Filigranowa27 dokładnie tak zrobiłam.Potraktowałam moją palmę roztworem z czosnku,ale na nic to się zdało,ziemiórki nadal są a najgorsze jest to,że małych jest tam coraz więcej.
Fraszka_1 zawzięcie walczę o moją palemkę.Niestety amunicji zaczyna mi brakować.Jutro znowu ruszę w poszukiwaniu jakiegoś środka na nie.Lep jest przydatny do wyłapania tych latających,ale jak wytępić te,które dopiero się klują...oto jest pytanie?
justus27 i
Paulii dziękuję bardzo za pochwały,"pogliglało" mnie troszkę po serduszku :)staram się aby moja kolekcja była okazała i zachwycała nie tylko mnie

Moje duże storczyki wypuszczają nowe pączki

,wkrótce wstawię zdjęcie.A maleństwa nadal na reanimacji,pocieszający jest fakt,że nie marnieją (choć lepiej też im nie jest).