Zagadki nielogiczne : ) i cały wątek też nielogiczny ;-)

nemo56 · Post » 15 gru 2006, o 22:02

tak mnie ta rubryka rozstroiła, że zastanawiałem się przez chwilę ile waży kilo śledzi ( co je mam kupić na wigilię}.

aurynka · Post » 15 gru 2006, o 22:05

Administrator pisze:Ja będę czekał cieprpliwie na odpowiedź na moje pytanie o infundybułę .
Czy ktoś mógłby oświecić mój ściemniały .. o tej porze mózg....

Przykro mi bardzo ale ja znam tylko jedną infundybułę

INFUNDYBUŁA CHRONOSYNKLASTYCZNA, czyli pokaz przedmiotów o urojonej użyteczności,

Reposit-10 · Post » 15 gru 2006, o 22:10

Znalazłam to:

http://www.entropia.art.pl/Archiwum/200 ... enard.html

może coś z tego pojmiesz? Ja mam problemy...

Admiiin · Post » 15 gru 2006, o 22:12

Ja nie zdałem zagadki, tylko nie wiedziałem co to jest , czytając.... sobie różne rzeczy

Chciałbym się tylko dokładnie dowiedzieć... aby dobrze zrozumieć to pojęcie.. dziękuję za linki do pokrewnego pojęcia

Admiiin · Post » 15 gru 2006, o 22:17

Tak, przyda, jeszcze raz dziękuję mądre Kobietki, poczytam sobie "na spokojnie" jutro .. a teraz ankieta za grudzień....

Nela · Post » 15 gru 2006, o 22:20

Nemo- ubawiłeś mnie

...

/może dlatego, że miałam sledzia na kolację

.../

nemo56 · Post » 15 gru 2006, o 22:30

Nela pisze: Nemo- ubawiłeś mnie ...

/może dlatego, że miałam sledzia na kolację .../

a jak jeszcze przypomnę sobie chłopczyka, który pani w kiosku pytał się ile kosztuje znaczek za 1,20 zł, to mam już dylemat: czy jeszcze jestem w realu czy już wirtualu...

Nela · Post » 15 gru 2006, o 22:46

Fajne masz te "życiowe" żarty

smn2000 · Post » 16 gru 2006, o 19:17

infundybuła parasynklastyczna

Admiiin · Post » 16 gru 2006, o 19:19

Dzięki Ci Szymon

Teraz wszystko już jasne ....

aurynka · Post » 17 gru 2006, o 15:22

Ten jeżdżący klopek to by mi się przydał na dłuższe trasy

Może kiedyś technika posunie się nieco dalej i będą jeździć po ulicach np. takie rowery

Erazm · Post » 17 gru 2006, o 15:33

Takmi przenośny kibelek można było kupić w LIDLU.

Nela · Post » 17 gru 2006, o 16:07

A ja wam pokażę nie przenośny kibelek tylko jeżdżący kibelek

a to miejsce dla takich maniaków jak ja

aurynka · Post » 17 gru 2006, o 16:12

Erazm pisze:Takmi przenośny kibelek można było kupić w LIDLU.

I co? Rozszedł się, jak świeże bułeczki?

aurynka · Post » 17 gru 2006, o 16:19

Nela pisze:a to miejsce dla takich maniaków jak ja

Jeszcze brakuje do pełni szczęścia kuchenki mikrofalowej