Pielęgnacja starych drzew owocowych

[zielonamarta]

heh...no i chcę dodać zdjęcia ale pliki są za duże. no cóż. trudno.
w każdym razie dziękuję za info dotyczące terminu cięcia. czytałam że śliwy tnie się tuż po zbiorach, dlatego własnie teraz postanowiłam założyć ten post i spytać WAS, działkowców o porady, póki jest na to odpowiedni moment.
A z gruszką to tylko podetnę od dołu.
Z tym środkiem to dla mnie chyba za późno,bo po fakcie, ale jeśli znów będę chciała ciąć, to się zastanowię nad kupnem czegoś. dziękuję za sugestię.
dziś zaczęłam przekopywać ogródek i jestem z siebie dumna. w planach na ten rok mam przekopanie całej działki 300m2 a w przyszłym roku samodzielne wybudowanie 25m2 altany - domku. dam radę fizycznie. pytanie czy materialnie też. ale to się okaże.
jutro spróbuję dodać mniejsze zdjęcia, żebyście mieli pogląd na to jak wyglądają te drzewa.

[Drako]

Zdjęcia zmniejszyć i na fotosik wrzucić. Może założysz temat o swoim ogródku tutaj?

[Emilio]

Witam serdecznie forumowiczów. Mam na imię Emil i jestem nowym użytkownikiem forum. Mam takie pytanie.. Posiadam w sadzie kilkanaście bardzo starych jabłoni i grusz.. Drzewa były prowadzone przez poprzedniego właściciela, ale bardzo dawno temu. U niektórych z nich brakuje gałęzi w niższych partiach pnia.. lub po prostu wyglądają jak flagi.. gdyż stare konary odłamały się po ciężarem owoców (jak się domyślam...) lub ze starości. W tych okolicach pojawiają się "wilki" rosnące najczęściej pionowo. I tutaj moje pytanie.. : Czy gdyby takiego wilka najmocniejszego przygiąć sznurkiem lub ciężarkiem do dołu to, uformować na poziomy konar, czy po kilku latach pojawia się na jego odnogach owoce? czy będzie zawsze pełnił funkcję tylko wypełniacza korony? Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

[marcinpruszcz]

Nawet gdyby jakimś cudem "wilki" zaowocowały, to i tak owoce nie umywały by się do oryginału.

[Drako]

Tak właśnie odmładza się koronę.

Przyginanie gałęzi to bardzo dobry pomysł, dzięki temu zmniejsza się możliwość ułamania przy dużej ilości owoców. Tego wilka możesz potraktować jako boczny przewodnik i normalnie go prowadzić. W końcu będzie musiał zacząć tworzyć pąki kwiatowe. No i nie zaniedbaj reszty korony, możesz co roku przycinać po trochu tak, alby się obniżyła.

[ERNRUD]

Wspomnę tylko na to, żeby uważać co się przygina. Z wilków można uformować ładne konary, wszak to genetycznie ta sama roślina. Nie przyginaj tylko nic co wyrasta poniżej miejsca szczepienia. Widziałem już tak "odmłodzone" drzewa.

[Emilio]

Wielkie dzięki!! Oczywiście przyginam powyżej szczepienia.. Niektóre się odłamują samoczynnie, szczególnie te starsze wilki, ale takie jednoroczne ładnie się poddają.. Mam taki właśnie zamiar, żeby w taki sposób odmładzać koronę... dołem odmładzać, górą obniżać... usuwając stare konary, często schorowane.. W ten sposób też odmłodzić zamierzam stare drzewa w sadzie... odciążyć od nadmiaru masy konarów. Oczywiście to proces na lata, ale mam nadzieję, że jakość owoców będzie niezmieniona. Czytałem, że jeżeli zetnę ponad 50% masy korony to wilki uderzą z wielką siłą... więc wiadomość, że właśnie z nich, po selekcji oczywiście mogę formować boczne, przyszłe przewodniki - jest dobrą wiadomością Pozdrawiam serdecznie!

[Anna55]

Skorzystam z okazji i poproszę o pomoc.Powiedzcie mi , czy ta jabłonka jest prawidłowo przycięta?
W tym roku miała około 100 kg jabłuszek wielkości orzecha włoskiego. Większośc z nich opadła zanim dojrzały. Te , które dojrzały są pyszne w smaku i zdrowe. Podejrzewam,że jest to jakaś starsza odmiana. Stare konary były popękane i łamały się pod ciężarem owoców. Jak ją prowadzić żeby jakoś wyglądała.

[ERNRUD]

Czy jest prawidłowo przycięta? Przepraszam.

Nie wiem co teraz byłoby najodpowiedniej uczynić, ale żeby doprowadzić to drzewo do stanu używalności potrzeba wiele czasu, pracy i wysiłku...
Gdybym był tą jabłonią to zastanowiłbym się nad samobójstwem w tej sytuacji.
Dobra, no cóż - mleko się rozlało. Pozwól jej na początek wytworzyć nowe konary, a w następnym roku trzeba będzie pomyśleć co dalej.

[and777]

Pięknie obcięta jabłonka, myślę że nic więcej nie dało się zrobić.
Dawniej tak rosły wolno stojące drzewa owocowe na podwórkach czy łączkach, to miało swój cel. Dawało cień dla bydła dlatego korona wysoko była, nie tylko chodziło o plon owoców. Teraz czasy zmieniły się i sposoby prowadzenia drzewek także.

[Anna55]

Moja jabłonka tak wyglądała 2 lata temu. Słońce nie docierało do owoców i spadały zanim zdązyły dojrzeć. Musieliśmy obciąć konary, które "wychodziły" na sąsiedni ogródek. Od trzech lat jestem szczęśliwą posiadaczką tych włości i niestety nie wiem ile lat może mieć to dzrzewo. Poprzedni właściciele uprawiali ten ogród przez 20 lat i podobno ta jabłonka już tam była.



Skorzystam z okazji i żeby nie zrobić kolejnego błędu zamiszczam kolejne 2 zdjęcia drzew, które czekają na przycięcie w następnej kolejności.
Na pierwszym planie czereśnia. Rodzi zdrowe i duże owoce ale objadają się nimi ptasiory gdyż najwięcej ich jest na czubku, który chciałabym skrócić. Tylko o ile?
Na drugim planie śliwka. Bardzo gęsta latem. Na gałązkach pojawia się zielony nalot. Podejrzewam,że z braku słońca.
Rok temu próbowałm przerzedzić trochę gałęzie ale zaraz po tym wyrosło dwa razy więcej.
Owoce są zdrowe, bez lokatorów ale też jest ten sam problem co z jabłonką.

[ERNRUD]

Pięknie obcięta jabłonka, myślę że nic więcej nie dało się zrobić.
Dawniej tak rosły wolno stojące drzewa owocowe na podwórkach czy łączkach, to miało swój cel. Dawało cień dla bydła dlatego korona wysoko była, nie tylko chodziło o plon owoców. Teraz czasy zmieniły się i sposoby prowadzenia drzewek także.

Gdyby chodziło o artyzm, rzekłbym, że to kwestia gustu, jednak w tej sytuacji mamy przykład zniszczenia kilkudziesięcioletniej jabłoni, bo przypomina to bardziej dzieło dozorcy osiedlowego stworzone przy chaotycznych nakazach mieszkańców walczących o promienie słońca w oknach. Nie chcę krytykować, ale pomóc uratować tą jabłoń. Pozostawiłaś pędy przeznaczone do wycięcia, natomiast ucięłaś część owoconośną. Ja wiem, że chodziło o redukcję, ale nie zbierzesz z tego satysfakcjonującego plonu. Poza tym te rany...
Takie odmładzanie na siłę starych drzew tylko skraca ich żywot.

[Winogrodek]

Anno,
być może niektórzy mnie zlinczują, ale może zastanów się nad wycięciem tych drzew i zastąpieniem nowymi. Widać, że działka jest mała, a drzewa zajmują sporą jej część. Drzewa na podkładkach półkarłowych zajmują mniej miejsca, są niższe, łatwiej o ich pielęgnację. Są też mniej żywotne - to wada. Czereśnię trzeba by ściąć na 2/3 wysokości, ale będzie wyglądała mało estetycznie. Też miałem kiedyś taką czereśnię i skrócenie jej nie pomogło w walce ze szpakami, dodatkowo ciężko było robić jakikolwiek oprysk na nasienniówkę - wyciąłem po 2 latach. Śliwa tez wymaga kilku lat "pracy". W czasie kiedy stare drzewa doprowdzisz do ładu będziesz juz miała owoce z nowych drzew.

[badylarz]

być może niektórzy mnie zlinczują

Wręcz odwrotnie i według mnie jedyna odpowiedzialna podpowiedź. Wyprowadzenie tych trzech drzew "na ludzi" to zadanie dla praktyka z dużym doświadczeniem a i tak efekt końcowy jest nie do przewidzenia. Moja rada dla Anna55 to szukanie młodych drzewek dwuletnich, z dobrze uformowanym pierwszym piętrem gałęzi (takie w szkółkach też są) i posadzenie ich już teraz na jesieni (śliwy i jabłonie). Sadzenie czereśni zalecam dopiero wczesną wiosną. Efekt będzie taki, że za dwa lata będą na nowych drzewkach pierwsze owoce i to wcale nie pojedyncze. Pozdrawiam.

[and777]

Anna55 słuchaj wszystkich a rób po swojemu.
Nie ma dobrych i złych rad, każda jest inna, przedstawiająca inny punkt widzenia.