Ogród 100 róż

[lulka]

Aniu, przyplątałam się z ogrodu Robaczka. Bardzo podoba mi się sposób w jaki opisujesz róże. Nie ukrywam, że do kilku się przekonałam dzięki Tobie, a Novalis koniecznie muszę mieć-koniecznie . Pisałaś o Herkulesie, że wolno rośnie, a u sąsiadów wystrzelił w górę. Muszę Ci powiedzieć, że u mnie też nie wiele urósł, mam go drugi sezon, ale i tak uważam, że jest piękną, nie zawodną i zdrową różą. U mnie rośnie w pół cieniu i świetnie daje sobie radę. Peti coat zamówiłam 3 krzaczki kilka tygodni temu i się okazało, że tylko 1 nie jest pomyłką. Bardzo fajna, wdzięczna różyczka. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie.
Ogólne fotki z twojego ogrodu są równie bajeczne co róże, które pokazujesz. Wszystko pięknie poukładane, przystrzyżone...pięknie

[majka411]

Witaj Aniu? wczoraj zachwycałam się Twoim ogrodem i równiutko przyciętym trawniczkiem?.
a dziś widzę kolejne śliczne różyczki.
Geoff Hamilton i mnie oczarował?. liczę, że zbierze się i ponownie mi zakwitnie.
U ciebie pięknie wygląda z tą roślinką kwitnącą na różowo i biało? Jak, to sie nazywa? wyleciało mi z głowy.
Cieszę się, że mogę liczyć na Andre le Notre?. skoro u Ciebie taki mocarny, to może i u mnie się już zadomowił i
da radę po kolejnej zimie.

[Aancyk]

Aniu pokazujesz fantastyczne ujęcia róż a z opisów można naprawdę wiele się dowiedzieć Chciałabym Cię prosić o radę w sprawie róż do donic, planuję kupić kilka ale wiem że tylko nieliczne dobrze sobie radzą w donicach. Zależy mi na tym żeby kwitły przez całe lato ( w tej chwili ma w dwóch donicach white the fairy i kwitną tylko przez 2 tygodnie w czerwcu ). Bardzo podoba mi się także Rose de Resht i ciekawa jestem jakie osiąga wymiary do góry i w szerz, mam miejsce na jedną dużą róże w gruncie i zastanawiam się nad nią?

[julieta]

Aniu, widzę, że znowu pokazałaś Sister Elizabeth. Na fotce widać, że kwiat i pąki w zasadzie trzymają się sztywno. Moja Sister, którą zasadziłam ok. 3 tygodni zwiesza i to bardzo nie tylko kwiatki, ale i pąki rano trzyma je sztwyno, ale wystarczy, że jest tak jak dziś, czyli ciepło, bardzo ciepło (ale nie upalnie przecież, nawet nie bardzo slonecznie), a ona klapie. Wody ma pod dostatkiem, bo jest przekropnie, więc nie wiem czy ona tak ma, czy to kwestia młodego osobnika na jakim stanowisku rośnie u Ciebie?

[robaczek_Poznan]

Aniu, zwiedzam Twój zakątek od 2 dni i będę zwiedzać do samego początku wątku, bo nie chcę aby umknęła mi choćby najmniejsza relacja z Twojego ogrodu
Poza tym, ze robisz przepiękne zdjęcia, to widoki prezentujesz przepiękne, a rabaty wzorcowo zaplanowane i skomponowane. Podziwiam kunszt nasadzeń bylinowych, udane kompozycje kolorystycznie, plamy różane (sadzisz w grupach ) i dobór odmian z preferencją dla moich ukochanych angieleczek
Bardzo podobają mi się uporządkowane nasadzenia - dzięki temu róże wkomponowane w istniejący ogród dobrze współgrają z krzewami i iglakami, stanowiąc integralną cześć całości. Pięknie.
Wracam do początku
Pozdrawiam z wyrazami podziwu dla autorki

[Alania]

Ja również zmróciłam po raz kolejny uwagę na pięknie skomponowane rabaty. Powinnaś pokazywać nam więcej fotek ogólnych, całych rabat, krzaczków róż z sąsiadującymi bylinami - wszak jest co podziwiać Proszę o takie fotki
England's Rose - czytałam, że nie zachwyca Cię ta róża. Ja chyba tez nie jestem jej miłośniczką. Z opisu Austina miała być niezawodna, zdrowa, a u mnie choruje i to mocno, kwiaty trzyma niezbyt długo, kwiaty ma niezbyt duże i kolor ... jakoś mi nie do końca odpowiada.
Princess Anne z kolei to moja ubiegłoroczna faworytka. Nadal ją lubię za obfitość kwitnienia i dobrą zdrowotność. Przezimowała fajnie, ale też zima była łagodna. Ty chyba za nią nie przepadasz?
Zaciekawił mnie opis Petticoat. Kiedyś planowałam zakup tej odmiany w sporej ilości, gdy obsadzałam rondko przed domem, ale dziewczyny mi odradziły, że słabo powtarza kwitnienie, ma długą przerwę itp, no i że lepsza będzie Aspiryn Rose. Tak zrobiłam - posadziłam 18szt. Aspiryny. Teraz nie wiem, czy to był dobry wybór . Petticoat wciąż mi się podoba, a Aspiryna mnie denerwuje, gdy po deszczach jest cała w ciemnoróżowe piegi W efekcie mam rózowe róże, a nie białe

[AnaAn]

Witam
Bardzo się cieszę z Waszych odwiedzin

Madzia, jeśli moje bajdurzenie o różyczkach na coś się przydało, to super. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz...
Mój Herkules rośnie obok Novalisów i myślę, że osiągnął 2/3 ich wzrostu. Nie kwitnie też tak obficie jak one, ale też bym go nie oddała, bo jest ciekawą i zdrową różą.
Petticoat bardzo lubię. Przede wszystkim jest bardzo zdrowa i świetnie mi się komponuje z Novalisem.
Widzę, że też masz farta do pomyłek Jeśli zamawiałaś w RĆ ? to bez problemu Ci wymienią.
Tak do końca, to przystrzyżone nie jest.... właśnie narzekam na chroniczny brak czasu w tym sezonie... Myślę, że we wrześniu jeszcze poleżę na swoim leżaczku

Tak Maju, Geoff, to był strzał w dyszkę; jest śliczniutki i nie przekwita tak szybko... Ta roślinka to krwawnik. Ostatnio też się nim zachwycam. Fajnie wygląda z wieloma roślinami ? i z różami, i z jeżówkami, i z trawami itd..
Maja, a która róża u Ciebie nie daje rady? Każesz jej rosnąć i rośnie

Aniu, dzięki za miłe słowa, ale mam nadzieję, że tymi swoimi opisami nikogo nie wyprowadzę w pole...
Gdzieś przeczytałam, że w zasadzie każdą różę można posadzić w donicy, tylko musi to być odpowiednia donica. Ja mam tak posadzone m.in. kosmosy, które ładnie się przewieszają. Mają przerwę w kwitnieniu, jak wszystkie, ale niezbyt długą. Poza tym myślę, że w donicach sprawdzają się angielki. Ja najbardziej jestem zadowolona z Eglantyne, która bardzo dobrze zimuje, jest zdrowa i ma krótką przerwę w kwitnieniu

Kosmos





Julieta, sądzę, że Twojej Sister Elizabeth przejdzie to przewieszanie. Ja miałam tak z Gartenträume. Rzeczywiście trwało to parę tygodni, ale jak się ukorzeniła, radzi sobie nawet w największe upały
Moje siostry rosną na bardzo słonecznym stanowisku. Tak wyglądały wczoraj. Ta z lewej jak widać, jest bardziej ?wyrywna?.




Jejku, Kasia, tyle miłych słów... dzięki Gros moich nasadzeń różanych to jednak młodziaki i na zamierzony efekt trzeba trochę poczekać. Są też takie fragmenty ogrodu, z których nie jestem zadowolona i knuję kolejne zmiany. Właściwie to non stop latam z krzakami...

Monia, postaram się, ale wiesz, czasami lepiej nie pokazać, żeby nie rozczarować (muszę np. odchwaścić trawnik, zrobić kanciki). Nie mniej jednak dziękuję serdecznie za słowa uznania ,
Moniś, ja już zmieniłam zdanie o England?s Rose Ona nie jest już taką żarówką jak w ubiegłym roku. W tym roku też nie ma czarnych plam (chyba, że złapie je we wrześniu) i buduje ładny krzew Jeśli posadziłaś ją w tym roku, to w przyszłym ? ?będzie pani zadowolona?
Princess Anne zachwyciła mnie na fotce u Austina, ale na żywo ? tak średnio. W tym roku znalazłam jej nową miejscówkę, więc za bardzo nie urosła i kwiatów też nie miała zbyt wiele. Może w przyszłym roku bardziej się do niej przekonam...
Jeśli chodzi o Petticoat, to tak jak pisałam do Madzi ? mi ona bardzo pasuje. Startuje rzeczywiście później i ma chyba bardziej wyprostowany pokrój niż Aspirynka. A czy ma długą przerwę.. hm.. nie zauważałam... Mogę powiedzieć jednak, że na początku sezonu ? u nas zwykle to okres wzmożonych opadów ? kwiaty mogą być trochę przybrązowione. I nie wiem co gorsze ? różowe piegi czy ?przybrązowienia?... Ja swoje zaakceptowałam
Ale 18 aspirynek to musi być widok. Wiem, że lubisz takie wzmocnione efekty


Dzisiaj zaczynam wcale nie różanie;

Tośka ? ?wakacyjny podrzutek?



Winchester Cathedral



First Lady



Eglantyne


Eglantyne z England?s Rose


England?s Rose



Ponownie Winchester Cathedral



Mary Rose



dawno nie prezentowana Florence Delattre. Mogę już o niej powiedzieć, że nie choruje



Aphrodite; liście podziurawione myślę, że przez ślimaki (już poczęstowane niebieskimi granulkami )



jeżówka z Williamem



rozpoczęła kwitnąć Marie Antoinette



Lions Rose

[sweety]

Twój ulubieniec Geoff Hamilton zachwyca delikatnością i elegancją. Muszę się przyjrzeć tej róży... Acropolisem skutecznie mnie zainteresowałaś I Majeczka na świętą rację: równiutko przycięty trawnik, cudne rabaty, idealny porządek... Jak Ty to robisz?

[AnaAn]

Ha, ha, ha, Ania, zmuszasz mnie do publicznego wyznania, że mam zaniedbany ogród; chwasty w trawniku, a kancika tylko pokazowo - parę metrów przy brzozie
Gonię w piętkę ostatnio. Wykrawam małe chwile na duże przyjemności - ogród i FO

[AnaAn]

Nie dodałam najważniejszego - Geoff naprawdę wart jest grzechu (mówimy o róży ). Cieszę się, że będziesz miała acropoliskę

[robaczek_Poznan]

Aniu, mam podobne zdanie na temat Geoff'a choć u mnie to mlodziak.
Przejrzałam cały wątek i wciąż mam niedosyt zdjęć z perspektywy.
Zauważyłam ze z tarasu masz obłędny widok - po prawej rabata z Lions, Novalisem...ścieżka z brzozą i kulkami Danica..na wprost rabata mieszana z różami, a co po lewej? Gdzie jest usytuowany ten zakątek na wzniesieniu z murkiem? A altana z ND?
Dużo pytań, wiem, ale jeśli to nie problem to bardzo proszę, oprowadz nas po swoim ogrodzie i niczego nie pomijaj, każdy z nas ma rabaty niedoskonałe

[AnaAn]

Kasiu, mój Geoff to też wiosenny młodziak. Widziałam go już u Ciebie. Trzeba przyznać, że jest bardzo fotogeniczny
Zdjęcia zatem z szerszą perspektywą przygotuję w najbliższym czasie i wszystko opowiem ? co i gdzie

[AnaAn]

To fotki dla zaglądających na miły początek dnia

[robaczek_Poznan]

Aniu, bardzo miły ten początek dnia
Czy to jeżówka Fatal Attraction? Mam podobną posadzoną koło duetu Cottage Rose i Shakespeare'a
A ta róża z pierwszej foty? Wygląda jak Casanova
Pozdrowionka

[lulka]

Widzę, że też masz farta do pomyłek Jeśli zamawiałaś w RĆ ? to bez problemu Ci wymienią.

Akurat od nich ani razu nie zdarzyła się pomyłka. Bardzo jesetem zadowolona za każdym razem zarówno z jakości różyczek jak i sposobu w jaki pakują roślinki do transportu
Gdzie kupowałaś Novaliski? Strasznie na nie choruję