnaAn pisze:Moni, pewnie gwarantujesz okolicznym szkółkom ruch w interesie bukszpanowym![]()
Jakiej wysokości masz sadzonki i jak gęsto je sadzisz? Przymierzam się do większych zakupów bukszpanowych na wiosnę.
Dobry efekt będzie gdzieś za 2 lata.
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Dzięki Monia
Jestem bardzo ciekawa efektów Twojej pracy
Miłego dnia
Miłego dnia
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Tez czekam az wymysla biale pelne surfinie
Ale te fioletowe pelne tez sa niczego sobie - u mnie w tym roku rosnal tak dobrze, ze opanowaly cale duze donice. To jest chyba rok dla wszystkich "petuniastych", bo nawet zwykle duze rozrastaja sie i rosnal jak szalone. No ale one nie lubia za bardzo deszczu a deszczu w tym roku u mnie od lipca nie bylo, tak ze mogly swietowac swoje pogodowe rosnace szalenstwo.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Póki co musisz mi uwierzyć na słowo, że wszystkie nasadzenia są w barwach bieli i lawendowego błękitu, ale niestety mocno przycięłam zarówno róże, jak i byliny i nie widac efektu. Może za jakies dwa tygodnie ponownie co nieco zakwitnieAnaAn pisze:Dzięki MoniaJestem bardzo ciekawa efektów Twojej pracy
![]()
Miłego dnia

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Tak, w ogóle te pełne w każdej barwie są fajne. W tym roku mam ich dużo - głównie bladoróżowe, fioletowe z białym i jedna puprurowa, ale jakiś mutant o wyjątkowo wielkich kwiatach. Kupiłam ją w czerwcu taką połamana do samej ziemi biedną sadzoneczkę (trudno ją nawet było tym nazwać) za 1zł. Aaaa, stwierdziłam, może coś z tego będzie. Pięknie się rozrasta, tak naprawdę dopiero teraz zaczyna byc piękna, kwiaty ma ogromne i ładnie się prezentuje.Jule pisze:Tez czekam az wymysla biale pelne surfinieAle te fioletowe pelne tez sa niczego sobie - u mnie w tym roku rosnal tak dobrze, ze opanowaly cale duze donice. To jest chyba rok dla wszystkich "petuniastych", bo nawet zwykle duze rozrastaja sie i rosnal jak szalone. No ale one nie lubia za bardzo deszczu a deszczu w tym roku u mnie od lipca nie bylo, tak ze mogly swietowac swoje pogodowe rosnace szalenstwo.

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
A tak w ogóle, to jesiennie w moim ogrodzie się robi. Kwitną już rozchodniki, marcinki, ale róże wchodza w kolejne kwitnienie, więc do późnej jesieni powinno być kwieciście. Może mi to poprawi nastrój, bo jakoś mam trudne dni związane z przeżywaniem przemijania...



Czas na zbiory





Czas na zbiory


Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Monia, wcale nie muszę Ci wierzyć na słowo, bo rabaty wyglądają już świetnie
Życzę poprawy nastroju i nie zapominaj o prezentacji swoich cudnych róż
A propos doczytałam w którymś Twoim wątku, że masz Reine des Violettes. Ja posadziłam ją na wiosnę i bardzo na nią liczyłam, a prawdę mówiąc strasznie się rozczarowałam; malutkie kwiatki, przędziorek i teraz dopiero zabiera się do powtarzania. Czy ona tak ma, czy można takie zachowanie zrzucić na karb adaptacji i ukorzeniania?
I na koniec się pochwalę: zamówiłam Twoją Tranquility
Życzę poprawy nastroju i nie zapominaj o prezentacji swoich cudnych róż
A propos doczytałam w którymś Twoim wątku, że masz Reine des Violettes. Ja posadziłam ją na wiosnę i bardzo na nią liczyłam, a prawdę mówiąc strasznie się rozczarowałam; malutkie kwiatki, przędziorek i teraz dopiero zabiera się do powtarzania. Czy ona tak ma, czy można takie zachowanie zrzucić na karb adaptacji i ukorzeniania?
I na koniec się pochwalę: zamówiłam Twoją Tranquility
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Faktycznie ladniutka ta petunia Monstrum
U mnie akurat na miejskich placach, Petunie nie sa nigdy drogie. Na poczatku sezonu 2.50 kosztuje sadzonka a w miare uplywu czasu, cena spada dosc znacznie. Ja swoje sadzonki a byly ladne i swieze, kupowalam chyba po 1.60 - tak ze mozna sie w nie zaopatrzyc do woli.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Ale u Was są ceny
Ja takich na oczy nie widziałam, no chyba że w Auchanie za sześciopak.
Ja takich na oczy nie widziałam, no chyba że w Auchanie za sześciopak.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
vertigo pisze: Póki co musisz mi uwierzyć na słowo, że wszystkie nasadzenia są w barwach bieli i lawendowego błękitu, ale niestety mocno przycięłam zarówno róże, jak i byliny i nie widac efektu. Może za jakies dwa tygodnie ponownie co nieco zakwitnie
Super wygląda nowa rabatka
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Tak, Aniu, mam Reine des Violettes, ale wkrótce się pożegnamy z powodów jakie wymieniłaś. U mnie wprawdzie nie panuje przędziorek, ale cała reszta owszem, a do tego plamistość. Chyba wolę bardziej nowoczesne odmiany róż, które może są mniej odporne na zimę, ale zdecydowanie lepiej powtarzają kwitnienie.AnaAn pisze:Monia, wcale nie muszę Ci wierzyć na słowo, bo rabaty wyglądają już świetnie![]()
Życzę poprawy nastroju i nie zapominaj o prezentacji swoich cudnych róż
A propos doczytałam w którymś Twoim wątku, że masz Reine des Violettes. Ja posadziłam ją na wiosnę i bardzo na nią liczyłam, a prawdę mówiąc strasznie się rozczarowałam; malutkie kwiatki, przędziorek i teraz dopiero zabiera się do powtarzania. Czy ona tak ma, czy można takie zachowanie zrzucić na karb adaptacji i ukorzeniania?
I na koniec się pochwalę: zamówiłam Twoją Tranquility
Zostaw ją i zaczekaj, może u Ciebie się lepiej rozkręci. Ja do mojej nie mam już cierpliwości, bo za długo czekałam na rezultaty. Zrobię miejsce dla innej
-- N 15 wrz 2013 07:24 --
Ooo, to faktycznie dobre cenyJule pisze:Faktycznie ladniutka ta petunia MonstrumU mnie akurat na miejskich placach, Petunie nie sa nigdy drogie. Na poczatku sezonu 2.50 kosztuje sadzonka a w miare uplywu czasu, cena spada dosc znacznie. Ja swoje sadzonki a byly ladne i swieze, kupowalam chyba po 1.60 - tak ze mozna sie w nie zaopatrzyc do woli.
U mnie niestety nie jest tak dobrze. Sadzonki po 3,5zł - 5zł i raczej nie tanieją, a takie duże sadzonki, gazonowe, to są po 20-25zł. Taniej jest na giełdzie kwiatowej, ale nie zawsze mam czas, żeby jechać. Ta pururowa kupiona była właśnie na giełdzie kwiatowej, ale to naprawdę nie przypominało sadzonki - tam właściwie nic nie było, tylko kępka listków jak u miniaturowej prymulki
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
U nas chyba nawet w sześciopakach nie ma tak tanioMargo2 pisze:Ale u Was są ceny![]()
Ja takich na oczy nie widziałam, no chyba że w Auchanie za sześciopak.
Inna sprawa, że nie za bardzo mam czas biegac po placach targowych. Sporadycznie coś jadę kupić na wiosnę.
-- N 15 wrz 2013 07:29 --
Szybko? A mnie się wydaje, że tyle czasu to zajęło. Na szczęście wyrosła już posiana trawka w miejscu kółeczek - dawnych rabatek, to teraz lepiej wszystko się prezentuje. Brak mi teraz kwiatów, ale ostróżki zaczynają powtarzać kwitnienie - mają sporo pąków. Róże również lada chwila się otworząmajka411 pisze:Moniczko jestem zachwycona jak szybko się uporałaś z tymi zmianami.
Super wygląda nowa rabatkanawet z poprzycinanymi roślinami..... W przyszłym sezonie będziemy się zachwycać kolorami. Co Ci tak smutno?.
|A czemu mi smutno? 3 tygodnie temu odeszła moja najbliższa przyjaciółka, która była jak siostra. Bardzo mi Jej brakuje. Życie jest takie kruche... Człowiek zabiega za takimi błahostkami, a to wszystko w jednej chwili tak niewiele warte
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Bardzo współczuję.
Taki jakiś teraz czas melancholijny nadszedł.
Ja wczoraj byłam na pogrzebie teściowej mojej siostry. Bardzo ją lubiłam
Ale najbardziej mi żal córki. Jest młodsza ode mnie, a nie ma już rodziców.
Szwagier też to przezył.
Tym co odeszli już nie pomożemy. Ci co zostali potrzebują wsparcia
Taki jakiś teraz czas melancholijny nadszedł.
Ja wczoraj byłam na pogrzebie teściowej mojej siostry. Bardzo ją lubiłam
Ale najbardziej mi żal córki. Jest młodsza ode mnie, a nie ma już rodziców.
Szwagier też to przezył.
Tym co odeszli już nie pomożemy. Ci co zostali potrzebują wsparcia
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród na wichrowym wzgórzu - cz.7
Zastanawiałam się, dlaczego się nie odzywasz, a tu taka wiadomość
Nie dziwię się, że Ci smutno, w dodatku jesień na całego.

