Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Niebiańskie zdjęcia bardzo mi się podobają. Podobnie jak kalina w gliniaku
Najwyraźniej jestem ... romantyczką 
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Mnie też się bardzo zdjęcia podobają (ten księżyc między gałęziami!!!, przepiękna hortensja bukietowa i obrazki wsiowo-sielsko-anielskie), ale z tym domem, moja kochana, to zastosowałaś klasyczną spychotechnikę! Nie pokazałaś domu, tylko LOKALIZACJĘ, a o lokalizacji, to już wcześniej wiedzieliśmy, że jest piękna..
No... dawaj no tu teraz jakieś obrazki w stylu stary dom z duszą. Please, please
No... dawaj no tu teraz jakieś obrazki w stylu stary dom z duszą. Please, please
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Piękne zdjęcia, piekne roślinki. Czekam na więcej zdjęć 
Pozdrawiam, Robert.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Fotki sie podobają?
Nie ma sprawy, bedzie więcej
Tylko, żeby one się szybciej ładowały na serwer, bo to jest zawsze przeszkodą. Google coś tam poprawiły, coś tam poprawił mój Małż u mnie, ale ogólnie dalej wolno idą. Czy Wy też tak macie?
O, odpadający tynk to jest główna atrakcja turystyczna u mnie, zaraz po spadających dachówkach. Mówiłam, że mogę organizować obozy survivalowe - jak nie dostać w czaszkę dachówą lub kawałem tynku i jak poradzić sobie, gdy zabłądzisz w bezkresie pokrzyw
Różowa kropa nie wisi na stałe, ale rozważam jak nazwać pensjonat, który właśnie otwieram
- "Koneser chaosu" czy "Różowa kropa" ...
Skłaniam sie ku temu pierwszemu, bardziej uniwersalne i wyjaśnia wszystko
Wsiania, nie zaimponujesz mi
u mnie tez różne elementy zmieniły stan skupienia .
Janusz , czy mi sie wydaje, czy Ty mi tu kolory krytykujesz? Niech Cie bóg ogrodnictwa broni, byś miał nie dość szacunku dla mojej niebieskiej hortensyi !! No! Mój drogi, to jest najbardziej niebieska hortensja, jaka kiedykolwiek stała pod moim kasztanem i basta!
A że trogę wioletowawa zię jawi, to tylko zdjędzie tak przekłamuje...
Stary dom z du ... ? Hm...
O, odpadający tynk to jest główna atrakcja turystyczna u mnie, zaraz po spadających dachówkach. Mówiłam, że mogę organizować obozy survivalowe - jak nie dostać w czaszkę dachówą lub kawałem tynku i jak poradzić sobie, gdy zabłądzisz w bezkresie pokrzyw
Różowa kropa nie wisi na stałe, ale rozważam jak nazwać pensjonat, który właśnie otwieram
Skłaniam sie ku temu pierwszemu, bardziej uniwersalne i wyjaśnia wszystko
Wsiania, nie zaimponujesz mi
Janusz , czy mi sie wydaje, czy Ty mi tu kolory krytykujesz? Niech Cie bóg ogrodnictwa broni, byś miał nie dość szacunku dla mojej niebieskiej hortensyi !! No! Mój drogi, to jest najbardziej niebieska hortensja, jaka kiedykolwiek stała pod moim kasztanem i basta!
A że trogę wioletowawa zię jawi, to tylko zdjędzie tak przekłamuje...
Stary dom z du ... ? Hm...
Bea
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
No to widzę, że mamy o czym pogadać pozaogrodowo - u mnie też dachówki lecą z nieba
Ze dwa lata temu gradobicie stłukło nam dachówki z wierzchniej warstwy, a że dach falisty "nieco" i mamy wrażenie, że każde niepotrzebne obciążenie mogłoby go za bardzo zwichrować, to nikt po nim nie chodził i tego nie sprzątał. No i przy każdym deszczu, czy większym wietrze zawsze coś się jeszcze zsunie... Właśnie kombinuję, jak by tu z rynien ten gruz powyciągać przed jesienią. Macie może jakiś patent dla "samosi"?
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
AlezSyringa pisze: Janusz , czy mi sie wydaje, czy Ty mi tu kolory krytykujesz? Niech Cie bóg ogrodnictwa broni, byś miał nie dość szacunku dla mojej niebieskiej hortensyi !! No! Mój drogi, to jest najbardziej niebieska hortensja, jaka kiedykolwiek stała pod moim kasztanem i basta!
A że trogę wioletowawa zię jawi, to tylko zdjędzie tak przekłamuje...![]()
Po takim
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Wiecie, muszę coś napisać...
Sformułowanie koneser chaosu wcale nie jest moje, jest to tytuł wiersza Wallace'a Stevensa. Jest to jeden z wierszy, które sobie szczególnie cenię z powodów filozoficznych, m.in. dlatego, że mam bogate, długotrwałe doświadczenia w smakowaniu chaosu
Życie uczyniło mnie prawdziwym koneserem chaosu i miałam okazję przekonać się, jak bardzo prawdziwe jest powiedzenie, że we Wszechświecie nie istnieje nic stałego, że wszystko jest procesem przemiany, że w istocie istnieje tylko chaos na chwilę uorganizowany przez takie czy inne oddziaływania.
Mozna rozważać, skąd bierze się nasza potrzeba uporządkowania i czy warto ją realizować wyłącznie przez wprowadzanie ładu, czy może też przez godzenie się na chaos...
Wiersz jest i o tym i o czymś innym... Jego tytuł stał sie częścią mnie i na pytanie, czym sie zajmuję, lubię odpowiadać, że jestem koneserem chaosu
..........................................................
Connoisseur of Chaos
I
A. A violent order is a disorder; and
B. A great disorder is an order. These
Two things are one. (Pages of illustrations.)
II
If all the green of spring was blue, and it is;
If all the flowers of South Africa were bright
On the tables of Connecticut, and they are;
If Englishmen lived without tea in Ceylon,
and they do;
And if it all went on in an orderly way,
And it does; a law of inherent opposites,
Of essential unity, is as pleasant as port,
As pleasant as the brush-strokes of a bough,
An upper, particular bough in, say, Marchand.
III
After all the pretty contrast of life and death
Proves that these opposite things partake of one,
At least that was the theory, when bishops' books
Resolved the world. We cannot go back to that.
The squirming facts exceed the squamous mind,
If one may say so . And yet relation appears,
A small relation expanding like the shade
Of a cloud on sand, a shape on the side of a hill.
IV
A. Well, an old order is a violent one.
This proves nothing. Just one more truth, one more
Element in the immense disorder of truths.
B. It is April as I write. The wind
Is blowing after days of constant rain.
All this, of course, will come to summer soon.
But suppose the disorder of truths should ever come
To an order, most Plantagenet, most fixed. . . .
A great disorder is an order. Now, A
And B are not like statuary, posed
For a vista in the Louvre. They are things chalked
On the sidewalk so that the pensive man may see.
V
The pensive man . . . He sees the eagle float
For which the intricate Alps are a single nest.
Wallace Stevens
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Koneser chaosu
I
A. Gwałtowny ład jest bezładem; i
B. Wielki bezład jest ładem. Dwie
Te rzeczy są jednym. (Stronice ilustracji.)
II
Gdyby cała zieleń wiosny była niebieska, a jest;
Gdyby kwiaty Afryki Południowej stały co dzień
Na stołach w Connecticut, a stoją;
Gdyby Anglicy żyli na Cejlonie bez herbaty, a żyją;
I gdyby wszystko szło tak, jak należy,
A idzie; (...)
...
tłumaczenie: Czesław Miłosz
Tu link:
http://webdocs.cs.ualberta.ca/~cathy/connoiseur.html
__________________________________________
A tak przy okazji... Prawda, że ten wiersz jest trochę ...ogrodniczy..?
Sformułowanie koneser chaosu wcale nie jest moje, jest to tytuł wiersza Wallace'a Stevensa. Jest to jeden z wierszy, które sobie szczególnie cenię z powodów filozoficznych, m.in. dlatego, że mam bogate, długotrwałe doświadczenia w smakowaniu chaosu
Mozna rozważać, skąd bierze się nasza potrzeba uporządkowania i czy warto ją realizować wyłącznie przez wprowadzanie ładu, czy może też przez godzenie się na chaos...
Wiersz jest i o tym i o czymś innym... Jego tytuł stał sie częścią mnie i na pytanie, czym sie zajmuję, lubię odpowiadać, że jestem koneserem chaosu
..........................................................
Connoisseur of Chaos
I
A. A violent order is a disorder; and
B. A great disorder is an order. These
Two things are one. (Pages of illustrations.)
II
If all the green of spring was blue, and it is;
If all the flowers of South Africa were bright
On the tables of Connecticut, and they are;
If Englishmen lived without tea in Ceylon,
and they do;
And if it all went on in an orderly way,
And it does; a law of inherent opposites,
Of essential unity, is as pleasant as port,
As pleasant as the brush-strokes of a bough,
An upper, particular bough in, say, Marchand.
III
After all the pretty contrast of life and death
Proves that these opposite things partake of one,
At least that was the theory, when bishops' books
Resolved the world. We cannot go back to that.
The squirming facts exceed the squamous mind,
If one may say so . And yet relation appears,
A small relation expanding like the shade
Of a cloud on sand, a shape on the side of a hill.
IV
A. Well, an old order is a violent one.
This proves nothing. Just one more truth, one more
Element in the immense disorder of truths.
B. It is April as I write. The wind
Is blowing after days of constant rain.
All this, of course, will come to summer soon.
But suppose the disorder of truths should ever come
To an order, most Plantagenet, most fixed. . . .
A great disorder is an order. Now, A
And B are not like statuary, posed
For a vista in the Louvre. They are things chalked
On the sidewalk so that the pensive man may see.
V
The pensive man . . . He sees the eagle float
For which the intricate Alps are a single nest.
Wallace Stevens
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Koneser chaosu
I
A. Gwałtowny ład jest bezładem; i
B. Wielki bezład jest ładem. Dwie
Te rzeczy są jednym. (Stronice ilustracji.)
II
Gdyby cała zieleń wiosny była niebieska, a jest;
Gdyby kwiaty Afryki Południowej stały co dzień
Na stołach w Connecticut, a stoją;
Gdyby Anglicy żyli na Cejlonie bez herbaty, a żyją;
I gdyby wszystko szło tak, jak należy,
A idzie; (...)
...
tłumaczenie: Czesław Miłosz
Tu link:
http://webdocs.cs.ualberta.ca/~cathy/connoiseur.html
__________________________________________
A tak przy okazji... Prawda, że ten wiersz jest trochę ...ogrodniczy..?
Bea
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Mam wesoły wieczór, czytając i oglądając Twój wątek, bo i prezentacja domu finezyjna (
) i podanie wymiarów domostwa ("tu jest cos między 20 a 40 arów") jeszcze bardziej (
)
No a reszta to już sama poezja - zdjęcia (te z księżycem, z kaliną w wazonie i jeszcze mógłbym wymieniać... - rzucają na kolana!) i ... poezja
No a reszta to już sama poezja - zdjęcia (te z księżycem, z kaliną w wazonie i jeszcze mógłbym wymieniać... - rzucają na kolana!) i ... poezja
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
No, dobra z poezją to mnie poniosło
Sorki, chwila słabości...
Nie wiem tylko, czy teraz ktoś tu będzie zaglądał
Ludzie boją się dziwaków
Spacer był...





To zdjecie na moja prosbe zrobił eM, chodzilo mi o ten mały świerczek co tak dzielnie rosnie na wystajacym nad urwiskiem korzeniu




.................................................................
A to na usprawiedliwienie poezji.
Spójrzcie jeszcze raz na to zdjecie...

...i przypomnijcie sobie zdanie z tego wiersza - gdyby cała zieleń ... była niebieska, a jest...
Rozumiecie, skąd mi się to bierze..?

Nie wiem tylko, czy teraz ktoś tu będzie zaglądał
Spacer był...
To zdjecie na moja prosbe zrobił eM, chodzilo mi o ten mały świerczek co tak dzielnie rosnie na wystajacym nad urwiskiem korzeniu
.................................................................
A to na usprawiedliwienie poezji.
Spójrzcie jeszcze raz na to zdjecie...
...i przypomnijcie sobie zdanie z tego wiersza - gdyby cała zieleń ... była niebieska, a jest...
Rozumiecie, skąd mi się to bierze..?
Bea
- semper
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
A na niebie zielony błękit.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
I mamy wizje w technikolorze...Syringa pisze:Ruszofa kropka i niebieska zieleń![]()
-- 31 sie 2013, o 11:17 --
I mamy wizje w technikolorze...Syringa pisze:Ruszofa kropka i niebieska zieleń![]()
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
A ja mam przechlapane, zamiast pięknych zdjęć same znaczki 
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
A tylko w tym wątku, czy globalnie? może Ci coś z internetem szwankuje? Zdjęcia są duże, moze nie dają rady się u Ciebie otworzyć?EwaM pisze:A ja mam przechlapane, zamiast pięknych zdjęć same znaczki
Bea, a Ty nie bądź taka i podawaj choć przybliżoną lokalizację swoich spacerów...precyzyjnie to może niekoniecznie, bo sobie miejsca ucieczki od cywilizacji popsujesz, jak wszyscy ruszymy tłumem twoim sladem


