Mój balkon ---> Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
Malachitek
1000p
1000p
Posty: 1176
Od: 13 kwie 2013, o 01:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

baasik pisze:Dzięki Tobie fuksje podobają mi się coraz bardziej - mam nadzieję, że się nie zarażę ;:202
Też miałam taką nadzieję, ale Madzia dodaje takie zdjęcia, że w moim przypadku już za późno i zaczynam robić sobie listę na styczniowe zamówienie ;:306
ANNA2006
200p
200p
Posty: 430
Od: 17 maja 2013, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODLASKIE

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Witaj Magdo :).

Ależ mam zaległości w czytaniu Twojego wątku :).
Dziś robię sobie długą przerwę w pracy i czytam u Ciebie słychać.

Pozdrawiam serdecznie ;:168
------------------------------
ANNA2006 Kolorowy balkon :wit
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Madziu - piękne fuksje. Jak Ty to robisz, że wciąż Ci ładnie kwitną? Moje wydały kilka kwiatków i od dłuższego czasu straszą...
ANNA2006
200p
200p
Posty: 430
Od: 17 maja 2013, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODLASKIE

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Madziu trochę mi zajęło przejrzenie Twojego wątku :)
Widziałam mnóstwo nowości kwitnących.Ciągle czymś nas zaskakujesz.
Więc po kolei pozachwycam się Twoimi ''cudami''.

Nie widziałam jeszcze takiej pięknej nakrapianej pelargonii , z dodatkiem czerwonego płatka :).To chyba jakiś wybryk natury :).
Bluszczolistne pelaśki wspaniałe !!! Jedna po prostu wyjątkowa. Jak się nie mylę różowa .Cieszę się że ta ode mnie też zakwitła.
Zauważyłam fuksje jakby krzaczaste, z małymi listkami. Ja takie przywiozłam z wakacji ale niestety wszystkie mi padły bo nie miałam siły je w tym czasie doglądać. Bardzo ciekawa odmiana, wydaje się mniej wymagająca.

Prześliczna karbowana i nakrapiana pelargonia od Moni.Ta angielska bordowa też cudo. Czy kwitnie Ci angielska ode mnie ?Nie widziałam chyba zdjęcia ,albo przeoczyłam.Prawdę mówiąc zrobiła mi niespodziankę bo wydawało mi się że będzie w innym kolorze:). najwyrażniej zapomniałam jakiego była koloru w ubiegłym roku.

Oczywiście muszę też wspomnieć o synku. Uwielbiam małych chłopców :). Śliczniutki jest i rozkoszny.
Mój niestety wyrósł już z tego według mnie najpocieszniejszego wieku 2-3 latek.Więc ciesz się Kochana z tego że jest takim małym smykiem bo urośnie Ci nie wiadomo kiedy :).
------------------------------
ANNA2006 Kolorowy balkon :wit
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Agatko ;:196
baasik pisze:Dzięki Tobie fuksje podobają mi się coraz bardziej - mam nadzieję, że się nie zarażę ;:202
Zaraź się, zaraź ;:15
welkam pisze:Twoja bluszczolistna rzeczywiście ładna. Tez mam w tym roku bluszczolistne - ale ... szału nie ma. Słabo kwitną. Od jakiegos czasu zauważyłam, że liście zaczynają zasychać, więc nawet sadzonek nie ma z czego zrobić.
Szkoda :( Mi jakoś wyjątkowo się udały w tym roku..Jestem nimi zachwycona ;:108

Małgosiu Ty już jesteś fuksjomaniaczką :;230
Malachitku ja już omijam strony internetowe, sklepy z fuksjami..Dość ;:124 Jak będę cięła swoje, mogę Ci coś podesłać. Starczy dla każdego ;:108
Magdallena pisze:Madziu - piękne fuksje. Jak Ty to robisz, że wciąż Ci ładnie kwitną? Moje wydały kilka kwiatków i od dłuższego czasu straszą...
Używam nawozów o NPK 16+11+24, a nie takich o NPK 8+3+4( a taki skład ma większość nawozów do kwitnących). Nawożę co drugi dzień i do tego pryskam nawozem na zawiązywanie pąków ;:108

Aniu witaj ;:196 Jeszcze angielka od Ciebie nie kwitnie, codziennie wypatruję pąka..Powinna już lada dzień się pokazać, bo pięknie się rozrosła :uszy
A synek rozkoszny-racja, ale jaki łobuziak ;:219 Dom wariatów :lol:

Opryskałam już fuksje środkiem na przędziorki i modlę się by podziałało ;:174
Awatar użytkownika
baasik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2472
Od: 29 sie 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Jeszcze sie trzymam, ale...................jak zaczniecie dzielić sadzonkami to proszę o mnie nie zapomnieć :;230 :;230 :;230
ANNA2006
200p
200p
Posty: 430
Od: 17 maja 2013, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODLASKIE

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Madziu czym spryskujesz kwiaty na przędziorki , czym na mączliki ,a czym na mszyce?
Mam te wszystkie paskudztwa na swoich kwiatach ... boję się że nie będę miała co zimować...czy sadzonkować ;:223
A może jest coś uniwersalnego do wszystkich robalów?
Dwukrotnie pryskałam KARATE ZEON (SUMIN) i nadal bez skutku.

Wyrzuciłam już kilka kwiatów ,ale jak mi się zmarnują pelaśki czy fuksje to się załamię.
------------------------------
ANNA2006 Kolorowy balkon :wit
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Aniu na mszyce i mączlika u mnie super sprawdził się jeden preparat Confidor - wnika w roślinę i krąży w niej, więc cokolwiek z tych paskudztw spróbuje jej posmakować padnie ;:124 Już po jednym użyciu zauważyłam, że pomógł ;:215
Na przędziorka początkowo pomagał Magus(działa niestety kontaktowo), ale teraz ściągnęłam sobie Vertimec i mam nadzieję, że mi pomoże raz na zawsze, bo już mam dość tych cholerstw ;:145

P.S. Jak znajdziesz gdzieś u nas Vertimec, daj znać, bo ja nie mogłam go nigdzie dostać :?
ANNA2006
200p
200p
Posty: 430
Od: 17 maja 2013, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODLASKIE

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Dziękuję Madziu. Jak dobrze że mamy Ciebie ;:168

A co stosujesz na grzyba? Chyba też go mam na kwiatach... Muszę zaraz poczytać na forum o chorobach pelargonii.
Czy to możliwe żeby mszyce upodobały sobie pelargonie? Myślałam że nie przepadają za pelargoniami?

Gdybyś miała nie potrzebne sadzonki to ja bardzo chętnie się zgłoszę :).
A czy sadzonka fuksji ode mnie zakwitła ?
Moje angielskie też skromnie kwitną i to od niedawna.czytałam gdzieś że one lubią zimne noce i ciepłe dni do zawiązywania pąków.
Swoją właściwie trzymam do kolekcji bo kwiaty są piękne ale w porównaniu do rabatowej to słabo i krótko kwitnie.
------------------------------
ANNA2006 Kolorowy balkon :wit
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Nigdy nie miałam mszyc na pelargoniach..Uff :roll:
Na grzyba różne środki..Zaraz pójdę do magicznej szafeczki i dokładnie zobaczę i Ci napiszę ;:108
A pelargonie jak będę ciąć dam znać ;:108

A więc na grzyby stosuję trzy sprawdzone środki:
-Score Targetu
-Topsin Targetu
-Previcur -do podlewania profilaktycznie
A fuksja nie kwitnie jeszcze :roll:
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

:wit Pięknie Ci begonie po chorobie kwitną :wink:
Kobea śliczniutka :)
Fuksje przecudne :D
Fajnie ze Twoja ulubiona pelargonia bluszczolistna zakwitła ponownie :)
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
welkam
1000p
1000p
Posty: 1491
Od: 24 maja 2009, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Alenko - te specyfiki, o których piszesz mozna dostać ( taaa... dostać je można :D ) na Alle...
Pozdrawiam i zapraszam
Historia pewnej donicy
Moje storczyki
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Grzybobójcze akurat wszystkie są np w Leroy, nie sprawdzałam jeszcze Casto...Ale reszta niestety na all :(

Naszło mnie dziś na oglądanie starców..Przez zbliżającą się jesień?
Taki był malutki..
Obrazek
Nie wierzyłam, że urośnie do lata, a tu patrzcie.. ;:167
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ANNA2006
200p
200p
Posty: 430
Od: 17 maja 2013, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODLASKIE

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Będziesz zimować Madziu starca? Daj znać jak się dowiesz jak to zrobić. Sama zastanawiam się nad zimowaniem czy też kupieniem sadzonki na wiosnę.
------------------------------
ANNA2006 Kolorowy balkon :wit
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Moja kolorowa oaza :) *cz.2*

Post »

Będę zimować..Nie wiem jak mi to wyjdzie, ale spróbuję..A jak się nie uda to wysieję znowu na wiosnę ;:108

Nie byłam przekonana do białych pelargonii, ale teraz już nie mogę się im oprzeć, zwłaszcza, że tak pięknie się wybarwiają ;:167
Obrazek

W towarzystwie czerwonej pelargonii bluszczolistnej ;:333
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”