Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Dziękuję Magdo za wizytę i miłe słowa. Fakt - gymnocalycium u mnie mało i niewiele więcej planuję. Zdecydowanie kocham astrofyta (z kaktusów) i być może rozszerzę się o tefraczki. Zielenina czy też sałata jak kto woli jest pobocznym dodatkiem, ale czasem cieszy oczy
Jeszcze jej całej nie pokazałam, a i nowości we wrześniu się szykują takie większe. Wpadaj częściej, zapraszam 
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
O matko ile ładnych roślin zaprezentowałaś
Eszawerii nie mam ani jednej ,ale podobają mi się bardzo
Eszawerii nie mam ani jednej ,ale podobają mi się bardzo
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Dziękuję Małgosiu za wizytę i pochwałę moich "ladies". Moim zdaniem mają one jakiś taki szczególny wdzięk, to po prostu takie "damulki", a dobrze prowadzone potrafią być smukłe i dostojne. Tylko niektóre trudne, kapryśne - jak to damy. Cieszę się, że się podobają 
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
To całkiem spora kolekcja eszewerii!!! Te tęczowe wyjątkowe - byle dobrze rosły!
I z moich doświadczeń wynika, że - tak jak piszesz - to kapryśne istoty. W zeszłym roku trochę na nie zachorowałam - i dosyć hurtowo nabyłam grupkę, kilka dostałam od Iwonki/raflezjii - liczyłam się z tym, że im moje warunki nie podpasują - i rzeczywiście - zima przetrzebiła stadko - te co przetrwały - początkowo były tak brzydkie, że chciałam sie już ich pozbyć, ale zostały - i teraz są piękne (E. agavoides, nodulosa, runyonii i kilka in)!
Czy Ty już je wszystkie zimowałaś, czy to tegoroczne nabytki? Jakie masz doświadczenia? Polecam E. purpusorum - pospolita, ale bezproblemowa, a po wieeeelu latach wyrasta w prawdziwe miniaturowe drzewko z solidnym "pieńkiem".
I z moich doświadczeń wynika, że - tak jak piszesz - to kapryśne istoty. W zeszłym roku trochę na nie zachorowałam - i dosyć hurtowo nabyłam grupkę, kilka dostałam od Iwonki/raflezjii - liczyłam się z tym, że im moje warunki nie podpasują - i rzeczywiście - zima przetrzebiła stadko - te co przetrwały - początkowo były tak brzydkie, że chciałam sie już ich pozbyć, ale zostały - i teraz są piękne (E. agavoides, nodulosa, runyonii i kilka in)!
Czy Ty już je wszystkie zimowałaś, czy to tegoroczne nabytki? Jakie masz doświadczenia? Polecam E. purpusorum - pospolita, ale bezproblemowa, a po wieeeelu latach wyrasta w prawdziwe miniaturowe drzewko z solidnym "pieńkiem".
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Zimowałam, oczywiście, część jest również nowa. U mnie jest tak, że zanim zakupię większą ilość roślinek, to najpierw muszę się z nimi dobrze zapoznać, dzięki temu wiem, jak się mogę nimi opiekować. Zwyczajowo nie mam problemów z nimi.
E. agavoides - tę małą - mam już trzeci sezon, czego w ogóle po niej nie widać. Rośnie strasznie powoli - zresztą, staram się o to. Zdjęcie tego nie pokazuje, ale pień ma całkiem całkiem, choć jeszcze niski, ale "idzie wszerz".
Ta, którą oznaczyłam E.sp też jest już długo u mnie, i już jest prowadzona tak, jak bym chciała: podcinana, i na zdjęciu tego nie widać, ale rozetki rozrosły się na górze, i wyrastają z "pnia". Ukorzeniła się też odcięta górna rozetka i tak sobie obydwie rosną. I tak mam zamiar prowadzić całą resztę
Największy problem sprawia E. gibbiflora, bo utrzymać jej ubarwienie jest wyjątkowo trudno, wystarczy, że padnie trochę więcej słońca i już blednie, ale przecież nie będę cały czas stać latać z doniczką i przestawiać
One, jak są starsze i prowadzone przez podcinanie, stają się pięknymi drzewkami. Ośmielę się stwierdzić, że mogą konkurować z bonsai, sztuce - która dzięki komercjalizacji i nadużywaniu dziś znacznie odbiega od prawdziwego znaczenia.
Co do E. purpusorum - znam, i chciałabym, ale jakoś nie mogę trafić u nikogo.
Chętnie zobaczyłabym, jak dziś wyglądają Twoje damulki
Będzie mi szalenie miło, jak nawet tutaj wrzucisz kilka zdjęć, ale oczywiście to już zależy od Ciebie
E. agavoides - tę małą - mam już trzeci sezon, czego w ogóle po niej nie widać. Rośnie strasznie powoli - zresztą, staram się o to. Zdjęcie tego nie pokazuje, ale pień ma całkiem całkiem, choć jeszcze niski, ale "idzie wszerz".
Ta, którą oznaczyłam E.sp też jest już długo u mnie, i już jest prowadzona tak, jak bym chciała: podcinana, i na zdjęciu tego nie widać, ale rozetki rozrosły się na górze, i wyrastają z "pnia". Ukorzeniła się też odcięta górna rozetka i tak sobie obydwie rosną. I tak mam zamiar prowadzić całą resztę
Największy problem sprawia E. gibbiflora, bo utrzymać jej ubarwienie jest wyjątkowo trudno, wystarczy, że padnie trochę więcej słońca i już blednie, ale przecież nie będę cały czas stać latać z doniczką i przestawiać
One, jak są starsze i prowadzone przez podcinanie, stają się pięknymi drzewkami. Ośmielę się stwierdzić, że mogą konkurować z bonsai, sztuce - która dzięki komercjalizacji i nadużywaniu dziś znacznie odbiega od prawdziwego znaczenia.
Co do E. purpusorum - znam, i chciałabym, ale jakoś nie mogę trafić u nikogo.
Chętnie zobaczyłabym, jak dziś wyglądają Twoje damulki
Będzie mi szalenie miło, jak nawet tutaj wrzucisz kilka zdjęć, ale oczywiście to już zależy od Ciebie
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Muszę się Wam koniecznie pochwalić i mam nadzieję, że Wam się to również spodoba.
Zeszłej zimy miałam problem nieco z zimowaniem sukulentów, bo o ile kaktusy mają swoje miejsce, o tyle sukulenty się trochę rozrosły, trochę ich przybyło, a we wrześniu czeka nas jeszcze jedna dostawa, i w zasadzie już przed urlopem zaczęłam męczyć swojego M o to, żeby wymyślił coś na kwiaty.
Ma wykształcenie techniczne, to niech myśli, a do swojej firmy zrobił kiedyś taki regał wystawowy, więc zasugerowałam, że takie coś tylko mniejsze, i na każde okno (na razie w jednym pokoju) byłoby super. I nagle wczoraj przybyły ze sklepu gotowe części (nawet nie wiem, kiedy to wymierzył, zamówił...), a dziś było wielkie montowanie - i oto taki efekt:

Oczywiście po zamontowaniu całości Guzik wypróbował konstrukcję i znalazł swoje miejsce:

M powiedział, że reszta półek na kolejne koty, ale oczywiście ja jestem przeszczęśliwa
Chyba po raz pierwszy nie mogę się doczekać jesieni...! 
Zeszłej zimy miałam problem nieco z zimowaniem sukulentów, bo o ile kaktusy mają swoje miejsce, o tyle sukulenty się trochę rozrosły, trochę ich przybyło, a we wrześniu czeka nas jeszcze jedna dostawa, i w zasadzie już przed urlopem zaczęłam męczyć swojego M o to, żeby wymyślił coś na kwiaty.
Ma wykształcenie techniczne, to niech myśli, a do swojej firmy zrobił kiedyś taki regał wystawowy, więc zasugerowałam, że takie coś tylko mniejsze, i na każde okno (na razie w jednym pokoju) byłoby super. I nagle wczoraj przybyły ze sklepu gotowe części (nawet nie wiem, kiedy to wymierzył, zamówił...), a dziś było wielkie montowanie - i oto taki efekt:

Oczywiście po zamontowaniu całości Guzik wypróbował konstrukcję i znalazł swoje miejsce:

M powiedział, że reszta półek na kolejne koty, ale oczywiście ja jestem przeszczęśliwa
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Superowo! Pięknie to wygląda. Bardzo ładnie wykończone. Ile miałabym miejsca na hoje
Przynajmniej przez kilka miesięcy.
Zamierzasz całorocznie trzymać na tych półkach rośliny, czy tylko na zimę? Mnie nurtuje jedna rzecz. Jako maniaczka mycia okien, mniej więcej co dwa tyg, ciekawa jestem, czy to jest na stałe wmontowane, czy można do woli i bezproblemowo zdejmować?
Zamierzasz całorocznie trzymać na tych półkach rośliny, czy tylko na zimę? Mnie nurtuje jedna rzecz. Jako maniaczka mycia okien, mniej więcej co dwa tyg, ciekawa jestem, czy to jest na stałe wmontowane, czy można do woli i bezproblemowo zdejmować?
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Dziękuję, Magdo, za wizytę i już mówię: ja też mam schizę odnośnie mycia okien, zwłaszcza że te w tym dużym pokoju są od ulicy i się kurzą dość często. To są na rurkach, zamocowanych rozporowo z takimi przyssawkami, aby się nie ślizgały, i półki można wyjmować do woli, poszerzać odległości między nimi - wszystko jest do dowolnego montażu i demontażu.
Wychodzi z tego żywa zasłona, gdyż firanek zimą już nie będę potrzebować.
Docelowo jest to dla kwiatów na zimę, gdyż całe lato siedzą na balkonie, ale coś muszę pomęczyć M na podobne coś na balkon, tylko z blatów, na przyszłe lato, bo i tam się kurczy miejsce. Ale mi frajdę sprawił i mam nadzieję, że nie wygląda to głupio, że dzielę się z Wami tym "urządzeniem".
Wychodzi z tego żywa zasłona, gdyż firanek zimą już nie będę potrzebować.
Docelowo jest to dla kwiatów na zimę, gdyż całe lato siedzą na balkonie, ale coś muszę pomęczyć M na podobne coś na balkon, tylko z blatów, na przyszłe lato, bo i tam się kurczy miejsce. Ale mi frajdę sprawił i mam nadzieję, że nie wygląda to głupio, że dzielę się z Wami tym "urządzeniem".
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Ja jako maniak mycia okien co dwa lata, muszę pochwalić, bardzo estetyczne. Jeszcze takich 10 i będzie ok 
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Sąsiada nie zasilę
ale swoich mam jeszcze cztery, więc niewiele mniej i też będzie OK
Dziękuję w imieniu M za pochwały 
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Świetny pomysł a wykonanie super! 
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Również dziękuję i Tobie, Henryku, oczywiście w imieniu mojego M 
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Ooooo! rety jaka cudna miejscówka
Półeczki prześliczne
Mąż zdał egzamin na 6!!
A co do chwalenia się to ja uważam, jak coś jest godne uwagi to nawet trzeba nam pokazywać do zmałpowania
Półeczki prześliczne
A co do chwalenia się to ja uważam, jak coś jest godne uwagi to nawet trzeba nam pokazywać do zmałpowania
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Jacku - albo coś chce, a ja jeszcze nie wiem, co...
Podobno nic nie przeskrobał (a przynajmniej ja nic o tym nie wiem
), ale twierdzi, że chciał mieć święty spokój, bo nie ma gdzie palić, więc liczy na to, że szybko Mu balkon zluzuję. Się chwilowo myli...
A co do małpowania, to chętnie powiem, co i jak było robione, gdyby trzeba było, na jedną taką półkę wejdzie bez problemu 16 doniczek wielkości 8x8. Im mniejsze, tym wiadomo - więcej. I zawsze jest możliwość dorobienia kilku pólek, gdy ma się np. niskie kwiaty.
Ja jestem dzisiaj normalnie
i dziękuję Wam, że cieszycie się ze mną 
Dziękuję Małgosiu! Pozwól, że powtórzę Mu to tylko wtedy, gdy będę molestować o następne półkinolina pisze:Ooooo! rety jaka cudna miejscówka![]()
Półeczki prześliczne![]()
![]()
Mąż zdał egzamin na 6!!
A co do chwalenia się to ja uważam, jak coś jest godne uwagi to nawet trzeba nam pokazywać do zmałpowania
A co do małpowania, to chętnie powiem, co i jak było robione, gdyby trzeba było, na jedną taką półkę wejdzie bez problemu 16 doniczek wielkości 8x8. Im mniejsze, tym wiadomo - więcej. I zawsze jest możliwość dorobienia kilku pólek, gdy ma się np. niskie kwiaty.
Ja jestem dzisiaj normalnie

