Krzaczki Kani

[kania]

Aniu, lobelie dziękują za komplement . Siałam je w lutym do pojemniczków w domu a w połowie maja przesadziłam do ziemi. Według mnie to bardzo łatwa roślina. Najmniej wigoru przy wschodach i później podczas wzrostu mają tylko lobelie fioletowe i tych mam najmniej, tym bardziej, że po posadzeniu część "przeorała" nornica, ale i te się udają bez kłopotu. Polecam w lutym siać, jeżeli komuś się podobają takie łączki . W przyszłym roku muszę je jednak trochę odsunąć od róż, bo opadające płatki przysypują mi lobelki.

[kasia_rom]

Kasiu, lobelie śliczne, i hortensja ma piękny kolorek
Wszystkie widoczki ogródkowe zachwycające ale dla mnie najnajcudniejszy jest twój Westerland , no nie mogę się napatrzeć na niego
Kiedy mój krzaczek tak się rozrośnie

Pochwal się wieszaczkami , czekamy

Fajnie ,że robicie sobie takie rodzinne wycieczki, w najbliższym otoczeniu najczęściej można zobaczyć wspaniałe rzeczy no i czas spędzony w rodzinnym gronie- bezcenny

[kania]

Kasiu, prawdę mówiąc ja też lubię tego Westerlanda i dlatego robię mu zdjęcia i do znudzenia je tu zamieszczam A jaki duży jest teraz Twój? Mój wyraźnie się wzmocnił w trzecim roku. Dziwę się, że cały czas ma chęć się rozrastać, bo ziemia pod nim jest dokładnie zryta przez nornicę i za każdym razem, jak jest podlewany, to ziemia zapada się w tylu miejscach, że dziwię się, jak te korzenie w ogóle funkcjonują w powietrzu .
Kasiu, wieszczki pokażę jutro, bo dziś pojechały na działkę razem z moim mężem. Ja zostałam w domu. Cudowny deszcz, który nareszcie podlewa ogrody, pokrzyżował mi jednak trochę wyjazdowe plany i na działkę wybiorę się dopiero jutro. Mężulo ma zajęcia remontowo-budowlane wewnątrz domku a dla mnie działka to przede wszystkim ogród, który w taki bezustanny deszcz jest nieczynny .
Róża wielkokwiatowa Lustige/Warszawa ma u mnie nieciekawy pokrój ale wsadziłam obok niej patyczek, który żyje i może on da krzakowi wrażenie obfitości .

[kasia_rom]

Ale dzielny maluch , brawo

Mój Westerland sadzony jesienią, dzielnie pnie się w górę, ale w porównaniu z twoim to maluch
No popatrz jaka dzielna róża, podkopana i rośnie, pewnie ma już głęboko korzenie

Kasiu, może masz pomysł jaka róża pasowałaby mu do towarzystwa, bo myślę i myślę i nie mogę wymyślić

Czekam na zdjęcia wieszaczków

[imwsz]

Podpinam się pod pytanie Kasi - a zdjęcia wieszaczków gdzie???
A pomidorki smaczne?? Nie ma to jak pachnące z własnego krzaczka

A ja bym jeszcze poprosiła o zdjęcie bukietówki

[e-babcia]

kASIU JA TEZ TAK UKORZENIAM RÓŻE a w tym roku wszystkie zyja .

[kania]

Kasiu, Ilonko .
Podczas ostatniego pobytu na działce siadła mi bateria w aparacie no i nie zrobiłam wszystkich zdjęć, które chciałam. A chciałam między innymi rudbekię od Ciebie, Kasiu, bo już kwitnie tymi swoimi żółtymi czuprynkami . Najpierw musiałam dać jej palik i przywiązać wiotkie gałązki, bo dwie leżały na ziemi po burzach, które nas ostatnio nawiedzały. Jeszcze chciałam mieć na zdjęciu żurawki, odętki, dzwonki, młodziutkie niskie ostróżki i inne takie ale wypadało najpierw co nieco odchwaścić, a potem już nie miałam czym robić zdjęć . No ale wieszaczki jarmarkowe zdążyłam pstryknąć .
Ten już wisi przy drzwiach wejściowych


A ta wsiowa gąska, przeznaczona do kuchni, będzie dopiero wisiała.


Dziecięciu kupiłam gwizdek, który po napełnieniu wodą wydaje ćwierkające dźwięki . Muszę kupić jeszcze takie trzy, to będzie stado. U mnie na wsi nie mam bliskich sąsiadów, to sobie zrobimy taki koncert, że wszystkie nornice z nor wylecą .


Jadziu, gratuluję! Ja nie mam aż takich sukcesów ale co jakiś czas, jakiś tam patyczek rośnie. Jak Pan Bóg dopuści - i z kija wypuści, tak mówią .

[imwsz]

Kasiu wieszaczki przednie nawet ten kuchenny wsiowy
Czy one są kute?
Gwizdałak pticy na pewno przyniesie wiele śmiechu

[kania]

Ilonka, te wieszaki są metalowe i ciężkie. A dziś kupiłam dodatkowego kogutka do gwizdania i drewniane janiołki na ścianę.
No ale teraz o roślinkach . Zanim siadł mi aparat zrobiłam zdjęcia niektórym daliom. Bardzo lubię dalie, bo są kolorowe (a ja lubię łowicki przepych ), długo i bez przerwy kwitną, co roku mogą rosnąć w innym miejscu. Za to nie lubię jeżdżenia na działkę kiedy jest już zimno, żeby wykopywać dalie, i do tego ten cały ambaras, żeby je dobrze przez zimę przechować. No ale te kwiaty wynagradzają mi wiele .
Ta żółta dalia jest szeroka i zaczyna się pokładać.


Ta zielona siatka, to ochrona borówki przed ptakami. Pierwszy raz w tym roku widzę, jak zacięte w dążeniu do celu potrafią być ptaki . Wchodzą pod siatkę, żeby zjeść mi borówki . Po przyjeździe na działkę zobaczyłam, jak taki jeden delikwent szamocze się w środku, właśnie przy tej dalii. Jak on tam wszedł?!


Taki sobie kolorowy bukiet.



A ta dalia ma ciemne, brązowawe liście. Myślałam, że kwiaty też będą ciemne a tutaj, proszę, taki fioletowy róż .

[kasia_rom]

Piękne masz dalie Kasiu, , podziwiam szczególnie że z nimi sporo pracy z tym wkopywaniem i wykopywaniem
Wieszaczki śliczne, jeden i drugi mi się podoba , na pewno będą dobrze służyły , i ptaszek słodki

Co za spryciarz z tego ptasiora , który wszedł pod siatkę, musiał być bardzo głodny

Cieszę się że rudbekia kwitnie, u mnie w tym roku też jest ogromna, sięga ponad siatkę, pewnie ma 2,5 metra

[Ignis05]

Kasiu ale fajne zakupy
A ja zrezygnowałam z wyprawy na jarmark, bo to już nie te emocje, co kiedyś, kiedy w sklepach było niewiele a tam można było dostać coś okazyjnie, np buty.
Dalie ślicznie kwitną , tak kolorowo, tylko te ceregiele z przechowywaniem. Podziwiam Ciebie, że mimo takiego oddalenia wkładasz w to tyle trudu.

[sweety]

Jak tak patrzę na Twoje dalie, już wiem, że w przyszłym roku posadzę ich znacznie więcej

[imwsz]

Kasiu ta ostatnia ma niesamowity kolor liści
Wszystkie to zgrabne i kolorowe krzaczki. Warte posiadania nawet kosztem pracy przy nich
Dlatego, nawet jeśli mi się nie uda przechować to wysiewam.
Ze względu na nieduży ogródek na wiosnę będę poszukiwała niskich. Bo te z wysiewu, pomimo że niby niskie, wybijają do góry.
Ja po przekwitnięciu usuwam całe gałązki czy też tak robisz.
Oj lubisz pewien kolorowy styl?? A ja na takiej ulicy właśnie mieszkam
Jak pojedziesz na działkę to te żółte trochę podwiąż jeśli Ci to przeszkadza (tak robiłam w zeszłym roku)

A siatka to rzecz przymusowa jeśli chce się mieć owoce i tym się nie przejmuj

[kania]

Kasiu, nie wiem co to za ptaszorki ale one są bardzo sprytne. Siatka jest przymocowana do ziemi za pomocą kamieni a one potrafią pomiędzy kamieniami wślizgnąć się dosłownie pod tę siatkę. To nie są szpaki, tylko jakieś takie brązowe ptaki większe od szpaka. Mam po sąsiedzku las i tam są jagody, maliny, jeżyny a obok borówek rosną poziomki a te ptaszki i tak domagają się moich borówek .
Kasiu, już nie pamiętam czy u mnie, czy w swoim wątku, pytałaś mnie czy mam pomysł na sąsiedztwo dla Westerlanda. Otóż nie mam . Jedyne co mi się naprawdę podobało, to dalia zmienna, która była w takim samym kolorze, co Westerland. Bardzo ładnie to wyglądało, bo dalia miała kwiaty podobne do powojnika a kolor identyczny jak róża. No, ale to propozycja dla młodych Westerlandów, bo dalia jest jednak dość niska. Według mnie żółty dobrze do Westerlanda pasuje ale to musiałby być taki ciepły żółty, taki może jak ma Graham Thomas, bo Westerland ma w swojej nucie właśnie taki ciepły żółty. Jeszcze bardzo mi się podoba Westerland w ciemnych żurawkach, bo młode pędy i liście Westerlanda mają właśnie taki kolor jak żurawki i ładnie to wygląda .
Moja rudbekia jest jeszcze mała, ma ok. 1 metra ale jest bardzo ładna .

Krysiu, ja mam Jarmark codziennie po drodze z pracy, więc korzystam, ale nie szykuję się na zakupy, tylko smakuję klimat . Przy "tunelu" jest stoisko z kwasem chlebowym, gdzie non-stop trwa degustacja, no to sobie popijam codziennie, zanim wsiądę do autobusu, kwas chlebowy (najlepszy jest żurawinowy i śliwkowy ), przy Bazylice Mariackiej częstowali pysznymi sałatkami ze świeżych śledzi, no to sobie posmakowałam i kupiłam na kolację , na statku rybkę dobrą zjadłam na obiad, na stoisku z biżuterią popatrzyłam jak się szlifuje bursztyn i drewno, dziś widziałam, jak pani na stoisku kaszubskim grała na skrzypcach kaszubskich, obok Neptuna pięknie grał kwartet smyczkowy ... takie tam atrakcje, a zakupy to przy okazji, jeżeli w ogóle .

Aniu, to możemy sobie podać rękę , bo ja w przyszłym roku też na pewno będę miała więcej dalii.

Ilonka, ja już podwiązałam tę dalię i jeszcze kilka innych, bo taka jedna to już nawet zaczęła mi się wyłamywać. Masz rację, dalie jednoroczne (zmienne) wcale nie są małe. Miałam ich kiedyś dużo i jak przechowałam karpy przez zimę, to na drugi rok były jeszcze większe . Z mojego doświadczenia wynika, że naprawdę niskie dalie to te, które nazywane są w handlu "balkonowe".
Ilonka, Ty to masz tak wypieszczony ogród, że jak patrzysz na moje, nazwijmy je ładnie, "swobodne aranżacje" z chwastami, jakimiś zwisającymi siatkami i innym bałaganem w tle , to musisz mieć ciarki na plecach .

Teraz trochę innych kwiatków.

Lilie. Pachną mocno, tylko że...jak przy nich pieliłam, to zamyśliłam się nad przemijaniem życia .


Tutaj mam bardzo zacieniony kąt i lobelie kwitną tu mniej obficie ale i tak całkiem nieźle. To zdjęcie nie służy do chwalenia się, bo nie ma czym , ale może ktoś skorzysta z mojego doświadczenia i zobaczy jak kwitną lobelie w cieniu. Co ciekawe, całkiem dobrze kwitną tutaj też floksy, tylko, że znacznie później niż na rabacie słonecznej.


Ta malwa bardzo mi się podoba, bo wygląda jak sukienka baletnicy ale sama roślina wygląda bardzo nieładnie, gorzej niż na zdjęciu. W przyszłym roku nie będę już siała malw, bo bardzo wcześnie i obficie łapią u mnie rdzę i zamiast być ozdobą, bardzo szpecą.


Jeżówki z własnego siewu. Mają trzy lata.

[kasia_rom]

Pamiętam zestawienie z tą dalią , było super Czy żurawki nie są za niskie ?
Kolor Grahama jest idealny , tylko kształt kwiatów mi nie pasuje, i Graham bardzo więdnie w słońcu, zwiesza kwiaty
Pomyślałam jeszcze o czerwonej róży z drobnymi kwiatami, jak W. zakwitnie ponownie to przypasuję jej kwiatki.
Ona wyrosła dość wysoka, na chudych pędach ma bukieciki drobnych kwiatów, zobaczę jak to będzie wyglądało, a za nim dam wysoki żółty krwawnik, tylko on nie jest w ciepłym kolorze, może nie pasować
A może fioletowy powojnik za różą ?
I lawenda , przed różą .

Nie znam się na ptakach, u nas nie ma takich gatunków leśnych, ale jak widać borówki muszą być dla nich najsmaczniejsze ze wszystkich owoców, wiedzą co dobre

Ale masz fajnie ,że możesz codziennie przejść przez rynek i coś ładnego zobaczyć