
Postanowiłam, że i ja pochwale się swoim króliczkiem!
Teraz już niestety "wącha kwiatki od spodu" z przyczyn niewyjaśnionych ;:104
Oto ona, Benia:

Oprócz niej na tą chwile mam pieski, kotki, kury i koze

Gosiu ale masz wspaniałe zwierzakikoniczynka pisze:
to jest moja kocia ma na imię Mrusia...
a to Dyzio...
i rybki...
Asiu to prawda, że sierść królika różni się. Kicek mojej kuzynki miał sztywną twardą sierść, a mój od początku miał jak puszek i tak mu zostałoJeanne pisze: chyba ma jeszcze taką "dziecinną" sierść, bo jest jak puszek![]()
Teraz mam na przechowaniu jeszcze jednego króliczka, starszego od mojej i sierść jest zupełnie inna![]()
Gosiu z tego co wiem to z psem tworzą idealną parę ale z kotem niekoniecznie. Czytałam, że koty mogą zrobić krzywdę, więc osobiście bym nie ryzykowała.koniczynka pisze:nie wiem jak to jest bo nigdy nie miałam króliczka ale jak tak patrze to mnie chęć bierze na małego tuptusia tylko co by kot powiedział ?
Asiu to zależy od charakteru królika, mój nie gryzie mi ani mebli ani kabli. Choć wiem, że to zwierzątka złośliwe i dużo potrafią zrobićJeanne pisze:bo jednak króliki to zwierzątka może mniej delikatne niż chomiczkiale jednak trzeba je wypuszczać z klatki, a że lubią popodgryzać meble, kable itp (choć są wyjątki oczywiście), to trzeba non stop ich pilnować
A nie wiesz czy u swojego właściciela tez się tak zachowywała? Być może to zmiana otoczenia tak na nią wpłynęła? Musisz uważać, żeby nie zrobiła się agresywna. Chyba że u niej to normalneJeanne pisze:A co do warczenia tej rudej królicy...sama byłam w szoku jak mi ręcznik spadł na podłogę i chciałam go podnieść a ona się na niego rzuciła![]()
Saro śliczna ta Benia, bardzo podobna do mojego Myszka tylko kolor ich różniSaraaa pisze: Postanowiłam, że i ja pochwale się swoim króliczkiem!
Teraz już niestety "wącha kwiatki od spodu" z przyczyn niewyjaśnionych ;:104
Oto ona, Benia:
Oprócz niej na tą chwile mam pieski, kotki, kury i koze
Ewo z tego co wiem to jej normalne zachowanieeffa pisze: A nie wiesz czy u swojego właściciela tez się tak zachowywała? Być może to zmiana otoczenia tak na nią wpłynęła? Musisz uważać, żeby nie zrobiła się agresywna. Chyba że u niej to normalne![]()
Jeanne - moja króliczka tak samo się zachowywała - kawał diabła z niej był. Wszędzie było jej pełno... potrafiła przeskakiwać nawet psy, które ją goniąJeanne pisze:
P.S. Zazdroszczę grzecznego kicka, moja diablica rąbie kable równo, nawet osłonka raz zawiodła i przegryzła i ją i kabelna szczęście uszła z życiem ale teraz jak ją puszczam to oczy dookoła głowy
może jak dorośnie to ciut się uspokoi, bo na razie to torpeda
ale to też ma swój urok jak pędzi po całym pokoju (i wpada na ściany
)
ale szczupaczekPrzemo pisze:A moja rybka wciąż rośnie zjadając inne rybki[/URL]
I to jest pewnie przyczyna, ten mop ją musi bardzo złościć, a takie warczenie moim zdaniem to jest właśnie oznaka agresji. Właściciel powinien zaprzestać stosowania takich metod tylko na spokojnie ją wołać albo głaskać wtedy wziąć na ręce i do klatki. To jest nie zdrowe dla królika i może dojść do tego że zrobi się dziki i będzie gryzł domowników, a jedyny sposob na to to właśnie okazywanie spokoju i jeśli gryzie to głaskanie w grubej rękawicy.Jeanne pisze: Ewo z tego co wiem to jej normalne zachowaniei tak zrobiła u mnie duuuże postępy bo jak chcę ją włożyć do klatki to po prostu biorę na ręce i już, a jej właściciel musiał ganiać ją po całym mieszkaniu mopem
i ona właśnie na tego mopa tak się rzucała, a teraz widzę że stała się spokojniejsza
Mój biega sobie do woli jak jestem w domu to od rana do nocy, czasem nawet jak idę do sklepu to go zostawiam bo wiem, że nic nie zrobi. Cieszę się bo właśnie przed zakupem obawiałam się tego gryzienia.Jeanne pisze:Zazdroszczę grzecznego kicka, moja diablica rąbie kable równo, nawet osłonka raz zawiodła i przegryzła i ją i kabelna szczęście uszła z życiem ale teraz jak ją puszczam to oczy dookoła głowy