Będę już za moment, już za chwilę chwalić się boczniakami
Siedlisko z sosnami cz.5
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Marzko, piękne typy różane
Będę już za moment, już za chwilę chwalić się boczniakami
Będę już za moment, już za chwilę chwalić się boczniakami
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Witam w środowy dżdżysty poranek, całą noc padało, ale wczoraj co nieco udało mi się zrobić w ogrodzie. Posadzić resztę prezentów od Joli, uwolnić z tymczaowych doniczek prezenty od Małgosi i naszykować dołki pod róże od Jule. Do domu z ogrodu wróciłam o 20tej. Muszę się tu pochwalić, że udało mi się tego wszystkiego dokonać, bo mój syn domagał się pracy w ogrodzie. Tak DOMAGAŁ się i jak o 19tej próbowałam go zagonic do domu, to się rozpłakał, że nie pozwalam mu pomagać. No i jak tu dalej nie orać w ogrodzie, a to wszystko po to, żeby dziecku radość sprawić.
Sławku, no i jakie są Twoje opinie o tych co masz? Nie zadowolę się banalnym stwierdzeniem, że masz. A ja mam "słonia w karafce"
.
Elu, no co ja poradzę, że jak spojrzałam na oferty szkółek, to rozum mi odjęło
. Zresztą kiedy szaleć jak nie teraz ? Póki siły do sadzenia mam, to sadzę. Liczę na premię świąteczną w zakładzie
Renatko, zaraz PW wysmaruję
Misiu, tak się jakoś rozpędziłam z zamawianiem, ale jak tu róż nie kupować, skoro one takie piękne. Co do reszty PW
Kasiu, zrobiłaś mi wielką niespodziankę swoim rankingiem. Nawet nieśmiało u Ciebie wspomniałam, że mam listę u siebie. A Ty juz tu i to z takim postem. Miło mi i nie usuwaj żadnych zdjęć. Twoje zdjęcie dodatkowo miłe widziane, jak różyczka przy Veilchenblau
Elu, zaraz będę dzwonić
Miłko, dzieuję za zdjęcie Fantin Latour. To miłe, że zrobiłaś sobie tyle fatygi. Wiadomo zdjęcia katalogowe, to katalogowe, a takie z naszych ogrodów najcenniejsze.
Irminko, to już? Wydawało mi sie, ze dosłownie wczoraj kostka do Ciebie szła. Mam nadzieję, że zbiór sie uda i plon będzie wielki. Jak ten czas zasuwa
Sławku, no i jakie są Twoje opinie o tych co masz? Nie zadowolę się banalnym stwierdzeniem, że masz. A ja mam "słonia w karafce"
Elu, no co ja poradzę, że jak spojrzałam na oferty szkółek, to rozum mi odjęło
Renatko, zaraz PW wysmaruję
Misiu, tak się jakoś rozpędziłam z zamawianiem, ale jak tu róż nie kupować, skoro one takie piękne. Co do reszty PW
Kasiu, zrobiłaś mi wielką niespodziankę swoim rankingiem. Nawet nieśmiało u Ciebie wspomniałam, że mam listę u siebie. A Ty juz tu i to z takim postem. Miło mi i nie usuwaj żadnych zdjęć. Twoje zdjęcie dodatkowo miłe widziane, jak różyczka przy Veilchenblau
Elu, zaraz będę dzwonić
Miłko, dzieuję za zdjęcie Fantin Latour. To miłe, że zrobiłaś sobie tyle fatygi. Wiadomo zdjęcia katalogowe, to katalogowe, a takie z naszych ogrodów najcenniejsze.
Irminko, to już? Wydawało mi sie, ze dosłownie wczoraj kostka do Ciebie szła. Mam nadzieję, że zbiór sie uda i plon będzie wielki. Jak ten czas zasuwa
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
U mnie lalo cala noc ale zapowiada sie ladny dzien, chociaz chlodny na razie. Long John Silver sliczna rozyca, calkiem w moim typie 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Fajny ranking, można się więcej dowiedzieć niż z opisów w szkółkach.
Ta fotka z Veilchenblauem super, nawet z tym Robaczkiem co próbuje zjeść różyczkę
Żartuję, Kasiu jak zwykle do twarzy Ci w różankach
nawet strój masz w odpowiedniej barwie...kamuflaż?
Ta fotka z Veilchenblauem super, nawet z tym Robaczkiem co próbuje zjeść różyczkę
Żartuję, Kasiu jak zwykle do twarzy Ci w różankach
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
No to Marzenko masz trochę szczęścia że dzisiaj posadzone roślinki Ci deszczyk podlewa ale ciepełka brak 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Nooooo, przyszalałaś moja droga
Jak tak oglądam i czytam, to też zaczynam na róże chorować, ale z nimi sobie poczekam na organizację "pola za stodołą" - wystawa południowo-wschodnia, ziemia klasy III, więc powinno im odpowiadać. na razie kupiłam tylko jakąś NN pnącą w Brico, bo pergola metalowa złożona od roku pod wiatą leży, obiecałam sobie, że to ostatnie dni jej bezczynności
I gratuluję pomocnika, moje dzieci jakoś ostatnio bunt ogrodowy przeżywają...
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Jule, w różach najpierw czytam o odporności na mróz, potem oczywiście zachorowalność, kolor, kształt kwiatu. John Long Silver sam wpadł mi w oko, potem podpytałam Kasię i sie potoczyło....prosto do koszyczka
Jolu, no nie? Kasia ostatnio fajne zestawienia róż robi. W swoim wątku podawała swoje typy, też pouczająca lektura. Kasia-Robaczek podgryzający różę, udało Ci się porównanie
Elu, w ogóle uważam się za szczęściarę, to głównie przez to forum i Was. Dostaję tyle pięknych roślin, otrzymuję tak dużo ciepła, wsparcia i dobrego słowa, że słów brak, żeby to opisać. A deszcz jakoś tak wie, kiedy ma padać. Jak posadzę rośliny to pada. Jak podleję sama w ogrodzie, to on też pada
. Chociaż latem w porze suszy coś ten system nawalał, bo ja podlewałam a deszcz nie padał
Aniu, ano zamówiłam trochę róż. Jest mi jednak daleko do potentatów różanych z naszego forum. Mój syn ostatnio jakoś tak na ogród się nakręcił. Sam zagaduje czy idziemy do ogrodu pracować, a w weekendy to zaraz po śniadaniu goni mnie na zewnątrz.
My tu jednak gada gadu, a listonosz przyniósł mi paczkę od Danusi. W środku oprócz mnóstwa dobra wszelakiego oczywiście koloru zielonego, takie cudeńka



Jolu, no nie? Kasia ostatnio fajne zestawienia róż robi. W swoim wątku podawała swoje typy, też pouczająca lektura. Kasia-Robaczek podgryzający różę, udało Ci się porównanie
Elu, w ogóle uważam się za szczęściarę, to głównie przez to forum i Was. Dostaję tyle pięknych roślin, otrzymuję tak dużo ciepła, wsparcia i dobrego słowa, że słów brak, żeby to opisać. A deszcz jakoś tak wie, kiedy ma padać. Jak posadzę rośliny to pada. Jak podleję sama w ogrodzie, to on też pada
Aniu, ano zamówiłam trochę róż. Jest mi jednak daleko do potentatów różanych z naszego forum. Mój syn ostatnio jakoś tak na ogród się nakręcił. Sam zagaduje czy idziemy do ogrodu pracować, a w weekendy to zaraz po śniadaniu goni mnie na zewnątrz.
My tu jednak gada gadu, a listonosz przyniósł mi paczkę od Danusi. W środku oprócz mnóstwa dobra wszelakiego oczywiście koloru zielonego, takie cudeńka
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Danusia to zdolniacha jest a serduszka akurat dla Ciebie 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Bogdan Sz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 313
- Od: 25 wrz 2008, o 10:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
jak to rozarium zakwitnie to chyba przyjadę zobaczyć 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Elu, mnie serduszka chwyciły za serce. To takie miłe
. Byłam wczoraj całkiem blisko Ciebie, ale z tatą u lekarza w "Koperniku", no i nie zajrzałam. Ale będę za jakieś 2 tyg. w Łodzi, to chętnie podwiozę Ci co nieco.
Bogdanie, grozisz czy obiecujesz? Zapraszam serdecznie.
Ten tydzień mam dość pracowity, codziennie coś sadzę. W ten sposób, dzięki Jule, powiększyła mi się czerwona różanka
Do Grand Hotel, Lavaglut i Flamedance doszły 3 inne piękności

obrzeża tymczasowe
zamin nie uzbieram kamieni
Dosadzę tu jeszcze taką nn, która własnie powtarza i wdzięczy się takim kwitnieniem


W siedlisku mam wysyp maślaków



spod 3ch sosen zebrałam już 10l maślaków
zakwitły przechowane begonie

strzępiasta

maxima

new star
dojrzałam też zimowita

otulony w piołun wyglda dość bogato
Inna róża nn do przesadzenia


Na razie tyle. Miłego piątku
Bogdanie, grozisz czy obiecujesz? Zapraszam serdecznie.
Ten tydzień mam dość pracowity, codziennie coś sadzę. W ten sposób, dzięki Jule, powiększyła mi się czerwona różanka
Do Grand Hotel, Lavaglut i Flamedance doszły 3 inne piękności
obrzeża tymczasowe
Dosadzę tu jeszcze taką nn, która własnie powtarza i wdzięczy się takim kwitnieniem
W siedlisku mam wysyp maślaków
spod 3ch sosen zebrałam już 10l maślaków
zakwitły przechowane begonie
strzępiasta
maxima
new star
dojrzałam też zimowita
otulony w piołun wyglda dość bogato
Inna róża nn do przesadzenia
Na razie tyle. Miłego piątku
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Pięknie i zdrowo kwitną Twoje róże!
A maślaki zrywasz i jesz?
Ja lubię z octu, choć są takie ślimakowe
A maślaki zrywasz i jesz?
Ja lubię z octu, choć są takie ślimakowe
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Za grzybami nie przepadam ale taka bezobslugowa spizarnie, to dobrze pod nosem miec.
Teraz wiem, ze jak wykluje mi sie cos czerwonego, to bedzie gdzie slac hihi jeszcze troche miejsca widze.
Teraz wiem, ze jak wykluje mi sie cos czerwonego, to bedzie gdzie slac hihi jeszcze troche miejsca widze.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Ziemowit super w tym piołunie wygląda. Nie wiedziałam że piołun może być taki ozdobny
Czerwona różanka super, nie lubię czerwieni u siebie ale u kogoś to co innego
Czerwona różanka super, nie lubię czerwieni u siebie ale u kogoś to co innego
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Miłko, no jasne, że maślaki zrywam i jem. Czasem się wściekam, bo ich obieranie jest... okrooopne. Jem w zupie, w jajecznicy, w occie, nawet suszyłam młode.
Róże, żeby nie zapeszyć są u mnie bezobsługowe. Wiosną trochę wredne czarne muszysko mi żarło pączki, ale myslę, że to ze szkółki którejś przywlokło się. Mszyce biedronkami zwalczam. Poza tym obcinam przekwitnięte kwiaty i już. Sadząc dałam im porcję obornika, za 2-3 lata będę dopiero dokarmiać.
Jule, spiżarnię trzeba sprzątać, bo jak jest wysyp to spokojnie przejść nie można. Maślaki są śliskie i można by się poślizgnąć idąc na spacer.
Czerwone róże, bardzo chętnie. Jak trafią Ci się jakieś to służę miejscem. Czerwoną różankę mogę dowolnie w przód i w tył powiększać.
Jolu, podeślę Ci zatem piołunu zgodnie z obietnicą. U mnie z irysami i liliami też fajnie wyglądał. Teraz otulił zimowita i pasuje mu to towarzystwo jak widać.
Trochę słońca na ten pochmurny dzień i zmykam do papierów


[imghttps://ie1yag.bn1.livefilestore.com/y2pwrqC4l5cDAuAExWRo_DvGKwQ8WDpsz02DxHaXjA_LnBNhBx0XZpgHL0p7oo5w_zeWyQ3RTuLfZ6d7nG_AeoTJXCobA5H0U126NtRYs5DRT4/rudbekia%2006.09.13.JPG?psid=1][/img]
Róże, żeby nie zapeszyć są u mnie bezobsługowe. Wiosną trochę wredne czarne muszysko mi żarło pączki, ale myslę, że to ze szkółki którejś przywlokło się. Mszyce biedronkami zwalczam. Poza tym obcinam przekwitnięte kwiaty i już. Sadząc dałam im porcję obornika, za 2-3 lata będę dopiero dokarmiać.
Jule, spiżarnię trzeba sprzątać, bo jak jest wysyp to spokojnie przejść nie można. Maślaki są śliskie i można by się poślizgnąć idąc na spacer.
Czerwone róże, bardzo chętnie. Jak trafią Ci się jakieś to służę miejscem. Czerwoną różankę mogę dowolnie w przód i w tył powiększać.
Jolu, podeślę Ci zatem piołunu zgodnie z obietnicą. U mnie z irysami i liliami też fajnie wyglądał. Teraz otulił zimowita i pasuje mu to towarzystwo jak widać.
Trochę słońca na ten pochmurny dzień i zmykam do papierów
[imghttps://ie1yag.bn1.livefilestore.com/y2pwrqC4l5cDAuAExWRo_DvGKwQ8WDpsz02DxHaXjA_LnBNhBx0XZpgHL0p7oo5w_zeWyQ3RTuLfZ6d7nG_AeoTJXCobA5H0U126NtRYs5DRT4/rudbekia%2006.09.13.JPG?psid=1][/img]
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.5
Też próbuję się zagonić do pracy ale jakoś ciężko


