Ogród Edyty1

[AGNESS]

Edytko prześliczne masz trawy..... ja niestety nie mogę sobie pozwolić na duże egzemplarze, największa u mnie to rozplenica, ale zachwycają mnie te wielkie powiewne kępy..... no i jeżówki.... uwielbiam je u Ciebie śliczniutkie odmiany.....

[Edyta1]

AGNESS, jak będzie tak dalej szło, to u mnie też może zabraknąć miejsca . W ostatnich dniach znów trawy ubyło a to efekty naszej pracy (zdjęcia mało ostro bo już się ściemniało ). Rabata została powiększona dwukrotnie. Wysadziłam na nią 4 róże i perukowca na kiju. Ponadto na nowej rabacie zamieszkały przeniesione z innych części ogrodu: tuja, hortensja Anabelle oraz hortensja You and Me. Od razu wytyczyłam ścieżki i nawet ułożyliśmy od razu razem z M jeden odcinek .
Okazuje się jednak, że na rabacie jest jeszcze miejsce na nowe zakupy .
Jednak po powrocie z urlopu i zakupie podręczników szkolnych chyba przyjdzie poczekać na zasilenie konta .

[maniusika]

Naprawdę wszystko pięknie ci się rozrosło .nie to co na moich piaskach .. Róże przecudnie .moje też ładnie kwitną ale nie takie wyrośnięte .. Czy czasem nie masz sadzonki sadźca, piękny i olbrzymi .. Mam dla cienie pęcherznice żółtą i bordową oraz białe jeżówki , jeżeli masz jeszcze gdzie sadzić ..

[Edyta1]

Janinko, sadźca dostałam w zeszłym roku, ale bardzo szybko się u mnie rozrasta. Jutro rano sprawdzę, czy da się podzielić. Pęcherznice mam obie, białych jeżówek też mam 3 odmiany, ale bardzo dziękuję za propozycję . Chętnie za to wzięłabym sadzonki lub nasionka białej naparstnicy, bo poprzednio wykopane w ten upał nie przyjęły się niestety .

P.S. Janinko, na mojej nowej rabacie jest hortensja Anabelle. Pamiętam, że zastanawiałaś się nad swoją odmianą. Moja Anabelka dotychczas też zawsze brązowiała, ale myślę, że to efekt przesuszenia. W tym roku zainstalowałam linię kroplującą i brązowe są jedynie czubki. Poza tym kwiatostany są pięknie zielone .

[Edyta1]

Dzisiaj będą trawy, bo to one aktualnie wiodą prym w moim ogrodzie. Cieszę się, że w zeszłym roku udało mi się założyć rabatę trawiastą, bo dzięki trawom sezon ogrodowy znacznie się wydłuża .

Zacznę od rozplenicy Little Honey, do której żywię ambiwalentne uczucia. Hameln (na kolejnym zdjęciu) według mnie, bije ją na głowę .





A jak jesteśmy przy temacie rozplenic, to wstawię jeszcze fotkę rozplenicy wschodniej od Justynki :

A tutaj w promieniach porannego słońca:


Kolejne zdjęcie, to mój ostatni zachwyt - miskant Memory. Ma cudownie srebrny kolor kwiatostanu, wyraźnie różniący się od większości miskantów chińskich. Kwitnie w tej chwili zaledwie trzema kłosami, ale kolejne już w drodze . Właściwie, to trudno uchwycić mi jej urodę na zdjęciu, bo najlepiej wygląda na tle domu sąsiadów, a nie chcę naruszać ich prywatności i wstawiać takich zdjęć





I trochę widoczków ogólnych:

[Francesca]

Edytko, miło ogląda się Twoje rabaty . Memory faktycznie niesamowity, warto by go sadzić na ciemnym tle. Zapisuję...
Mam sentyment do sadźców (niespełniony póki co, bo żadnego nie mam ) a widzę, że u Ciebie bardzo ładnie komponują się z trawami - zastosuję ten patent na sąsiedztwo . I wernonia! - zapomniałam o niej, a przecież u Ciebie ją poznałam .

[Edyta1]

. Memory faktycznie niesamowity, warto by go sadzić na ciemnym tle.

Dlatego twierdzę, że najlepiej prezentuje się na tle domu sąsiadów (ciemny klinkier ).
Wernonia jest fajna, tylko mogłaby wcześniej kwitnąć. Każe czekać na siebie aż do września .
A przypomniałaś mi właśnie, że wyrosło koło niej coś dziwnego.
Może ktoś rozpozna co to za roślina

[Francesca]

Tytoń? Może dziewanna...?

[mamafrania]

Ja stawiam na dziewannę.

[Edyta1]

Dziewczyny, ogłaszam, że komisja przyznała Paniom nagrodę w postaci pralki .

Wygląda na to, że mamy do czynienia z Panną Dziewanną.

Nawet jakiś czas temu zastanawiałam się, czy zaprosić ja do swojego ogrodu . Ale skoro przyszła sama, to dam jej szansę i pozwolę jej się wykazać w przyszłym roku (wyczytałam przed chwilą, że w pierwszym roku tworzy tylko rozetę, a kwitnie w następnym ).

[mamafrania]

Potwierdzam.Potem się sieje

[wielkakulka]

Sama się sieje i to w licznych ilosciach.
Mało wymagajaca i sliczna...

[Edyta1]

Postanowiłam zachować dziewannę, ale muszę ją przenieść na inne miejsce, bo tu nie będzie pasować.
Rozpoczęłam jesienną rewolucję w ogrodzie, ale na efekty pokażę jak już uzyskam zamierzony (bądź niezamierzony ) efekt.

[Margo2]

Ale szalejesz. Tyle zmian. Prawdziwe ADHD
Pozazdrościć tylko m. , który wszystko akceptuje.
Masz rewelacyjne trawy

[Edyta1]

Ale szalejesz. Tyle zmian. Prawdziwe ADHD

W końcu syn musiał po kimś dziedziczyć .

Pozazdrościć tylko m. , który wszystko akceptuje.

Gosiu, z tym to ostatnio robi się cienko . Nawet nie wspominałam o wyjeździe na Zieleń to Życie, bo wyraźnie czułam, że może być niedobrze .
Robię, co mogę, żeby trzymać w ryzach Pana Marudnego, ale coś ostatnio się załącza znowu .
A tak nawiasem mówiąc, to moje koleżanki mówią, że mój stan można leczyć i chyba mają trochę racji, bo wyraźnie, kiedy muszę się zająć czymś w domu to jestem zła, że nie mogę dokończyć realizacji swojej ogrodowej wizji .
A pomysłów i planów mam całe mnóstwo .