W "rozczochranym"...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Hej Justynko - mam nadzieje, że z uczuleniem wszystko ok i sie nie pogorszyło....
:wit
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Już jestem :wit
Małą przerwa spowodowana koniecznością nasadzenia tego wszystkiego, co łapczywie nabrałam :oops: i przywlokłam od Jagi ;:196
A byłoż tego dobra ;:224

Za chwilę relacja, tylko odpiszę moim miłym gościom.

Mufko, bardzo dziękuję ;:196
Jestem pod opieka specjalistów, ale na razie bez żadnych efektów. Wszystkie testy wypadają ujemnie, a dodatkowe badania nie wykazują nieprawidłowości. Obserwuję, próbuję kojarzyć. Notuję, żeby mi nic po drodze nie uciekło.
Mam nadzieję, że kiedyś w końcu się wyjaśni.
Na tego Hortulusa już się nie mogę doczekać, szkółkę z ciekawości oczywiście tez zaliczę, ale po wizycie u Jagi, to mi się już chyba nic do rozczochranego nie zmieści ;:185 . No może jakieś maleństwa... ;:170
Lubię wszelkie imprezy o charakterze lokalnym i regionalnym. Trzeba przyznać, że nabierają rozmachu, dają możliwości udziału w różnego rodzaju atrakcjach, warsztatach. Zbliżają ludzi.
Wakacje, mimo że nie egzotyczne i nie jakieś super atrakcyjne, uważam za bardzo udane.
Naprawdę odpoczęłam. A piękna jesień tez pozwala na podróże dalsze i bliższe.
Pozdrawiam.

Aga, dzięki ;:196
Bardzo bym chciała wiedzieć, skąd to się bierze.

Alka, są nowe.... ;:306. M bardzo dba o czystość w ich obejściu.
Zajrzałam, ale nie wiem, czy pomogę. Też mam ze swoim kłopot ;:131
Widziałam, że masz już swoje typy.

Iguś, jestem już po tych wszystkich ceregielach medycznych. Pod stałą opieką specjalistycznej przychodni i oddziału AM w Gdańsku. To zaczęło się 3 lata temu. Po 2 bezowocnych poszukiwań, moja alergolog oddała mnie w ręce profesorów AM, a oni z dziką ciekawością analizowali mój nietypowy przypadek, niestety też na razie bez spektakularnych sukcesów. Przynajmniej wiem, na co nie jestem uczulona.
Dodam tylko, że wszystko szybko, bezpłatnie (oprócz leków) w ramach NFZ.

Spotkania z miłośnikami roślin bezcenne. To naprawdę niesamowite, jak ludzie potrafią się poznać na odległość i doskonale rozumieć w bezpośrednim kontakcie.
Bardzo je sobie cenię i na pewno będę te znajomości pielęgnować, by trwały....i kwitły.
Buziaki serdeczne ;:196

Adriano, witaj legalnie ;:196
Kurki pewnie byłyby zadowolone, niestety jeden z psiurów wykazuje zainteresowania myśliwskie ;:14 , nie możemy go na razie stresować.
I tak już go to dużo kosztuje. Może z czasem.

Kasiu
kania pisze:po godzince dziennie...
, to taki forumowy skrót. Jedna z forumek, niestety nie umiem teraz znaleźć, pisała, że zawsze zagadywał ją zawiany sąsiad i stwierdzał, że ona tak po godzince dziennie i są efekty.
Gdy tymczasem zdarzało się, że siedziała od rana do nocy. Ogród ma piękny.
I tak się utarło, że godzinka wystarczy ;:306
Może kiedyś tak będzie...
Oczywiście, że zajrzę. I poszukam wilków na mojej, żebyś miała jasny obraz.

Marysiu, ta pani na J ;:202 , co to stoi za progiem i czyha na nasze zielenie i kolory ogrodowe ;:14
Dzień udany, bo w forumowym towarzystwie na żywo. W pięknych zielonych i kolorowych pokojach Jagi, w przemiłej atmosferze i przy cudnej pogodzie. Czegóż więcej chcieć?
Do Hortulusa jadę w sobotę.
Gdyby to tylko ode mnie zależało. Dziewczyny miały okazję przekonać się, jak cudnie wyglądam, gdy leki przestają działać ;:145 .

Aga, ok. Dzięki za troskę ;:196 .
W drodze powrotnej wstąpiłam jeszcze do ośrodka po leki i na zastrzyk.
Dzisiaj zdecydowanie lepiej.
Pól dnia kopałam i myślałam o tobie i o tym, ile roboty cię czeka ;:224
Ale to fajne zajęcie.
Lecę zobaczyć.
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: W "rozczochranym"...

Post »

To dobrze, że lepiej - zresztą musi być jakby inaczej.
Ty myślałaś - a ja kopałam.....łopata licha i od kopania trzonek lata.
Część wsadzałam na wariata - ale co tam ;:173
Wszystko podlane .....
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Aga, łopata lata... Niedobrze. Pokaz facetowi, jakiś klin wbije czy cóś ;:218
A ja złamałam mój cudny przyrząd do robienia równych brzegów ;:145 .
Teraz muszę znaleźć spawacza.

Posadziłam prawie wszystko (chyba 3 roślinki zostały), poprzesadzałam też trochę, zaraz lepiej się zrobiło.
Na koniec akcja konewka i ciemna noc ;:306
mejra2010
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 21 lis 2011, o 22:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Witam pięknie tu kogucik odjazdowy a pierzasta zabójcza
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Justynko przyszłam zapytać o zdrowie, czy objawy ustąpiły? bo coś Cię nie widzę nigdzie, a może Jagusiowe dary sadzisz?
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Mejra, witam w rozczochranym :wit .
Dzięki w imieniu cudaków ;:108

Marysiu, od rana do wieczora w pracy ;:145
Niestety już....
Zdecydowanie lepiej ;:108 ;:196
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Justynko, życzę dużo sił na nadchodzący czas pracy i liczę na wzajemność, bo ja też tych sił będę potrzebowała :wink: (synek w trzeciej klasie gimnazjum to spore wyzwanie dla rodzica :roll: ).
Liczę jednak na to, że jednak znajdziesz czas na wstawianie zdjęć z ogrodu, który ma lekki bałagan na głowie :D .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4896
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Justynko ;:7 Czarna kurka jest bardzo pocieszna :) Będę czekać na opowieści z Dobrzycy ;:333 Życzę zdrowia ;:196
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Justynko ;:196 fajne macie te kurki. ;:138 Czy mi się zdaje, czy już ich trochę przybyło ?
Czytałam u Jagi, że gdzieś jesteś w strugach deszczu. Czyżby u Ciebie gdzieś już padało ?
U mnie wciąż sucho , wszystkie rośliny mdleją , a ja czekam , że zaraz spadnie deszcz, tak , jak zapowiadają.
Trzymam kciuki za Ciebie w pierwszych dniach szkoły. ;:215 Taki powrót to dopiero musi być szok dla organizmu. ;:168
:wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W "rozczochranym"...

Post »

A dlaczego nie ma zdjęć zdobyczy i efektu sadzenia?
Łączę się w bólu powrotu do pracy
Im mam więcej lat tym mi gorzej przychodzi pogodzenie się z losem.
A i urlop wydaje się coraz krótszy
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Witam serdecznie :wit
Koniec urlopu nieodwołalny ;:145
Pogoda też nie rozpieszcza-istny listopad-leje i wieje ;:202.

Ostatni tydzień dosyć intensywny zawodowo i towarzysko :tan

We wtorek byłyśmy gośćmi zielonych salonów Jagi ;:196. Cudne wnętrza, pełne barw, zapachów i tajemniczych kącików.
Gościnna Gospodyni przywitała nas z honorami, ugościła iście po królewsku i jeszcze obdarowała szczodrze ;:180

Obrazek

Atmosfera forumowych spotkań-bezcenna ;:167

...............

W sobotę zrealizowałam ostatni punkt wakacyjnego planu i wybrałam się do Hortulusa.
Mimo prognoz (straszyli deszczem) pogoda dopisał.
Byłam, zobaczyłam, jestem ukontentowana ;:108

Ogród japoński. Największa z kompozycji ogrodowych.
Dla miłośników egzotyki, bardzo harmonijny.
Uwagę przykuwały różnorodne formy znanych drzew i krzewów.

Obrazek

Ogrody formalne. Taki dywanik ;:224

Obrazek

W rosarium bardzo spodobała mi się ta róża.
Niestety nie znalazłam nazwy. Nie było jej też w punkcie sprzedaży (różane stoiska bardzo mizerne i róże w słabej kondycji ;:222 )

Obrazek

Obrazek

Nie jestem miłośnikiem czerwieni i kobaltu.
A te kolory w ogrodowych aranżacjach zrobiły na mnie chyba największe wrażenie :shock: .
Bardzo mocne i energetyczne. Rewelacyjne w połączeniu z zielenią.

Obrazek

Tym kącikiem jestem zauroczona ;:215
Obrazek

Kolorowe szkiełka, słoneczne klimaty.
Ogród Gaudiego.

Obrazek

Obrazek

Tajemnicze przejścia.
Obrazek


Łany werbeny patagońskiej ;:167 w różnych kompozycjach.
Obrazek
Obrazek

Obrazek

To relacjonowałam wam ja-kaszubska....

Obrazek

...............

Kasiu, dziękuję ;:196
Miło mi, że chcesz oglądać rozczochrany. To bardzo motywujące, do tego, by pracować nad jego fryzurą.
Chociaż wiem na pewno, że nie będzie wymuskany i ufryzowany.
Życzę, spokojnego rejsu po rodzicielskim morzu edukacji. Dziecię inteligentne i mądre, a my rodzice martwimy się trochę na zapas.


Olu, te cudaki -pierzaki pocieszne wszystkie.
Niby taka kura, a... ;:306 Oglądam jak najciekawszy program w tv.
Opowieść z Dobrzycy powyżej.
Wyjazd bardzo udany. Mogłabym chodzić i podziwiać godzinami. Zaglądać w każdy kącik.
Będę chciała powtórzyć w innym ogrodowo czasie.

Krysiu, kurek łącznie i ostatecznie 6 ;:173
U mnie od wczoraj pada, a dzisiaj to już od rana leje ;:202
Dla ogrodu dobrze.
Powolutku oswajam się zmyślą, że "szkolny rok się zaczął, więc idę do szkoły...", ale bez entuzjazmu.
Buziaki ;:196

Gosiu, jakoś weny nie było i czasu nie starczyło. Ale już się poprawiłam.
Ja też tak mam ;:168
Pierwszy tydzień chyba najtrudniejszy.
;:168
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Justynko powtórzę spotkania forumowe to niezapomniane chwile, a potem radość sadzenia!
Relacja z Hortulusa bardzo ciekawa - może kiedyś.....?
Miałaś dużo ciekawych przeżyć w te wakacje i nawet własny ogród przyniósł Ci wiele nowości!
Spokojnej pracy w Nowym Szkolnym ;:215
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Justynko, Hortulus ładnie obfotografowany, a i portrecik ukontentowanej zwiedzającej bardzo sympatyczny. Twoja bluzeczka i chustka to dokładne odbicie kolorów kwiatków za Tobą ;:3
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: W "rozczochranym"...

Post »

Nigdy nie zwiedzałam tego ogrodu, a więc zapisuję sobie na listę wycieczek, bo twoje zdjęcia JUstynko są bardzo zachęcające.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”