Ja się nabiegam nawet u siebie, zaznaczyłam zasięg mojego ogródeczka
Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Wiesz, kiedys to ja na rowerze... Teraz to wersja ...z "Klubu Pogodna Jesień"
Czyli podjezdżam, wysiadam, siadam na ławeczce, pstrykam i wsiadam 
Ja się nabiegam nawet u siebie, zaznaczyłam zasięg mojego ogródeczka

Ja się nabiegam nawet u siebie, zaznaczyłam zasięg mojego ogródeczka
Bea
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
To wszystko pod tym różowym kloszem to Twoje? WOW robi wrażenie
Będzie tego na długość ze 200 m, na oko ma się rozumieć
Mój ogródek to naprawdę Pikuś, notabene tak nazywał się nasz kundelek za czasów mojego dzieciństwa
Będzie tego na długość ze 200 m, na oko ma się rozumieć
Mój ogródek to naprawdę Pikuś, notabene tak nazywał się nasz kundelek za czasów mojego dzieciństwa
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Masz dobre oko! Od tej strony jest mniej niz 200 m, ale nieduzo mniej. Po przekątnej mam blisko 0,5 kilometra
Wystarczy parę razy się przejść i juz jest prawie jogging
Gdy ide poza ogrodzone podwórko, to zamykam drzwi, biorę kanapki i termos, a psu zakladam obroże z adresówką na wypadek gdyby sie zgubił 
Bea
- Ewelina7
- 200p

- Posty: 459
- Od: 28 mar 2012, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Bea,
Śledzę twój po cichutku wątek praktycznie od początku, ale teraz muszę się odezwać.. Rozłożyłaś mnie na łopatki poczuciem humoru i dystansem...
Ogród i dom masz piękne, ruszofa kropka rządzi!!!
Podziwiam to co udaje ci się robić na przekór chorobie i trzymam kciuki.
Przesyłam serdeczności,
Śledzę twój po cichutku wątek praktycznie od początku, ale teraz muszę się odezwać.. Rozłożyłaś mnie na łopatki poczuciem humoru i dystansem...
- mistrzowskie!Gdy ide poza ogrodzone podwórko, to zamykam drzwi, biorę kanapki i termos, a psu zakladam obroże z adresówką na wypadek gdyby sie zgubił
Ogród i dom masz piękne, ruszofa kropka rządzi!!!
Podziwiam to co udaje ci się robić na przekór chorobie i trzymam kciuki.
Przesyłam serdeczności,
Ewelina
Mój mały ogród...
Mój mały ogród...
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
ruszofa kropka rządzi !
Kupuję to hasło
Dzięki!
Dzięki!
Bea
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Wpisuję się ku pamięci, bo już chyba ze dwa razy przeglądałam Twój wątek i potem mi się gubił
na razie przejrzałam chybcikiem zdjęcia i ... co tu dużo mówić, masz piękny naturalny ogród w cudnej okolicy! Jak dla mnie, nie chodzi o to, żeby było od linijki, ale żeby było widać duszę ogrodnika... Jak tak oglądałam, to się coraz bardziej rozpływałam - CUDO!
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
A ja się rozczulam nad swoimi 140m długości działki i szer 60m. Masz kawał areału do obejścia Beatko
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Co ja mam mówic, 8x12 m nierównomierny trapez
śmiechu warte, ale nie poddaję się i walczę 
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Obecnie to jakis ogród jest wewnątrz ogrodzenia, nazywam to "podwórkiem", tu jest cos między 20 a 40 arów
precyzyjnie, prawda?
No, ale ja naprawde nie wiem, ile tu dokladnie jest, bo nie jest to regularny kształt i mierzyc sie nie chce, bo i po co... Nawet tego nie jestem obecnie w stanie w pełni ogarnąć. O reszcie nie ma co mówić nawet. Ztreszta juz pisalam. Poza ogrodzeniem posadzilam drzewka i krzewy owocowe i zaczęłam sadzić żywoploty. W sumie rośnie już sporo, ale troche bez sensu, bo nic nie jest skończone, tylko od wschodu jest prawie cały żywopłot, ale nieprzycinany, więc nie jest gęsty, a powinien być, bo ma już dobrych pare lat.
Cóż, jak sie wyleczę i odzyskam tzw. motorek w t...u , to będę ganiać i nadganiać, a teraz cieszę się, że już mogę chociaż o "podwórko" jakoś zadbać. Podkreślam - jakoś
Cóż, jak sie wyleczę i odzyskam tzw. motorek w t...u , to będę ganiać i nadganiać, a teraz cieszę się, że już mogę chociaż o "podwórko" jakoś zadbać. Podkreślam - jakoś
Bea
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Baaaardzo ogólnikowo pokazałaś domostwo
Areał jednak fajny do obrobienia, zazdroszczę
Nie masz problemów z sadzeniem , miejsca tyle, że i metasekwoja sie zmieści 
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Sierpniowy ogród








Jak sie ma jedną niebieską hortensję, to sie ją pokazuje na piętnastu zdjeciach z każdej możliwej strony


A to wazonik w rustykalnych ujęciach - to aluzja do tego, co niedawno pokazała Pat z komentarzem, że w pisemkach wnętrzarskich tak robią, wstawiaja parę badylkow do jakiegoś gara, ustawiaja na tle odrapanej deski i cykają artystyczne foty, a potem naiwni miastowi patrzą i zachwycają się, jakie to sielskie klimaty na tej wsi...
Gałąź kaliny się złamała, więc wstawiłam gałązki z owocami do "gliniaka". Nie były jeszcze dojrzałe i były takie fajne czerwonopomarańczowożółte




O, a tu kolejny bardzo rustykalny klimat, rośliny na tle mojej "elewacji'


No, a tu - chcieliscie, to macie, stworzyliście potwora , chwaliliście moje zdjęcia, to się tak przejęłam, że teraz rąbię foty, nawet w nocy przy Ksieżycu




Jastrzębiec pomarańczowy


I hortensja z wczoraj, juz powoli przekwita

Jak sie ma jedną niebieską hortensję, to sie ją pokazuje na piętnastu zdjeciach z każdej możliwej strony
A to wazonik w rustykalnych ujęciach - to aluzja do tego, co niedawno pokazała Pat z komentarzem, że w pisemkach wnętrzarskich tak robią, wstawiaja parę badylkow do jakiegoś gara, ustawiaja na tle odrapanej deski i cykają artystyczne foty, a potem naiwni miastowi patrzą i zachwycają się, jakie to sielskie klimaty na tej wsi...
Gałąź kaliny się złamała, więc wstawiłam gałązki z owocami do "gliniaka". Nie były jeszcze dojrzałe i były takie fajne czerwonopomarańczowożółte
O, a tu kolejny bardzo rustykalny klimat, rośliny na tle mojej "elewacji'
No, a tu - chcieliscie, to macie, stworzyliście potwora , chwaliliście moje zdjęcia, to się tak przejęłam, że teraz rąbię foty, nawet w nocy przy Ksieżycu
Jastrzębiec pomarańczowy
I hortensja z wczoraj, juz powoli przekwita
Bea
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
łohohoho, widać pochwał Ci było trzeba, choć się krygujesz, bo teraz to dopiero ze zdjęciami pojechałaś....nocne niebo wymiata
A dekoracja rustykalna, przyznaję z bólem, lepsza od mojej...jakby bardziej autentyczna i fajniej Ci tynk z fasady odpada
aaaa...i czy różowa kropa wisi na stałe nad Twoimi hektarami? W sensie, że jak w końcu się do Ciebie wybiorę, to mam się na nią kierować? 
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
dobresurvivor26 pisze:czy różowa kropa wisi na stałe nad Twoimi hektarami? W sensie, że jak w końcu się do Ciebie wybiorę, to mam się na nią kierować?
zdjęcia bardzo filmowe
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Elewacja prawie jak u mnie, tylko w naszej przy poziomie gruntu jeszcze cegiełek brakuje tu i ówdzie, bo...jakby to powiedzieć... zmieniły stan skupienia 
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Hortensja jest jazno-wioletowa a nie niebieska, mnie tez nie udalo sie uzyskac niebieskiej czy powiedzmy blekitnej jaka widzialem u znajomych, ale jeszcze kiedys będę mial
Foty z ksiezycem robia wrazenie, maja cos z HORRORU
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz

