Zielony Zakątek-Lucy 09 cz.2

[mamafrania]

Beatko, to było jeszcze moje panieńskie zajęcie.Teraz mam tyle innych że po zrywaniu liści zostało już tylko wspomienie Ale sentyment do brzóz mi został

[kogra]

Czystą prawdę piszesz z tymi brzozami.
Ale to cudowne drzewa, których na pewno Ci zazdroszczę.
Chociaż mam jedną tuż przy domu, to dodam, że lubi "wchodzić" w fundament.
Ale kto mieszka poza miastem, może korzystać wiosną z drogocennego soku.
Mimo wad i zalet nadal jestem zauroczona jej wyglądem i dobroczynnością dla ludzi.

[lucy09]

Aniu, brzozowego suszu to ja mam już dość! (jak tak dalej pójdzie to wszystkie liście wkrótce spadną) Chciałabym trochę jeszcze zieleni.
Grażynko, słyszałam o tym cudownym brzozowym soku, ale nie próbowałam.
U mnie popadało, i była mała burza. Ciekawe jak głęboko ziemia zmoczona?

[lucy09]

Pada nadal.

[beatab]

U nas też popadło - ale teraz znowu duchota! Lucynko- to u Ciebie te same ulubione rośliny co u mnie- tylko odmian masz wiecej - ja to mam 5 odmian żurawek i ciesze się, że sobie narozmnażałam- kupowałam razem z koleżnkami z pracy- jak im się rozrosną to wymienimy się- bo wybierałam odmiany dla każdej - tylko im coś słabiej rosną- ale w przyszłym roku- to każda dostanie instrukcję jak dzielić na wymianę

[kogra]

U mnie też popadało.
Teraz przyjemny chłodek w postaci 16 stopni.
A jak pachną róże, których słońce nie zdążyło spalić.

[lucy09]

To dla tych którzy lubią róże (czy dla mnie?-nie wiem...)



I dla "fanów" mojego skalniaka







Sama nie wiem dlaczego Fotosik wkleja takie dziwne zdjęcia?

[beatab]

Lucynko- te zdjęcia są śliczne

[mamafrania]

Dziękuję bardzo Dobra Kobieto Skalniak żyje pełnią zycia, ale ta różyczka też jest niczego sobie.Wymyśliłam miejsce dla mojej pierwszej wypatrzonej róży.Chyba zaczyna mnie ta choroba brać Kobieta zmienną jest Jednak zanim ją posadzę i poddam się tej chorobie muszę wziąć jakieś leki przeciwzapalne , bo na razie sadzenie niemożliwe .

[agrazka]

Piękna jest ta róża, mnie się bardzo podoba - zobaczysz polubisz

[christinkrysia]

Witaj Lucynko - nadrobiłam zaległości, przyswoiłam wiedzę i uśmiałam się jak postawiłaś na jednej szali wady a dla drugiej zalety posiadania brzóz.
To dobre dla kogoś kto chce spełnić marzenie ale nie wie z czym będzie miec do czynienia za ileś tam lat.
Brzozy szybko rosną i faktycznie pod nimi dla innych po jakimś czasie nie ma życia.
Małe 2 sadziłam kilka lat temu przed altaną przy wannie i powoli muszę wyprowadzać wszystkie inne z tego miejsca. Jedynie rojniki w misach mają się dobrze.
Pozdrawiam

[AGNESS]

Lucynko skalniaczek prezentuje się świetnie....a i różyczka przepiękna..... bardzo lubię New Dawn.... wygląda jak z najdelikatniejszej porcelany

[lucy09]

Wiedziałam, że wielu się ta róża spodoba. Agnieszko, jestem pod wrażeniem twego wprawnego oka! To właśnie ona.
Jeśli chodzi o brzozy to ja już mogłabym b. wiele powiedzieć. Mam rabatę w odległości kilku metrów od ich pni.-Syzyfowe prace. Ale rosną tam (bez doniczek) najładniejsze moje hosty. Nie ma co narzekać.

[lucy09]

Już wiem jak ja mam z tymi różami...Podziwiam je pełną piersią na zdjęciach. To MISS OBIEKTYWU. Ale na żywo??? Mają kolce,brzydko przekwitają i sterczą kikuty, coś tam trzeba z nimi robić na zimę, przymarzają, żrą je robale i potem są ohydne, trudno okiełznać ich pędy (zresztą jak je w ogóle chwycić?) Chyba mi odbiło, że mam aż 4!

[AGNESS]

Lucynko niesamowita jesteś