Bywam u Ciebie często i podziwiam Twoje dokonania, ale nie odzywam sięHelios pisze:
Magos 13 - miło, że wpadłaś.![]()
Jeszcze raz od początku... cz. III
- magos13
- 500p

- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Pozdrawiam. Gosia
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Ta róża, którą podpisałaś kronenburg to na pewno ta? popatrz:
http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.2770.2
Hortensje masz zabójcze ale miejsca też mnóstwo zajmują- mam limelight ale nie taki okaz jak Twój...zaklinasz kwiatuchy śpiewaniem aby tak rosły
http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.2770.2
Hortensje masz zabójcze ale miejsca też mnóstwo zajmują- mam limelight ale nie taki okaz jak Twój...zaklinasz kwiatuchy śpiewaniem aby tak rosły
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
oj te Twoje hortensje znowu będą śniły mi się po nocach ...cudne są...
jutro zadam relację z patyczków...wiesz jakich...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Faktycznie robi się u Ciebie hortensjowo.
Sadzieć wygląda rewelacyjnie. Mam dostać od sąsiadki dla mojego taty taki wielki egzemplarz.
U nas za bardzo nie chce rosnąć bo mamy piaski. Tata ma glinę na działce, więc sadźcowi będzie tam dobrze
Sadzieć wygląda rewelacyjnie. Mam dostać od sąsiadki dla mojego taty taki wielki egzemplarz.
U nas za bardzo nie chce rosnąć bo mamy piaski. Tata ma glinę na działce, więc sadźcowi będzie tam dobrze
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Dzisiaj zamierzam nadrobić moją 4-dniową nieobecność, tym bardziej, że już w niedzielę przyjeżdżają nasze wnusie na dwa tygodnie.
Aniu - nieskromnie przyznaję, że hortensje mnie lubią, z wzajemnością zresztą. Mam chęć na jeszcze kilka odmian. Na dzień dzisiejszy największe wrażenie robi na mnie Levana. Może tego nie widać na zdjęciach ale jest ogromna. M ogrodził ją płotkiem, żeby zanadto się nie rozpanoszyła. Idealny krzew do dużego ogrodu.
Gosiu (Małgos 13) - widzę, że nie masz jeszcze swojego wątku, a szkoda. Zapraszam do częstych odwiedzin i udziału w dyskusji. Śmiało wygłaszaj swoje opinie, zadawaj pytania. Ja w ten sposób dowiedziałam się najwięcej o roślinach i tajnikach ich uprawy.
Ewuniu - to na pewno Kronenburg. To chyba jej drugi kwiat w tym roku. Przyznaję, że dziwny. Ona w 2/3 była martwa po eMowych opryskach i być może ten kolor to właśnie skutek tej chemii. Podany przez Ciebie link nie otwiera się. Spróbuję potem jeszcze raz. O podobnej nazwie jest kilka róż.
Co do śpiewania kwiatom, nie praktykuję tego, bo natychmiast by wszystkie padły...
Misiu - jestem i to w nie najgorszym nastroju. Co do patyczków - będę to robiła wiosną inną metodą. Muszę wiedzieć czy na pewno się przyjmą. Wsadzając do doniczki świeżo ucięty patyczek, tego nie wiem przez długi czas. Ofiarować komuś roślinkę, która po paru miesiącach padnie, to wstyd.
Gosiu - u mnie też piaseczek jak do piaskownicy. Sadźcowi to chyba nie przeszkadza. Musi mieć tylko wilgotno. Potrzebuje duuuuuuuuuużo wody. W najgorsze upały dostawał jeszcze wiadro wody w trakcie dnia, bo inaczej więdły mu listki.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Tyle się napisałam i .....
W skrócie laur nie wynoszony do ogrodu stoi cały czas na parapecie w kuchni w zimie ma temp. 16 - 19 st . Jak wynosiłam rozmaryn i laur do ogrodu to zawsze potem coś je gnębiło. Normalnie podlewam i raz na jakiś czas biorę pod prysznic, jak listki są zakurzone.
Przyłączam się do zachwyconego hortensjami chóru
i sadźca też chwalę
A róże i mieczyki za wcześnie na straty spisałaś
W skrócie laur nie wynoszony do ogrodu stoi cały czas na parapecie w kuchni w zimie ma temp. 16 - 19 st . Jak wynosiłam rozmaryn i laur do ogrodu to zawsze potem coś je gnębiło. Normalnie podlewam i raz na jakiś czas biorę pod prysznic, jak listki są zakurzone.
Przyłączam się do zachwyconego hortensjami chóru
A róże i mieczyki za wcześnie na straty spisałaś
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Znam ten ból "wciętego postu"
Jutro zrobię zdjęcie mojego "laura". Wielki jest (skubaniec jeden). Nie ma możliwości trzymania go na parapecie.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
No to zrobimy obydwie zdjęcia i porównamy - ja mojego co jakiś czas tnę radykalnie, bo we Włoszech jak byłam to tam żywopłoty były z liści laurowych i oni je cięli jak ligustra.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Bardzo mi potrzebne takie porównanie. Przyznam się, że pierwszy raz w realu widzę tę roślinę. Pewnie gdzieś się o nią otarłam w trakcie wojaży, ale nie zwróciłam na nią uwagi.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helenko ,jak zwykle szczeka mi opada na widok twoich hortensji...mam nadzieje ,ze za rok moje tez już się popiszą....twoje są cud-mniód 
A sadziec to chyba przesadził
Ja mam czerwonego ale on jest niższy
Miłego dnia kochana
A sadziec to chyba przesadził
Miłego dnia kochana
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Ło matko, Helenko, co za hortensje
I to na piaskach
Kurcze, jakieś minerały tam u ciebie muszą być. Po prostu nieprawdopodobne okazy.
Jeszcze się cofnę i jeszcze raz się ponapawam ich widokiem
Jeszcze się cofnę i jeszcze raz się ponapawam ich widokiem
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helenko laur czeka u mnie na Ciebie!
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Cieplutko dzisiaj było. Wzięliśmy się z eMem za truskawki. Wg uzgodnień to jego obowiązek, ale ponieważ jestem wieloletnią i spolegliwą małżonką, to mu pomogłam.
Dorotko - miło, że wpadłaś. Sadziec z ostatniego zdjęcia jest niski ale za to szeroki. Drugi egzemplarz jest bardzo wysoki i szczupły.
Wandziu - chyba tak już jest, że jednym roślinom podobają się warunki w naszym ogrodzie, innym nie. U mnie np. jakoś nie mogą zadomowić się powojniki.
Marysiu - byłam, widziałam i podziwiałam. Jak już pewnie widziałaś, mój jest nieco inaczej prowadzony.
No właśnie, to najmłodsza roślinka w moim domu:
I do kompletu - storczyk.
Kolor storczyka jest trochę przekłamany, w rzeczywistości wpada w fiolet.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Fiolet czy róż, ale ta burza kwiatów
śliczny 
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
I jak ja teraz mam to pielęgnować?
Przygotowałam sobie ściągę, komu ile lać, a komu nie lać, itp.
Z taką hortensją to wiadomo, wlejesz wiadro i się nie obrazi, nie wlejesz, trochę listki zwiędną, a storczyk? Woda przegotowana czy mineralna? Ile? W tej doniczce to mam wrażenie, że zamiast ziemi, są tylko jakieś kamyczki. Może trzeba go przesadzić?
G r a ż y n k o - ratunku
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3

