Mój fijoł 12

[Mufka]

Kocurki jak zawsze
Różyczki pięknie kwitną , a trzcinnik rośnie jak na drożdżach Moje zmieniły już zabarwienie na rdzawe i pięknie odcinają się od zieleni. Za to stipy strajkują w tym roku z kwitnieniem Ledwo zaczynają, nawet miskanty je wyprzedziły

[ewamaj66]

Asia, miziam zawzięcie Łasica odbiera czasem należne jej hołdy siłą-łasi się aż uzna, że ma dość.
Aga, w tej chwili trzcinnik jest jedną z moich ulubionych traw
Ewa, gorzej, że chwasty wciąż pozostają na miejscach, które dla siebie zajęły
Kasia, chyba nie dam się przekonać do gryki Wolę miód lipowy. Czarne koty łatwo rozpoznać-nie tylko po grubości ogonka (Pucucu w ogóle jest chuda), ale po zachowaniu-Pucucu jest milsza.
Marysiu, z przykrością informuję, że stipy są wyjątkowo smaczne i koty obgryzły im część liści. Miskanty i proso nie cieszyły się takim zainteresowaniem, trzcinnik traktowany był z pogardą-oberwało się głównie stipom Żyją, ale szansę na ładny wygląd i kwitnienie dostaną dopiero za rok.

[kogra]

Miodek to ja też uwielbiam.
Każdy jeden bez wyjątku i w każdej postaci.
A ubijany to dopiero rarytas.
Kociarnia jak zawsze urocza.
Chwasty u mnie też rosną, bo w tej suszy i tak wypielić się nie dają.

[April]

Fajny ten trzcinnik i jaki wysoki
Ja w tym roku posadziłam trzy Overdam, ale mają jakieś 80 cm dopiero, choć ładnie się zagęszczają.
Futrzaki do wymiziania

[mar33]

Ewo nadrobiłam zaległości, oczęta nacieszyłam widokami ogrodowymi, duszę pokrzepiłam miodem i mogę dalej biec przez bezdroża Oj jak ten kocina z białą mordką kiedyś zginie to możesz go u mnie szukać, on jest piękny a raczej jako męski ród to przystojny

[robaczek_Poznan]

Ewa, Jubilee Celebration niestety dość szybko u mnie przekwita przy tej pogodzie, ale i tak ją uwielbiam
Dzisiaj leje, muszę zrobić oprysk na grzyba jak najszybciej, bo pojawił się mączniak rzekomy Mam nadzieję, że Twój ogród choróbska omijają
Pozdrowionka

[mewa]

Trzcinnik to świetna trawka i bardzo odporna . Jako jedyna mi przeżyła w doniczce zimę dwa lata temu. Wszytsko inne wymarzło. Musiałam od nowa kupić .
W tym roku zaopatrzyłam się w dwa trzcinniki biało zielony i odwrotnie. Ładnie się rozrósł

[ewamaj66]

Grażyna, szał miodowy powoli się kończy, sezon mija.
Jola, Overdam będzie trochę niższy. Mój to Karl Foerster.
Marysiu, Hamlet jak piękny-tak samo leniwy. Kocice dla niego polują, on głównie się wyleguje i ozdabia świat
Kasiu, ona w ogóle wydaje mi się mało trwała, podobnie jak Mary Rose. Czasem mi się zdaje, że płatki osypują się zanim zdążę zrobić zdjęcia
Ewa, mnie się najbardziej podoba to, że trzcinnik dość wcześnie rozpoczyna wegetację, widać go dobrze już pod koniec kwietnia.

[ewa_rozalka]

Ewciu piękne masz trawy .U mnie wszystko wyparły róże .Staram się aby ,kwitły też inne kwiaty .Coraz ciężej mi to idzie .Koty masz zabawne ,mnie zostały dwie kocice ,bo Bezik zaginął .Czy zamawiałaś jakieś róże ,bo ja w końcu się złamałam i muszę zrobić wielki przewrót w ogrodzie

[Ignis05]

Ewcia mnie też ostatnio słabo było widać na forum.
Kociaczki ślicznie wyszły na zdjęciach.
A tak w ogóle to te angielki dość szybko gubią płatki. Mogłyby tak chociaż z tydzień potrzymać. Dobrze, jak jest więcej pąków, ale przy młodych krzaczkach wygląda to mizernie. Taki Eden np. to kwitnie i kwitnie.

[an-ka]

Wreszcie popadalo.Oczywiście,lwia część roż osypala się.Reszta ma zwieszone łebki do ziemi.
Kocie cudowne a lasiczka chyba najbardziej mnie ujęła.Potrafi pozować.

[kogra]

Ewka dawaj więcej kociego towarzystwa, umieją pozować.
Mam nadzieję, że u Ciebie też popadało i jest czym oddychać.

[stasia_ogrod]

U mnie jest przyjemnie, całą noc padało ale się rośliny cieszą.
Trzcinnik to piekna ozdoba a kociambry jeszcze ładniejsze i do tego ogrzewają zimą swoją dobrodziejkę.

[majka411]

Ewciu dziękuję za podpowiedz Dainty Bess.
Zapomniałam Ci napisać, że miejsce gdzie będzie rosła ma tylko 2 ? 3 godziny słonka na dobę.
W międzyczasie doczytałam, że Neige d?Ete i Bouquet Parfait mogą dać radę w takich warunkach i już zamówiłam.
Jak nie wyjdzie, to będę chyba rezygnować z sadzenia róż przed LO.
Pochwalę ładny chodniczek

[ewamaj66]

Ewa, zaklepałam róże od Sipa i chyba niewiele więcej udźwignę finansowo Miejsce jest, ale w portfelu masakra Knuję zawzięcie:roll:
Krysiu, jednak nietrwałość kwiatów tym bardziej wzrusza-trzeba szybko podziwiać
An-ko, koty w ogóle mnie rozczulają Przyszła do ogrodu cudza kociczka na chwilę, miała na futrze grube, ciemne pasy, a nie prążki jak zwykłe dachowce-śliczna. Szkoda, że Łasica ją pogoniła.
Grażyna, u mnie ostatnio dosyć chłodno, wczoraj tylko 25 stopni w słońcu Idealna pogoda na lato.
Stasiu, trochę kropiło. Koty coraz chętniej nocują w domu, wychodzą nad ranem.
Majka, przyszła mi na myśl, bo faktycznie nie jest za gęsta. U siebie przy LO zamierzam posadzić Larissę, bo rośnie przy Astrid Lindgren i kolor się zlewa, nie widać różnicy w kształcie kwiatów.

Tak było przed remontem.


W trakcie.


Teraz. Tylko żeniszków żal-nie przyjęły się po przesadzeniu.


Znowu po kolei.








Śliczne Pucucu


Chippendale.


Dainty Bess.


Czarniuta.


Łasica podgryzaczka traw.