Przewalona jabłoń potrzebna opinia

[Hopeless]

Witam, mam dosyć poważny problem, dzisiejsza wichura wyrwała naszą jabłonkę z ziemi. Drzewo ma ponad 30 lat i za wszelką cenę chcemy je uratować, jednakże nie mamy pojęcia czy tak uszkodzone drzewo jest sens ponownie "wkopywać". Poniżej zdjęcia jak owe uszkodzenie wygląda, liczę na szybką pomoc ekspertów gdyż podejrzewam, że liczy się tutaj szybka reakcja, w razie gdyby drzewo nadawało się do odratowania.

[Hopeless]

Tyle wyświetleń i żadnego pomysłu co z tym drzewem robić? Bardzo bym prosił o jakieś porady...

[leff]

Usunąć, i tak jest niestabilne (przechylone na jedną stronę - budynek) a do tego przy zniszczonych (zerwanych) korzeniach latem może b. długo dochodzić do siebie - (jeżeli wcześniej nie uschnie zupełnie).

[Hopeless]

No to tragedia, taka rodzinna pamiątka

[wujeksam]

Można by sie pokusić o takie rozwiązanie, obciąć większość gałęzi, delikatnie naprostować drzewo (albo zostawić jak jest jeśli nie bedzie przeszkadzać), jesienią pobrać patyki do szczepienia i wyciąć jabłoń. Teraz to już chyba za późno na szczepienie. Uratować odmianę się da, drzewo to już nie bardzo.

[Hopeless]

Zaryzykowaliśmy i zdecydowaliśmy się postawić drzewo do pionu podpierając je póki co belkami, aktualnie stoi i będziemy je obserwować. Jeśli się nie przyjmie no to wiadomo, będziemy zmuszeni je ściąć, co jest nam bardzo nie na rękę W każdym razie dziękuje za zainteresowanie tematem.