
W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
- baasik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2472
- Od: 29 sie 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Koka to prawdziwy rozrabiaka - kradnie wszystko co znajdzie się w zasięgu jej mordki - a potem szukaj wiatru w polu... 

pozdrawiam ciepło i zielono... Barbara Ogród zimowy cz.1. Ogród zimowy!!! cz.2. - aktualna
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
- lizbonka
- 50p
- Posty: 56
- Od: 28 maja 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Syringa rozbroiło mnie to zdjęcie...
Szczególnie , że przyszedł do nas nowy kociak, a właściwie kotka. Tuż przed naszym wyjazdem pojawiła się z nikąd
Nasz kociak Felix, nie okazał zadowolenia z gościa. Na szczęście opiekę nad małą przejeli sąsiedzi i ich dobermanka przyjęła ją jak "swoje".
Nasza Suri też polubiła małą
Tylko Felix ma focha i nie oddala się od domu ;) Pilnuje swojego miejsca



I jeszcze nasza Suri ... wakacyjnie...

I jeszcze takie maleństwo ratowalismy przed Felixem

Szczególnie , że przyszedł do nas nowy kociak, a właściwie kotka. Tuż przed naszym wyjazdem pojawiła się z nikąd

Nasz kociak Felix, nie okazał zadowolenia z gościa. Na szczęście opiekę nad małą przejeli sąsiedzi i ich dobermanka przyjęła ją jak "swoje".
Nasza Suri też polubiła małą





I jeszcze nasza Suri ... wakacyjnie...

I jeszcze takie maleństwo ratowalismy przed Felixem


Pozdrawiam
Lizbonka & Marysia & Suri & Felix
Lizbonka & Marysia & Suri & Felix

-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Ale się towarzystwo zgrało
gołąbek uroczy 
A w tle z Suri widzę łabędzia. Nie przeszkadzali sobie wzajemnie


A w tle z Suri widzę łabędzia. Nie przeszkadzali sobie wzajemnie

Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Mój nowy pies też nie lubi moich futer
Futra były pierwsze ,więc to one żądzą(tak powinno być), ale jak tu wygrać z takimi kłami.Pies nie jest agresywny,chce się bawić,ale jest na tyle głupi jeszcze ,że nie wie jak na prawdę smakuje rozdarty nos przez kocie pazury.
Tym sposobem(karnym zresztą) koty zajęły dom dla siebie;zresztą zawsze w nim królowały,a pies ma ogród i nie ma wstępu do domu.Może ta sytuacja kiedyś się zmieni i w końcu polubi moje futerka.Poprzedni pies tolerował wszystkie nasze zwierzęta i....w porywach 7 kotów
(przygarnianych na tymczas).Z tym już nie będzie tak łatwo
Mam kochane do Was pytanie..Czy Wasze psy też zakopują mięsne kości surowe?Mój pies robi to z każdą kością i wyciąga ją po trzech dniach jedząc ze smakiem co mnie wprawia w obrzydzenie i ,,nerw,,bo szykuję mu jak najlepsze jedzenie dla niego,mrożę,zamawiam w sklepach wołowinę ,a on mi tak.......Udało mi się ostatnio od znajomej dostać wszystkie wartościowe kości z mięsem wołowym(krowa złamała nogę)Szczęśliwa byłam jak dziecko,że piesio będzie miał to co powinien,a tu masz....nie je surowizny,za to śmierdzącą padlinę
Czy psu takie żarcie nie zaszkodzi?Normalnie ręce opadają 


Tym sposobem(karnym zresztą) koty zajęły dom dla siebie;zresztą zawsze w nim królowały,a pies ma ogród i nie ma wstępu do domu.Może ta sytuacja kiedyś się zmieni i w końcu polubi moje futerka.Poprzedni pies tolerował wszystkie nasze zwierzęta i....w porywach 7 kotów


Mam kochane do Was pytanie..Czy Wasze psy też zakopują mięsne kości surowe?Mój pies robi to z każdą kością i wyciąga ją po trzech dniach jedząc ze smakiem co mnie wprawia w obrzydzenie i ,,nerw,,bo szykuję mu jak najlepsze jedzenie dla niego,mrożę,zamawiam w sklepach wołowinę ,a on mi tak.......Udało mi się ostatnio od znajomej dostać wszystkie wartościowe kości z mięsem wołowym(krowa złamała nogę)Szczęśliwa byłam jak dziecko,że piesio będzie miał to co powinien,a tu masz....nie je surowizny,za to śmierdzącą padlinę


- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Pestka-nas beruś tak robi.....jak glodny to zje a resztę zakopuje....tak podobno psy robią....no cóż,tyle lat tak nasz robi i żyje....
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
"Śmierdząca padlina", jak piszesz, jest łatwiej strawna dla psa i szkody mu nie wyrządzi, nie martw się. Po prostu nie patrz, jak Cię to obrzydza 

Pozdrawiam - BabajAGA
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Z tymi kośćmi to uważajcie ja dawałam kiedyś świeże kości cielęce wszystkim psom jakie miałam ale parę miesięcy temu Pepisia tak przytkało, że musiał mieć u weta pod znieczuleniem robioną lewatywe
Weterynarz powiedział kto to daje psu kości!!! Biedny męczył się cały dzień i nawet spacer nie sprawiał mu przyjemności. Dobrze, ze większej szkody nie zrobiły ale byłam kiedyś świadkiem jak przyjechali na zabieg z psem bo mu kości z kurczaka poprzebijały jelita. Jeszcze jak pies młody to pewnie nie ma takiego strachu ale jak starszy to lepiej nie dawać.

pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Bo tak naprawdę kości psu nie są potrzebne dla zdrowia, wręcz szkodzą wielu psom (mój kiedy ukradkiem zje jakąś znalezioną kość, zawsze potem wymiotuje, a że zazwyczaj w nocy, to ja mam z głowy spanie), za to nadpsute jedzenie uzupełnia florę bakteryjną jelit. Zwierzę czuje, czego mu brakuje w organizmie i organizuje to sobie we własnym zakresie. Moim zwierzom (pies i kot) daję dwa razy w tygodniu jogurt naturalny, albo twaróg, po psie widzę, że wtedy dużo mniej interesuje się smrodliwymi znaleziskami na spacerze. Poza tym to służy kościom i ładnej sierści.
A jak chcę psiunowi frajdę zrobić to daję mu czasem kość preparowaną ze sklepu zoologicznego, ta nie szkodzi, no i się nie psuje tak łatwo.
A kociszka pogryza sobie mysie kręgosłupki i też jest szczęśliwa.
A tak leniuchy wykorzystują wrześniowe słońce:

Uploaded with ImageShack.us
A jak chcę psiunowi frajdę zrobić to daję mu czasem kość preparowaną ze sklepu zoologicznego, ta nie szkodzi, no i się nie psuje tak łatwo.
A kociszka pogryza sobie mysie kręgosłupki i też jest szczęśliwa.
A tak leniuchy wykorzystują wrześniowe słońce:

Uploaded with ImageShack.us
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Kasia79, piękne zwierzaki!!! A kot jest prawie identyczny jak mój 
A raczej moja, bo to kotka
pozdrawiam
-- 12 wrz 2013, o 20:53 --
Mój pies kości w ogóle nie może jeść już od ładnych paru lat.
Kiedyś teściowa chciała być 'mądrzejsza' bo przecież "od kiedy kości psu szkodzą" i dała mu pod stołem.
Dostał od tego zapalenia gruczołu odbytu, pełna opuchlizna, ściąganie ropy i tym podobne 'atrakcje'.
Więc naprawde kość może psu czasem zaszkodzić...

A raczej moja, bo to kotka

pozdrawiam
-- 12 wrz 2013, o 20:53 --
Mój pies kości w ogóle nie może jeść już od ładnych paru lat.
Kiedyś teściowa chciała być 'mądrzejsza' bo przecież "od kiedy kości psu szkodzą" i dała mu pod stołem.
Dostał od tego zapalenia gruczołu odbytu, pełna opuchlizna, ściąganie ropy i tym podobne 'atrakcje'.
Więc naprawde kość może psu czasem zaszkodzić...
- magduska81
- 500p
- Posty: 562
- Od: 11 wrz 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad Wisła-Ach Lubelskie :)
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Witam na psio kocim wątku, a ja mam pytanie czy Wasi pupile zmagali się z grzybicą i jak to się zakończyło,bo ja dziś wróciłam z moim psem od lekarza i okazało się że ma grzyba i okropnie się drapie i śmierdzi...na początku myślałam że go muszki zgryzły w uszy, ale w ciągu kilku dni strupy juz miał na połowie łebka i pierwsze na podbrzuszu,piesek dostał antybiotyk,zastrzyki, witaminy i preparat do kąpania ale wet.zasugerował mi że nawroty choroby moga być i dla psa będzie to coraz bardziej uciążliwe i może mu futro wypaść,no i przy małym dziecku to nie za bezpieczne mieć zwierzaka z grzybicą.Zdołowana jestem bo jeśli mu się nie poprawi ....to będę musiała podjąć decyzję której wolałabym nie podejmować...może ktoś ma doświadczenie jak wspomóc leczenie???Piesek to mieszaniec futrzasty, 8 lat z nami...żadne na razie z pozostałych zwierzaków nie choruje i mam nadzieje że nie zachoruje. 
to moje psiaki mniejsze to sunia.Jest jeszcze kot ale to już inna historia...

to moje psiaki mniejsze to sunia.Jest jeszcze kot ale to już inna historia...
Przez moj ogród przewineło się wiele osób... po każdym została jakaś pamiątka. Najdroższe są te, które pozostały w sercu.
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
Sprzedam/wymienię:Byliny Krzewy Kwiaty rustykalne
Moje małe co nieco
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Magduska, poradź się jeszcze innego weterynarza, może powie coś więcej. Znajoma leczyła swojego psa na różne choroby skóry, ale to był chow-chow, z jakiejś niby-hodowli i miał te problemy od małego. Twoje to mieszańce, zazwyczaj są bardziej odporne i szybciej się leczą. A odnośnie postępowania w domu poczytaj sobie np. tutaj http://lecznicapankracy.pl/artykuly/741 ... rum-canis/ bo pacjenta raczej powinnaś teraz izolować od suni.
Dużo zdrowia dla zwierzaków!
Dużo zdrowia dla zwierzaków!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Nie chcę Was zarzucać moimi podopiecznymi, ale nie mogę się powstrzymać, żeby Wam nie pokazać takiej pomarszczonej mordy. Dodam tylko, że oprócz tego jeszcze chrapie. I tak cały dzień...

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Re: W.o. Psach cz.9 (2011.02 - ...)
Hej..ja jeszcze w sprawie kości...Z tego co wiem i z tego czego dowiedziałam się od hodowcy owczarków niemieckich(takiego mam) kości są potrzebne psu,ale mają stanowić dodatek do pożywienia,a nie jako porcja.Mój pies jest na diecie BARF więc są to karmy naturalne.Nie będę pisać szczegółowo ,bo w necie jest o tym sporo.Co do kości drobiowych..zależy od rasy i wielkości psa,ale absolutnie zabronione jest podawanie kości udowych z drobiu wszystkim psom.Mój dostaje surowe porcje rosołowe i wcina je z uwielbieniem.Wypreparowane kości ze sklepów zoologicznych to raczej zajęcie dla psa niż ,,karma,,Kiedyś rodzina przywoziła mi takie kości z Holandii,ale one były specjalnie nasączane środkami witaminowymi.U nas takich nie znalazłam.