Ogródek AGNESS

[kogra]

Całkiem sporo tych różyczek u Ciebie.
Posiedziałam przy skalniaczku, powąchałam róże i biegnę dalej odrabiać zaległości.

[ulakonie]

Aguś ja już zaczęłam zmiany w ogrodzie, mam nadzieje, że wiosną odczuję tego same plusy. Zaczynam robić Twoim wzorcem, kepami, co się da kępami.

[Jagodka]

Ślicznie dziękuję za odpowiedź - no , właśnie ...mam wszelkie cebulowe , liliowce , dzwonki , róże , naparstnice , klematisy , jeżówki , orliki ...etc...a nie mam na tej głównej rabacie - ( to jest ogród po prawej stronie wjazdu na posesję , gdzie rośnie magnolia ) żadnego tła , ani jednego przedstawiciela iglaków . Przecież mam w drugim ogrodzie tuje , świerczek gniazdowy , płożący jałowiec , jałowiec pospolity ..etc...Muszę zaznaczyć w tym miejscu Agusiu , że to jest rabata od wschodu , gdzie słońce operuje od rana , a potem od południa- tak , że jest tam istna patelnia .
Piękne masz te różyce , a ta ze zwieszoną główką , to ...Abraham Darby ?
I jeszcze jedno - jak uchwycić czerwień na fotkach , by wiernie odzwierciedlała fotografowaną roślinę ?
Czy operując / zmieniając kompresję ?
Pozdrawiam cieplutko w słoneczną sobotę

[takasobie]

Pięknie kwitną! Widzę, że jedna szykuje festiwal, choć cała jeszcze w pąkach!

Ta żółta ma śliczny kształt. Nie mam pojęcia co to, ale podoba mi się strasznie!

[AGNESS]

Aniu to Chippendale , ja też ją uwielbiam Mam w tym roku marny krzaczek, nieźle oberwała poprzedniej zimy, ale ładnie się rozrosła i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie pokaże na co ją stać

Martusiu różyczki mogłyby kwitnąć obficiej, ale i tak jest nieźle. Kilka dopadła niestety czarna plamistość

Grażynko różyczki cieszą swoimi kwiatuszkami, coraz ładniej rozkwitają

Ula cieszę się, że mój ogródek podsunął Ci pomysł na zmiany Będę wypatrywała efektów

Jagódko i u mnie większość ogródka na patelni...... roślinkom na szczęście to nie przeszkadza, świetnie sobie radzą, jedynie w największe upały smażą się róże.... no i floksy w tym roku .... ale teraz, gdy się troszkę ochłodziło są świetne...
Ta ze zwieszoną główką to William Morris..... piękna, ale drażni mnie to zwieszanie kwiatów.... pędy są takie wiotkie.... mam nadzieję, ze w kolejnych latach wzmocnią się....
Co do fotek to nie potrafię Ci podpowiedzieć.... jestem kompletnym laikiem i wszystko robię na wyczucie....
Ja również bardzo Ciebie pozdrawiam

Miłeczko różyczka to Arthur Bell.... bardzo ją lubię.... pachnie najpiękniej ze wszystkich róż jakie znam

[lora]

Aguś he, he wszystkich napadło zmieniać w ogródkach i mnie też co prawda nie bardzo to mi się udaje
ale może coś tam nowego wyjdzie...brak mi artystycznego spojrzenia właśnie takiego jaki Ty masz...

[AGNESS]

Misiu udaje Ci się, udaje...... każdy ogródek jest inny, każdy jedyny w swoim rodzaju i każdy piękny

[sweety]

Jeśli chodzi o te różyczki dla miłej odmiany, to zaczęłaś New Dawn? Bo ja dalej nie wiem, czy ją lubię

[AGNESS]

Aniu tak, na pierwszych fotkach jest New Dawn...... ja ją lubię.... nawet bardzo Kwitnie całe lato i to naprawdę obficie.... mam ją posadzoną przy pergoli, w kąciku, gdzie dół tej różyczki schowany jest za stołem i ławką, a odkryta tylko górna połowa z kaskadami pięknych delikatnych kwiatów pnących się po kratownicy...... tak, że może śmiecić do woli i tego nie widać

[sweety]

Moja w sumie też schowana, bo śmieci pod derenia, a zaraz obok rosną hortensję w tym potężna Great star. Nawet wczoraj myślałam, że spóźniony dereń zakwitł, a to była New Dawn Może się jeszcze rozhula...

[elsi]

Aga, zaskoczyłaś mnie liczbą hortensji, bo 17 na taki niewielki ogród to naprawdę dużo .
E... pewnie doliczyłaś ogrodowe, one trochę mniejsze .......
Bukietowe potrafią zająć sporo miejsca, z każdym rokiem coraz więcej,
wiosną to tylko kilka patyków wystających z ziemi, ale teraz to już cała ściana kwiecia.
Czy znasz h. bukietową (poza Kyushu), która nie przebarwia się na różowo?
Jeśli chodzi o liście na trawniku, to zauważyłam, że są lata, gdy brzoza zaczyna sypać nimi już w lipcu.
Mam trzy brzozy nieodmianowe posadzone razem i każda w innym terminie wypuszcza liście wiosną i gubi je jesienią.

[sweety]

Ja mam niewiele mniej (15) A powierzchnię ogrodu podobną...
Z przebarwiających się na różowo, myślałam, że najpiękniejsza jest Vanille Fraise, ale teraz mam także Diamant Rouge i jest jeszcze ładniejsza

[AGNESS]

Aniu na pewno ruszy Twoja różyczka.... w przyszłym roku pokryje się masą kwiecia
Aniu na Diamant Rouge muszę zwrócić uwagę..... nie znam jej.... Vanilka faktycznie przebarwia sie na przepiękny kolor i ma świetne kwiatostany, tylko troszkę nie odpowiada mi w niej pokrój krzaczka..... jest taka....,,rozpierzona,, wolę hortensje, które rosną w taki uporządkowany sposób.... tak strzeliście.....

Elu witaj
Liczbę hortensji podałam wszystkich jakie rosną w moim ogródku i bukietowych i ogrodowych Bukietowych jest 12 a ogrodówek 5 Ale cały czas kombinuję, gdzie to by jeszcze wcisnąć ze 2 bukietówki....uwielbiam je Co do nieprzebarwiających się hortensji to nie pomogę, moje wszystkie przebarwiają się..... ostatnio gdzieś czytałam o odmianie, która pozostaje biała, ale nie pamiętam nazwy.... jeśli znów trafię , to zapiszę
U mnie w ogródku drzewka to tylko owocowe....chociaż marzy mi klonik ale miejsca brak...niestety

Zapraszam na niedzielny spacerek

[e-genia]

Witaj Agnieszko mnie się podoba hortensja Pinki Winki , Vanilla Fresh też muszę sobie kupić choć nie wiem gdzie posadzę.

[jola1]

Aga dobrze że nie pokazałaś spustoszenia po naszej wizycie.
Bardzo dziękujemy za możliwość przebywania w Twoim ogrodzie, za rozmowy i za słodkości.Za roślinki nie dziękujemy.